Pomyślałam, że nie byłoby to takie zupełnie bezzasadne, gdybym i w tym numerze zamieściła przepis na efektowny obiad. W końcu do wielu z nas wkrótce zawitają goście. A przecież nic nie robi tak dobrego wrażenia jak pieczyste na stole, aromatycznie pachnące w spieczonej skórce, soczyste w środku i jeszcze pyszny farsz... czysta poezja.
Powiecie, że to dużo pracy, nie wiadomo czy się uda... same obiekcje. A ja powiem, jak w tytule, to jest szybki popisowy obiad. Naprawdę trudno go zepsuć, nawet jeśli nigdy dotąd nie piekło się faszerowanego drobiu. Z kilkoma podpowiedziami, nie ma prawa się nie udać. To może kilka słów o pieczeniu drobiu: czas pieczenia kurczaka zależy od wagi tuszki, przyjmuje się 60 minut na 1 kg masy kurczaka. Jeśli kurczak waży 1,5 kg to pieczemy go 90 minut. W wersji podstawowej, czyli bez wielogodzinnych marynat, kurczaka smarujemy olejem i wcieramy w niego nieco soli i pieprzu. Ja lubię wetrzeć jeszcze słodką paprykę. Jest szkoła, która mówi, by dopiero po 20. minutach pieczenia, wyjąć kurczaka i posmarować go olejem. Sprawdziłam oba sposoby i nie zauważyłam różnicy, wiec decyduję się na mniej kłopotliwą opcję i smaruję kurczaka olejem, zanim włożę go do piekarnika. Kurczaka trzeba od czasu do czasu przynajmniej polać powstałym w brytfance sosem, a najlepiej go przewrócić. I tu przydaje się pewna strategia - najlepiej w ciągu tych 90. minut pieczenia, kurczaka obrócić trzy razy, przy czym to ostatnie obracanie powinno odbyć się na 10 minut przed końcem pieczenia. Wtedy nasz kurczak powinien leżeć piersią do góry, a my podkręcamy piekarnik na 200 st. C, aby pięknie tę pierś dopiec. W trakcie pieczenia nie wolno nakłuwać skóry. Przecięcie skóry powoduje wydostanie się soków i wyschnięcie mięsa. Dopiero na samym końcu można nakłuć udo lub pierś, by sprawdzić czy mięso jest dopieczone. I to są fundamentalne zasady dotyczące pieczenia kurczaka. A tak zupełnie od siebie dodam, że nigdy nie dowierzam, w to iż kurczak dopiecze się, kiedy ma związane udka, po ich wewnętrznej stronie, dlatego wiąże je dopiero pod koniec pieczenia. A zatem, bierzmy się za pieczenie!
Składniki
Kurczak, ok. 1,5kg
1 duża cebula
4 kromki bułki
Pół szklanki śmietany
2 łyżeczki musztardy
2 jajka
Olej
Sól i pieprz, opcjonalnie papryka słodka
Pół torebki mrożonej mieszanki warzywnej
Przygotowanie
Jajka wbić do miski, rozmącić ze śmietaną i musztardą. Mieszankę warzywną lekko rozmrozić. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć. Mięso kurczaka dokładnie umyć, nasmarować olejem i przyprawami. Kromki bułki pokroić w drobną kostkę, połączyć je z warzywami i masą jajeczną, doprawić solą i pieprzem do smaku, starannie wymieszać. Wnętrze kurczaka wypełnić przygotowanym nadzieniem, zaszyć bawełnianą nicią lub spiąć spinkami grillowymi. Kurczaka nafaszerowanego warzywami wstawić do piekarnika w temperaturze 180 st. C i piec ponad godzinę. Na ostatnie 10 minut można podwyższyć temperaturę do 200 st. C.
Smacznego, Anna Łuczak
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz