Blisko 105 mln zł kary dla właściciela sieci Biedronka. Urząd stwierdził, że podczas akcji promocyjnych klienci mogli zostać wprowadzeni w błąd. Sprawa dotyczy popularnych kampanii zakupowych.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że w trakcie jednodniowych akcji „Specjalna Środa” i „Walentynkowa Środa” sieć sklepów Biedronka promowała hasło „Zwrot 100% na voucher”.
Reklama – według UOKiK – sugerowała możliwość wykorzystania bonu przy kolejnych zakupach dowolnego asortymentu. Klienci mieli dowiadywać się o szczegółowych zasadach dopiero przy odbiorze vouchera przy kasie.
– Obietnica „Zwrot 100% na voucher” brzmi bardzo atrakcyjnie i prosto, ale w przypadku Biedronki wprowadzała w błąd. Konsumenci nie mieli swobody w dysponowaniu środkami z vouchera – wskazuje UOKiK.
Według urzędu część informacji dotyczących warunków promocji nie była prezentowana w momencie zachęty do udziału.
Urząd ustalił, że konsumenci nie mieli realnej możliwości zapoznania się z zasadami promocji przed dokonaniem zakupu. Szczegóły były dostępne dopiero w regulaminie lub na wydrukowanym bonie po transakcji.
– Przedsiębiorcy mają obowiązek przekazywać je we właściwym czasie, czytelnie i jednoznacznie – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Postępowanie wykazało naruszenie zbiorowych interesów konsumentów podczas prowadzenia akcji promocyjnych.
Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska karę w wysokości blisko 105 mln zł (dokładnie 104 722 016 zł). Decyzja nie jest prawomocna i przedsiębiorca może złożyć odwołanie do sądu.
Ogromne zainteresowanie badaniami w gminie Kętrzyn
...władzy urzędników, w brukseli, w warszawie, także na prowincji, to taki ustrój co bohatersko zwalcza problemy które sam wywołał: zrobił epidemie covida a teraz leczy ... oczywiście wszystko wszystko dostaliśmy za darmo, szczególnie choroby! Pozdrówka, odporności życzę, UPR1992 i Konfederacja
totalitaryzm...
17:28, 2025-11-30
Wątpliwa fachowość radnego z Barcian
Panie redaktorze o czym Pan pisze o ocenach dostatecznych na Świadectwie szkolnym czy nawet w Indeksie takie oceny normalnie formalnie otwierają każdemu drogę na wyższe stopnie,nawet właściciel takich ocen nigdy nie poczuje jak się czuje uczeń,któremu dwója dalszą edukację blokuje.Realnie czuję że ani Pan ani ten Pan nie byli skazani na złe stopnie na świadectwie i nie musieli powtarzać klas. Znam przypadki jak za komuny student na studiach zaocznych zaliczał studia przez dwucyfrową liczbę lat i to był dotowany przez zakład w którym pracował,to było mistrzostwo świata w mojej ocenie i dziś taki student ma tytuł i poważanie śodowiska,ja też go cenię,bo wiem jak ciężko jest studiować.Sam próbowałem ale z matematyki i elektrotechniki miałem niedostateczny.Szanuję każdy stopień,który zaczyna się od dostateczny +
Zbych
09:08, 2025-11-30
Ruch pociągów wznowiony od 14 grudnia
a pociag bedzie teraz taki szybki ze przejedzie przez przejazd miedzy samochodami, i żadne stopy czy rogatki nie beda potrzebne
pepekape
22:33, 2025-11-29
Wątpliwa fachowość radnego z Barcian
No to mamy brudną kampanię i ordynarne dyskredytowanie oponętów. Dostęp do świadectw zawodowych jest na poziomie szkoły średnie - niech zgadnę - kwity historyczne przechowywane są w PCE, czyli w dawnej "budowlance", którego organem prowadzącym jest starostwo powiatowe w K - prawdopodobnie po tej linii poszło "tropienie" świadectwa - bo sam zainteresowany raczej min by się nie chwalił. Sprawa co najmniej do komisji oświaty w starostwie lub do prokuratora. No to jest już grubo.
powiatowy księgowy
08:52, 2025-11-29
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz