Ten przepis poznałam przypadkiem, podczas luźnej rozmowy o jedzeniu smacznych rzeczy. Zaciekawił mnie, ponieważ nie był taki oczywisty i trudno mi było przypisać go jakiejś konkretnej kuchni. Mam wprawdzie pewne podejrzenia, ponieważ niedawno przygotowywałam tatara z buraka z migdałami według pomysłu Grzegorza Łapanowskiego i tu, idąc poszlakami, mogłabym doszukiwać się jego szkoły, ale to tylko domniemania.
Nie wiem również czy wiernie odtworzyłam zasłyszany przepis. Pamięć ludzka jest przecież taka ulotna... Jakkolwiek stało się i przygotowałam "chłodnik z granatem", który w tej chwili jest kompilacją zasłyszanego przepisu, moją fascynacją tym co Grzegorz wyczynia w kuchni i smakowymi preferencjami mojej skromnej osoby. Zbliża się gorący, letni czas i myślę, że zupa podawana na zimno będzie dla wielu z nas wybawieniem. Jest orzeźwiająca, zdrowa, lekkostrawna i przygotowuje się ją banalnie prosto. Stopień trudności "0". Chłodnik obecny jest w wielu kuchniach narodowych, możemy przygotować go z owoców, jak choćby węgierski meggyleves, który jest zupą wiśniową. Słynny na cały świat gazpacho to chłodnik hiszpański. W kuchni bałkańskiej schłodzimy się taratorem. Latem pod Wieżą Eiffla zjemy vichyssoise z białych części pora. A nasi rosyjscy sąsiedzi poczęstują nas okraszką. Nasz chłodnik narodowy, nazywamy chłodnikiem litewskim i składa się na niego botwina wymieszana ze zsiadłym mlekiem, ogórek, koperek i jajko na twardo. Jednak w wersji klasycznej chłodnik litewski podawany był z gotowanymi szyjkami rakowymi, bądź kawałkami ryby. Taki przepis podaje Wincentyna Zawadzka, której książka kucharska została wydana w 1824 roku. Podobny przepis można znaleźć w książce Lucyny Ćwierczakiewiczowej z podobnego okresu. Ta idzie krok dalej i proponuje zakwaszać chłodnik żurem. Jak widać wariacji na temat chłodnika może być wiele. Mam nadzieję, że przepis na chłodnik z granatem przypadnie Państwu do gustu i zagości na letnich stołach. Jak wszystko co sezonowe, czas na chłodnik trwa krótko, korzystajmy więc z dobrodziejstw młodych warzyw.
Anna Łuczak
Przepis na chłodnik z granatem znajdziecie w piątkowym (25 maja) wydaniu Tygodnika Kętrzyńskiego. Tego samego dnia możliwa degustacja gotowego już chłodnika w sklepie Dzieła z Niedział, przy ul. Mazurskiej 4 w Kętrzynie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnikketrzynski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Oooo jak przykro, że tego podium nie zajęły najlepsza z drużyn sprawdzająca się od lat w wielu dziedzinach i różnych płaszczyznach, znane psiapsiulki z prasy, kadr i kontroli. Może w przyszłym roku się uda jak służba jeszcze na to pozwoli?
Zbigniew
11:32, 2025-05-09
Jak dotować za sprawne działanie z sercem to tylko kucharza ten się sprawdza w większości dziedzin.
Wyborca
10:55, 2025-05-09
Lał,jak widzę na tym zdjęciu rower wypas -ful na grubych oponach to czemu taki rower jeżdzi na ścieżce rowerowej skoro tyle wokoło mamy pól,leśnych dróg na których on i jego właściciel próć by mógł. Ktoś kto decyduje sie na taki rower chyba wie,że jazda w terenie to jest wyzwanie a szosa i ścieżka asfaltowa to dla takiego bikla tak jakby jazda po stole,dlatego producenci wymyślili gravela i tu i tam śmigam jak Pan.🙂 PS.Tylko,kto od jesieni naprawi nam takie sprzęcicho jak Pan od rowerów w Kętrzynie kończy działalność definitywnie a nie ma następców,którzy się znają na rowerach bo mamy inne priorytety jak kształcić pracowników w przydatnych zawodach i to jest koniec przygody jak nikt nam nie nacetruje zwykłego koła.
zbychu
05:05, 2025-05-09
OBOK NAS: Bursztynowa Komnata już otwarta!
Gratuluję organizatorem muzeum w Mamerkach. Komnata robi wrażenie, oddaje charakter tej poszukiwanej.
Senior..
20:06, 2025-05-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz