Ten przepis poznałam przypadkiem, podczas luźnej rozmowy o jedzeniu smacznych rzeczy. Zaciekawił mnie, ponieważ nie był taki oczywisty i trudno mi było przypisać go jakiejś konkretnej kuchni. Mam wprawdzie pewne podejrzenia, ponieważ niedawno przygotowywałam tatara z buraka z migdałami według pomysłu Grzegorza Łapanowskiego i tu, idąc poszlakami, mogłabym doszukiwać się jego szkoły, ale to tylko domniemania.