Lizurej znów nie dał rady? 80 milionów złotych nie dla Kętrzyna

Miała być świetlana przyszłość dla Kętrzyna. Miało być wszystko, a cytując klasyka, najprawdopodobniej „nie będzie niczego”. 10 lipca zakończyła się wstępna ocena projektów, zgłoszonych do Polsko-Szwajcarskiego Programu Rozwoju Miast. Gmina Miejska Kętrzyn znalazła się w „ogonie” tego rankingu.

Kojarzycie 14 milionów złotych, które dla Kętrzyna przepadło bezpowrotnie gdy naczelnikiem od inwestycji był Karol Lizurej, a zastępcą burmistrza miasta Maciej Wróbel? Okazuje się, że było to zaledwie preludium. Teraz, gdy Lizurej jest burmistrzem, a Wróbel „naszym posłem”, poprzeczka została podniesiona wyżej. Kętrzynowi przeszło „koło nosa” ponad... 80 milionów złotych!

Miasto przyszłości na szarym końcu

Gmina Miejska Kętrzyn złożyła wniosek zatytułowany „Kętrzyn 2030+ Miasto Przyszłości – Edukacja, Przedsiębiorczość, Społeczność”. Wnioskowana kwota wynosiła niebagatelne 80 660 023,19 zł.

- To ogromne pieniądze. Gdyby ten projekt został zrealizowany, Karol Lizurej byłby w Kętrzynie „noszony na rękach” i byłby pewnym wygrania kolejnych wyborów. W blasku tego sukcesu „lśniłby” zapewne także Maciej Wróbel, który jest posłem na Sejm RP - mówi nam osoba związana z kętrzyńskim samorządem.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że Lizurej bohaterem nie będzie. Albo znów, pamiętając o utraconych dla miasta 14 milionach złotych na remont ulicy Ogrodowej, będzie… bohaterem negatywnym. W opublikowanym rankingu o naborze do Polsko-Szwajcarskiego Programu Rozwoju Miast, Gmina Miejska Kętrzyn zajęła dopiero 81 miejsce (na 117 sklasyfikowanych). Najwyżej w rankingu uplasowały się Tarnów, Dębica i Siemianowice Śląskie. Giżycko, któremu podobnie jak Kętrzynowi, miał pomagać poseł Wróbel, zajęło 59 miejsce.

Tysiące ważniejsze od milionów?

Na uwagę w tej sytuacji zasługuje fakt, że chociaż w kampanii wyborczej Karol Lizurej - kandydat obiecywał odpowiedzialność i transparentność, to po ogłoszeniu listy rankingowej Karol Lizurej - organ tradycyjnie milczy. Chwali się za to 28 tysiącami złotych, darowanymi przez marszałka województwa na wybieg dla psów.

- Sygnalizowaliście mi, że w Kętrzynie brakuje wybiegu dla zwierząt z infrastrukturą towarzyszącą. Proszę bardzo, pierwszy taki wybieg powstanie przy ul. Diehla - zakomunikował radośnie Lizurej. O programie, w którym firmowany przez niego wniosek przepadł wśród konkurencji, zręczna cisza.

Opublikowana lista rankingowa Polsko-Szwajcarskiego Programu Rozwoju Miast nie jest jeszcze ostateczna. Budżet programu, w przeliczeniu z franka szwajcarskiego na złotówkę, wynosi 1 498 420 740 zł. Dzieląc to przez 70 000 000 zł, czyli przez zaniżoną, średnią wysokość wnioskowanych kwot, pieniądze trafią do maksymalnie dwudziestu wnioskodawców, a realnie - do kilkunastu. 81 miejsce Kętrzyna w rankingu wydaje się mówić tu wszystko. Z ogromną dozą prawdopodobieństwa, można więc zacytować kolejnego klasyka, dobrze znanego Lizurejowi i Wróblowi: Pieniędzy po prostu nie ma i nie będzie… Robert Majchrzak