Suma niewypłaconych dotacji kętrzyńskim przedszkolom prywatnym w latach 2009-2016 to ponad 34 miliony złotych! To efekt nieodpowiedzialności i złych decyzji, podjętych w poprzednich kadencjach miejskiego samorządu, o czym w rozmowie z Robertem Majchrzakiem mówi Ryszard Niedziółka, burmistrz Kętrzyna od roku 2018.
Panie burmistrzu, właśnie przedstawił Pan dane, dotyczące skali roszczeń przedszkoli za niewypłacone przez miejski samorząd dotacje w latach 2009-2016, kiedy burmistrzem Kętrzyna był Krzysztof Hećman. Dlaczego akurat teraz?
Publikuję te dane, ponieważ spotykam się często z nieświadomością mieszkańców co do skali problemu w Kętrzynie, a ostatnio wręcz z próbami przerzucenia na mnie i na samorządowców obecnej kadencji odpowiedzialności za powstałą sytuację.
Proszę więc przypomnieć jak było naprawdę.
Suma niewypłaconych (wręcz skrajnie zaniżonych) dotacji dla sześciu przedszkoli niepublicznych w Kętrzynie, w latach 2009-2016, wynosi ponad 34 miliony złotych plus odsetki, a te mogą wynosić nawet 15 milionów złotych! Osoba prowadząca przedszkole Miś Uszatek odstąpiła od dochodzenia roszczeń, stąd na dzisiaj kwota żądań w postępowaniach sądowych to około 23 miliony złotych! Gdy do tego doliczymy odsetki, to zgłoszone roszczenia wzrastają do kwoty ponad 30 milionów złotych!
W jednej ze spraw (przedszkole Kluczyk) mamy już prawomocny wyrok i realizując go, dokonaliśmy częściowej zapłaty. W innej sprawie (przedszkole Puchatek) zapadł wyrok niekorzystny dla Miasta Kętrzyn, ale jest on nieprawomocny. Wystąpiliśmy o uzasadnienie i rozważamy podjęcie dalszych kroków prawnych. To jest ogromny problem, z którym mierzymy się od dnia, w którym otrzymaliśmy pozwy w 2019 roku. Tyle już czasu walczymy przed sądami o finanse miasta, czyli tak naprawdę pieniądze wszystkich jego mieszkańców!
Ryszard Niedziółka: - Każda decyzja, którą podejmuję w tej sprawie jest podyktowana jednym – dobrem mieszkańców Kętrzyna. Fot. Archiwum Miasta Kętrzyn
Czy Pana zdaniem dotacje dla przedszkoli w latach 2009-2016 były zaniżane celowo?
Nie do mnie należy ocena czy wyliczenia i decyzje w sprawie wysokości dotacji dla przedszkoli niepublicznych w latach 2009-2016 były działaniami celowymi, czy zwykłymi błędami. Niemniej jednak, za decyzje w tym okresie, jak za wszystkie sukcesy i porażki, odpowiadają bezspornie samorządowcy: radni wcześniejszych kadencji - osoby podejmujące uchwały, będące podstawą wypłaty zaniżonych dotacji dla przedszkoli oraz ówczesny burmistrz, Krzysztof Hećman. Niewyobrażalna jest wysokość tych niewypłaconych/zaniżonych dotacji na tle całego kraju, przy czym jak przedstawię za chwilę, Kętrzyn jest w tym względzie niepodważalnym, absolutnym i niestety niechlubnym rekordzistą.
Proszę więc o przedstawienie porównania.
Jak wyglądamy na tle województwa warmińsko-mazurskiego i całego kraju? Otóż według różnych danych, dostępnych w internecie (dane dotyczące poszczególnych regionów i całego kraju, można znaleźć m.in. na stronie www.egospodarka.pl) czy publikowanych przez opiniotwórcze instytucje samorządowe, tylko w czterech województwach: warmińsko- mazurskim, pomorskim, mazowieckim i wielkopolskim suma niedopłat stanowi 2/3 wszystkich niedopłat w całym kraju! Średnia kwota niedopłat, przypadająca na jedną gminę (jeden samorząd) w województwie waha się od miliona (mazowieckie) do 2,2 miliona złotych w województwie pomorskim. W naszym regionie ta średnia to 1,6 miliona złotych na jedną gminę. To gdzie my jesteśmy z naszymi 23 milionami roszczeń? Jesteśmy absolutnym rekordzistą w skali kraju!
Dlaczego tak się stało?
Odpowiem pytaniem: Przez nieodpowiedzialne, błędne decyzje czy celowe działanie? Na te pytania będziemy się starali odpowiedzieć poprzez wystąpienie do odpowiednich organów o wyjaśnienie odpowiedzialności za narażenie Miasta na znaczną szkodę - po zapadnięciu każdego z wyroków. Dziś wiem jedno. Moralny osąd tej sprawy jest jednoznacznie negatywny dla osób, które te decyzje w latach 2009-2018 podejmowały! To dowód ich skrajnej niekompetencji czy chciwości? Przecież te pieniądze nie zostały wypłacone na nasze kętrzyńskie dzieci, a brak środków w budżetach przedszkoli niepublicznych pokrywali ich rodzice. To podwójna szkoda.
Jak ta haniebna dla Pana poprzednika sprawa przebiega w postępowaniach sądowych?
Pozwów w sądach mamy pięć, z czego w jednym przypadku wyrok jest prawomocny (przedszkole Kluczyk), a w innym (przedszkole Puchatek) wystąpiliśmy o uzasadnienie wyroku, przygotujemy projekt apelacji wraz z wnioskiem o zwolnienie z kosztów sądowych. W tym miejscu chciałbym podkreślić, że analizujemy każdą sprawę i w zależności od decyzji sądu i konieczności poniesienia kolejnych kosztów będziemy podtrzymywać apelację lub nie. Dlaczego nie? Koszty apelacji są wysokie, tj. 200 000 złotych, a biorąc pod uwagę, że obecnie nie mamy ani jednego przypadku pozytywnego, prawomocnego rozstrzygnięcia w tego rodzaju postępowaniach w kraju, pieniądze te niemal na pewno zostaną utracone.
W przypadku przedszkola Kluczyk sąd zwolnił nas jedynie z 50 procent opłaty, czyli musielibyśmy zapłacić 100 000 złotych, które w świetle tego, co powiedziałem wcześniej, przepadłyby. Nie stać nas na ponoszenie dodatkowych kosztów w sprawach, których jeszcze nikt nie wygrał.
Co Pan przewiduje w tej sprawie?
Jeżeli sądy będą szły śladem pierwszego wyroku i rozłożą nam zasądzane kwoty na 10 rat (10 lat) to czeka nas spłata po około 3 milionów złotych rocznie przez najbliższych 10 lat. Dla porównania – to roczny budżet Kętrzyńskiego Centrum Kultury i Miejskiej Biblioteki Publicznej. Skala roszczeń jest skalą nieodpowiedzialności i złych decyzji, podjętych w przeszłości, których bez reakcji nie pozostawimy. Potrzebny będzie „plan naprawczy”, który zaplanuje odpowiednie działania dla zabezpieczenia spłaty roszczeń. Konieczny będzie plan zwiększenia dochodów gminy, które pozwolą zapewnić stabilizację finansową, przy czym niezbędna będzie pomoc państwa, bo skala roszczeń w Kętrzynie może spowodować utratę płynności finansowej miasta.
Jakie działania zamierza Pan przeprowadzić, by uratować Kętrzyn przed efektem zaniedbań poprzednika?
Każda decyzja, którą podejmuję w tej sprawie jest podyktowana jednym – dobrem mieszkańców Kętrzyna. Otrzymałem do wypicia piwo, nawarzone przez mojego poprzednika i radnych wcześniejszych kadencji. Nikt z nich nie czuje się za to odpowiedzialny. To pokazuje prawdziwy „lokalny patriotyzm”. Dziś nie ma sprawy ważniejszej, niż zapewnienie normalnego funkcjonowania miasta. Normalnego, czyli takiego, by mieszkańcy nie odczuwali skali zaniedbań tamtej kadencji. Nasza taktyka procesowa jest obliczona na minimalizowanie strat, a jeśli orzecznictwo w tych sprawach w kraju się nie zmieni i nie wygramy tych postępowań sądowych, to zadbamy by konsekwencje decyzji z lat 2009-2016 były jak najmniejsze.
Czy obecnie dotacje dla przedszkoli niepublicznych wypłacane są już we właściwych kwotach?
Burmistrzem miasta jestem od listopada 2018 roku. W tym czasie nie wpłynął żaden pozew za lata 2018-2023 o nieuczciwie wypłacaną dotację przedszkolom niepublicznym, zaś czesne dla rodziców w trzech przedszkolach wynosi 50-60 złotych i jest najniższym w tej części Polski.
Dane, dotyczące skali roszczeń przedszkoli za niewypłacone przez miejski samorząd dotacje w latach 2009-2016. Roszczenia przedszkoli - stan spraw: |
||||||||
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kluczyk |
Krasnal |
Słoneczko |
Mały Prymusik |
Puchatek |
Miś Uszatek |
Suma Niewypłaconych Dotacji w latach 2009 - 2016 |
|
|
zł |
zł |
zł |
zł |
zł |
zł |
zł |
|
Wysokość roszczenia |
3 110 263,28 |
4 952 814,00 |
7 664 641,32 |
1 898 713,24 |
4 393 986,72 |
12 000 000,00 |
34 020 418,56 |
|
Zasądzona kwota podstawowa |
2 898 058,31 |
|
|
|
5 285 816,17 |
|
|
|
Zasądzone odsetki /suma/ |
1 156 358,30 |
|
|
|
876 131,40 |
|
|
Obywatel Piszczyk20:25, 12.05.2023
Hećman! Co? TY wiesz co... Nie wracaj do Kętrzyna.
Romek22:14, 12.05.2023
Pan Burmistrz przedstawił sprawę bardzo przejrzyście i konkretnie. Ciekawi mnie czy starczy odwagi żeby postawić przed sąd winowajcę i zażądać od niego spłaty tych pieniędzy. Zarobił na nomen omen m.in. przedszkolu to ma z czego oddać - ha ha ha.
Adrian22:26, 12.05.2023
Tak rządził były burmistrz. Wszyscy o tym wiemy.
Rzól 07:10, 13.05.2023
W przedszkolu Miś opłata stała w tamtych latach wynosiła około 300 zł a dzisiaj 60 zł. Każda porządna kancelaria podważyła te roszczenia.
Skoro niepubliczne przedszkole uważa, że za mało dostało od Miasta dotacji i twierdzi, że sytuacja przez to była taka zła, to niech to wykaże. W praktyce było wręcz przeciwnie, przedszkola niepubliczne funkcjonowały i miały się dobrze.
Dlaczego Miasto Kętrzyn nie złożyło w odpowiednim czasie odwołania do Sądu Najwyższego? Każdy z nas prywanie jakby miał zapłacić takie pieniądze walczyłby do końca. A jak nie moje to będę wypłacał.
zbychu08:16, 13.05.2023
Pański zastępca Pan Wróbel wiele sobie zadał roboty aby te zjawisko wyjaśnić z Kancelariami
Adwokackimi.Widać dał za wygraną,bo nie widać aby Pan Panie burmistrzu cieszył się a i nastepny
wybrany nowy burmistrz w wyborach będzie się trudził z tym problemem,mniejmy nadzieję,że
będzie u jego boku własciwy vice,taki jaki byl Pan Wróbel.
Ewa09:08, 13.05.2023
Co za bzdury, największą porażką i błędem w mojej ocenie był właśnie zastępca i wierzę, że teraz będzie już tylko lepiej. Koniec z lansem i prywatą.
zbych10:55, 13.05.2023
Ewa,co Pani wymyśliła podważa Pani stanowisko burmistrza co do zastępcy-w jakim świetle
stawia Pani dotychczasowe działania Pana burmistrza Niedniółki.Chyba,ze nie życzy sobie Pani
aby władza w Ratuszu rządziła cicho i spokojnie.?
Podatnik12:36, 13.05.2023
Nie zgadzam się na wypłaty z moich podatków. Przedszkola dobrze funkcjonowały w tamtym czasie.
Dyrektorzy bali się p. Hećmana lub ................... Jeżeli wypłacić pieniądze to rodzicom, którzy w tamtych latach nadpłacali za pobyt swoich pociech. Chyba nikt nie uwierzy w to, że dyrektorki dopłacały ze swoich pieniędzy. Można sprawdzić stan majątku przed i po i zobaczymy gdzie są pieniądze. Nie, nie i jeszcze raz nie. Takie mamy prawo - "zbójeckie"
l12:44, 13.05.2023
"Na te pytania będziemy się starali odpowiedzieć poprzez wystąpienie do odpowiednich organów o wyjaśnienie odpowiedzialności za narażenie Miasta na znaczną szkodę - po zapadnięciu każdego z wyroków." - a czy taka sama procedura (wystąpienie do odpowiednich organów o wyjaśnienie odpowiedzialności za narażenie Miasta na znaczną szkodę) będzie wdrożona do rozliczenia utraty dotacji na remont dróg w wysokości 13 milionów?
mieszkaniec09:12, 14.05.2023
Trzeba jednak będzie zapłacić to słowa b.vice burmistrza jakie padły na Seji RM w Kętrzynie i z tym
musimy się pogodzić a jeszcze jak wyczytałem udostępniono nam dług spłaty na raty to w czym
problem.Porównanie do budżetu Domu Kultury jest fajne,ale tak nie można patrzeć na finanse,
bo kasa którą dostajemy od Unii jest po stokroć wyższa i głowa nas nie boli,że Unia zbiednieje.
mieszkaniec10:31, 14.05.2023
W odpowiedzi na mój wpis,który byl radosną twórczością dofinansowania unijnego to teraz jak
czytam w WP Unia zmienia zasady dofinansowania -to grozi nam nędżą jak podaje autor artykułu,
czyli dobrze to już było.
zbyszek11:48, 15.05.2023
I kto tu mówi o wypiciu nawarzonego piwa przez włodarza naszego grodu jakim był Pan Hećman.
Każdy z kandydatów przed wyborami na burmistrza wiedział z jakimi zadaniami boryka się miasto.
Może to i dobrze,że wybory wygral Pan Niedziółka,który umie nagłosnić sprawy jak nikt,ale to
chyba dzięki Panu Wróblowi vice burmistrzowi.Zresztą to jedyny zastępca miasta,który nas zaszczycił
poziomen swoich rządów.Teraz każdy vice będzie mógł sie wzorować na jego postawie,choć będzie
trudno.Gdyby Pan Hećman miał u boku jako zastepcę Pana Wróbla miałby mniej problemów
do rozwiązywania i nie musiałby osobiście walczyć za cały Samorząd w miescie.?
Ja18:54, 15.05.2023
No i masz efekty tej walki. I nie podlizuje się bezwstydnie hetmanowi
luks14:12, 16.05.2023
krzysztof 10% hećman
2 0
Bo sprawą zajmował się Narcyz z Wydmin i był zajęty ale lansowaniem się Teraz go nie ma i sprawa nabierze nowej prędkości
2 0
Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Po wyczynach Miasta z przegranymi sprawami i utracona tak ogromną dotacją Szybki nie licz na jakieś zmiany.