W niedzielę 14 grudnia, mimo handlowego weekendu, w sklepach Kaufland mogą pojawić się poważne utrudnienia. Pracownicy sieci zapowiedzieli dwugodzinny strajk ostrzegawczy. O 12:00 mają odejść od stanowisk.
OPZZ Konfederacja Pracy ogłosiło, że 14 grudnia we wszystkich marketach i magazynach Kauflandu w Polsce pracownicy przeprowadzą dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Protest ma rozpocząć się w samo południe.
Związek zapowiada, że o godzinie 12:00 „odkładane będą skanery, wózki, listy kompletacyjne – wszystko”, a pracownicy zatrzymają wykonywanie obowiązków do godziny 14:00.
Choć to niedziela handlowa, klienci powinni liczyć się z utrudnieniami – zwłaszcza w większych marketach, gdzie nawet kilkunastominutowa przerwa może sparaliżować obsługę.
Związek podkreśla, że sytuacja w sklepach jest od dłuższego czasu napięta, a obciążenie pracą stale rośnie. Pracownicy domagają się przede wszystkim 1200 zł brutto podwyżki oraz przestrzegania praw związkowych.
Według zapowiedzi strajk ma być legalny, a osobom biorącym w nim udział nie mogą grozić konsekwencje służbowe.
Związek przekazał pracownikom szczegółowe instrukcje. Wynika z nich, że:
Strajk potrwa dwie godziny, jednak – jak podkreśla związek – to tylko pierwszy krok. Po weekendzie rusza kolejna tura mediacji.
Związek zapowiada, że niedzielny protest jest formą nacisku przed rozmowami z zarządem. OPZZ nie wyklucza eskalacji działań i przeprowadzenia pierwszego w historii polskiego handlu strajku generalnego, jeśli postulaty pracowników nie zostaną spełnione.
W apelu związek pisze:
– „Nie może Ciebie zabraknąć. Masz wolne? To jeszcze lepiej — przyjdź wcześniej i mobilizuj koleżanki, kolegów, liderów i menadżerów.”
120 miejsc w straży granicznej
Nie można nierobów zza biurka, że szczególnym uwzględnieniem kadr, przesunąć na granicę? Po co w ogóle im są potrzebne mundury w ciepłym biurze, to już większy sens ma noszenie munduru przez listonosza, który musi doręczyć przesyłki nie bacząc na pluchę i słotę.
wopista
09:42, 2025-12-11
Korsze mówią „nie” przemocy
A to jest co jak chory idzie do lekarza rodzinnego gdzie wcześniej miał zlecone badanie w laboratorium ufa komputerom,że wynik z badań jest na stonie lekarza rodzinnego a tu ZONK dyla z buta aby dostarczyć pismo z laboratorium medycznego przed oblicze rodzinnego lekarza.
Kto chodzi ten wycho
09:35, 2025-12-11
120 miejsc w straży granicznej
Teraz prób na placu w mieście nie uświadczysz bo te imprezy od dawna wewnątrz koszar. Za to jak wiadać zwykły rzecznik od peplania przy mikrofonie jest w randze pułkownika. Jakieś nieporozumienie granicy pewnie nie widziała a taki wysoki etat.
No pięknie!
19:09, 2025-12-10
Papierosy z przemytu wozili w karetkach!
Tak trzymać, wyrywać chwasty!
Płk Kwiatkowski
10:51, 2025-12-10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz