Uczestnicy ostatniej sesji Rady Miejskiej w Korszach, a także osoby oglądające obrady w wersji on-line, mieli okazję zapoznać się z interesującym zestawieniem gminnych finansów na przestrzeni ostatnich trzynastu lat. Ryszard Ostrowski, burmistrz Korsz, zaprezentował swój dorobek z poprzednich kadencji i pierwszego roku tej obecnej.

 

Zestawienie finansowych efektów 13-letniej pracy korszeńskiego samorządu nastąpiło przed głosowaniem nad projektami uchwał w sprawie zmian wieloletniej prognozy finansowej na lata 2017-2023 i budżetu gminy Korsze na rok 2019.

- Przed blokiem arcyważnych uchwał chcę przedstawić Państwu zestawienie budżetów z trzynastu lat. Chciałbym, żeby radni, którzy są w radzie pierwszy raz, mieli świadomość jak ważną decyzję dziś podejmą - rozpoczął Ryszard Ostrowski.

Burmistrz wytłumaczył, że od 2012 roku w gminie Korsze występuje niemal jednakowy poziom dochodów. Ich zwiększenie od 2016 roku jest spowodowane realizacją programu 500+. Dowiedzieliśmy się też, że zadłużenie gminy wzrośnie w 2019 roku o 1,7 miliona złotych. Jest to spowodowane mniejszą subwencją.

W dalszej części prezentacji Ryszard Ostrowski przypomniał największe wydatki inwestycyjne w gminie Korsze ostatnich lat. W 2009 roku wykonano sieć wodociągową na potrzeby rolników, w 2015 roku zrealizowane skanalizowanie północnej części Korsz, a w 2018 roku wykonano termomodernizację obiektów oświatowych. Wszystko przy znacznym zaangażowaniu środków unijnych.

- Gdybyśmy z ówczesnymi radnymi nie podejmowali ryzyka, tych środków by nie było - zaznaczył burmistrz Korsz.

Dalej była mowa o gminnym zadłużeniu. Jak poinformował Ryszard Ostrowski, jest to kwota wzrostowa, gdyż w latach poprzednich Gmina Korsze musiała realizować budżety deficytowe. Dodał, że zadłużenie gminy wzrastało od roku 2014.

- W 2014 roku były planowane dochody z farm wiatrowych, ale ówczesny zarząd powiatu zwlekał z wydawaniem decyzji. Gmina Korsze straciła na tym ponad 20 milionów złotych - przypomniał Ryszard Ostrowski. - Teraz z kolei wysokość subwencji oświatowej stoi w miejscu, a wydatki rosną. Tylko w ubiegłym roku Gmina Korsze dołożyła do oświaty 5,4 mln zł. Co roku musimy też zwiększać środki na pomoc społeczną. Nie wynika to z "widzi mi się" burmistrza, a z ustaw.

Burmistrz wspomniał też o zaletach funduszu sołeckiego, który jest realizowany na terenie gminy. Dodał, że dzięki niemu wsie wyglądają zupełnie inaczej niż przed trzynastu laty.

- Podczas trzynastu lat mojej pracy wykonaliśmy około dwustu inwestycji. Jedną z ostatnich jest hala sportowa, która była już po prostu koniecznością - dodał Ryszard Ostrowski. - Do tego wszystkiego trzeba było odwagi. Dlatego też chcę podziękować radnym poprzednich kadencji.

Burmistrz zaznaczył też,  że zdaje sobie sprawę z faktu, że wiele osób nie docenia tego wszystkiego. Wyraził jednak przekonanie, że wszystko to należało wykonać, a dzisiejsze zadłużenie nie paraliżuje funkcjonowania gminy.

- W budżecie jest mnóstwo zadań, które trzeba wykonać. Bycie samorządowcem wymaga odwagi i na tą odwagę u Państwa dzisiaj liczę - zwrócił się do radnych Ryszard Ostrowski.

Prezentacja, jak i słowa burmistrza, przekonały większość radnych. Zarówno w głosowaniu nad wieloletnią prognozą finansową, jak i nad budżetem, 9 radnych było "za", a 5 "przeciw". rm