Fot. PAP/S. Leszczyński
Jedynie dobra, harmonijna współpraca rządu, samorządów i przedstawicieli biznesu może sprawić, że Polacy skorzystają z dynamicznie rozwijających się nowych technologii - podkreślano podczas sesji plenarnej na Europejskim Kongresie Samorządowym.
Sesja plenarna Europejskiego Kongresu Samorządowego koncentrowała się na zmianach, jakie zaszły w polskim społeczeństwie w wyniku pandemii COVID-19 i wojny na Ukrainie oraz tych, które czekają Polaków w najbliższych latach. „Żyjemy w nowych, pełnych niespodziewanych zdarzeń czasach, a pandemia i wojna w Ukrainie stały się prawdziwą próbą dla nas wszystkich” - stwierdził Bogusław Chrabota, red. naczelny „Rzeczypospolitej”, prowadzący dyskusję na EKS w Mikołajkach.
Uczestnicy sesji starali się odpowiedzieć, jak polskie społeczeństwo odnalazło się w tym trudnym czasie. Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego wskazał, że nie ma innego sposobu na zarządzanie kryzysem, jak współpraca. „Jednomyślne, wspólne działanie to jedyna skuteczna metoda, aby wybrnąć z trudnej sytuacji” - podkreślił marszałek Brzezin.
„Polacy pokazali, że są w stanie współpracować ponad politycznym sporem” - stwierdził z kolei Paweł Szefernaker, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, pełnomocnik rządu ds. współpracy z samorządem terytorialnym. Wskazał, że to spór jest istotą demokracji. „Nie powinniśmy się wstydzić, że mamy różne zdania, ale stale pokazywać, iż potrafimy się porozumieć. Kolejne lata będą trudne i wszystkie strony: rząd, samorząd, biznes muszą mieć tego świadomość” - zaznaczył Paweł Szefernaker.
Duże zmiany zachodzą i będą dalej następować zwłaszcza w dziedzinie nowych technologii. Wykorzystanie sieci internetowych, które w momencie wybuchu wojny na Ukrainie sięgało 60 proc., pokazało, że w sferze cyfryzacji muszą nastąpić szybkie zmiany.
„Utwierdziło nas to w przekonaniu, że musimy w Play przyspieszyć zaplanowane inwestycje. Kontynuować rozbudowę sieci mobilnej i dynamicznie rozwijać infrastrukturę stacjonarną” - zapowiedział Michał Ziółkowski, członek zarządu ds. techniki w Play i wyjaśnił, że realizacja ambitnych planów wymaga doskonałej współpracy z władzami samorządowymi.
„Współpracujemy z samorządami i mamy dla nich konkretne propozycje. Dzięki umowom na dzierżawę nieruchomości pod elementy infrastruktury telekomunikacyjnej możemy kontrybuować do lokalnych budżetów. Pragniemy, aby takie umowy były trwałe, co najmniej 5-letnie. Dzięki temu jeszcze więcej Polaków będzie miało dostęp do szybkiego internetu, zarówno światłowodowego, jak i w technologii mobilnej” - mówił prezes Ziółkowski.
Zarówno przedstawiciel zarządu firmy Play, jak i wiceminister Szefernaker, zwracali uwagę na konieczność walki z cyfrowym wykluczeniem Polaków. „Musimy dynamicznie reagować na zmiany, jakich jesteśmy świadkami i uczestnikami. Wyzwania, przed którymi stajemy, wymagają zgodnej współpracy” - przyznał Paweł Szefernaker.
„Jestem przekonany, że wszyscy mamy jeden cel - rozwój. Rozwój Polski poprzez rozwój lokalnej społeczności. To, na czym nam zależy, to dobry dialog. Musimy edukować razem społeczeństwo i uświadamiać, że przed nowymi technologiami nie da się uciec” - podsumował Michał Ziółkowski, członek zarządu ds. techniki w Play.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Pracownik kętrzyńskiej firmy złapany na kradzieży
Suma sumarum to po 30 latach dziś się dowiedziałem,że takie piękne formy na koniec kadencji Farela zostały popękane,tyle naszej pracy z Narzedziowni zostało zniwelowane,czy to przypadek bo zaraz kupił nas Philips,który swoją produkcję wznowił,cały park maszynowy przeszedł w prywatne ręce kierownika Narzedziowni.Słyszałem od pewnej osoby z kręgów średniego dozoru,że jeden z liderów w fabryce mówił : -Czym gorzej tym lepiej ?
Zbyszek
16:27, 2025-12-21
Pracownik kętrzyńskiej firmy złapany na kradzieży
Może teraz temat pochodny wyliczanie ciepła przez Spółdzielnię "Pionier" mam mieszkanie na dole i dopłacić muszę za dwa lata wstecz,lecz nie narzekam każą to muszę ale czemu i czy inni dostali po kieszeni ?🙂
Eureka
10:39, 2025-12-21
Pracownik kętrzyńskiej firmy złapany na kradzieży
Tego nikt nie odgadnie co musiało tam stać się na bazie,gdzie monitoryng całodobowy i to taki,że odczyta godzinę na zegarku,ochrona,czujne oko szefa i kolegów grono.Zwykle na takich bazach czuć rodzinną atmosferę ale jak widać w rodzinie musi być wyjątek.Przecież można było dać napomnienie i po sprawie gdyby dalej nie posłuchali to tak jak teraz szef nie wytrzymał i musiał zakończyć współpracę,Szkoda mi tylko rodzin tych Panów i to przed Świętami.
Zbychu
09:13, 2025-12-20
Pracownik kętrzyńskiej firmy złapany na kradzieży
Premie Wigilijną sobie odbierali🤣
Stan
17:18, 2025-12-19