Smarowidło zimowe z gęsi zostało ocenione przez jurorów najlepszą potrawą tegorocznego konkursu "Smaki Warmii, Mazur i Powiśla". Autorką potrawy jest Anna Łuczak z Niedział w gminie Barciany.
Ideą konkursu "Smaki Warmii, Mazur i Powiśla" jest zebranie unikatowych, regionalnych przepisów kulinarnych z województwa warmińsko-mazurskiego oraz promowanie produktów specyficznych dla regionu. Gospodarzem imprezy był Zespół Szkół Gastronomiczno-Spożywczych w Olsztynie, zaś organizatorami: Warmińsko-Mazurska Izba Rolnicza, Województwo Warmińsko-Mazurskie oraz Punkty Informacji Europejskiej Europe Direct w Olecku i Olsztynie.
W finale dwunastej edycja konkursu, który w tym roku przebiegał pod pełną nazwą "Smaki Warmii, Mazur oraz Powiśla szansą na sukces", zaprezentowano 8 potraw i 19 produktów. Jurorzy - kucharze prestiżowych kuchni, znawcy sztuki kucharskiej - najwyżej ocenili smarowidło zimowe z gęsi, przygotowane przez Annę Łuczak. Laureatka konkursu, jak sama przyznaje, wzorowała się na wschodniopruskiej książce kucharskiej sióstr Doennig, pochodzących... z Cacek.
- A ponieważ Cacki a Niedziały to w zasadzie przez miedzę, zdecydowałam, że wykorzystam jakiś przepis z ich książki - mówi Anna Łuczak. - Ostatecznie, po trzech próbach z marynatami, winami i tłuszczami, osiągnęłam wynik, jaki mnie usatysfakcjonował.
Smak potrawy usatysfakcjonował też najwyraźniej jurorów, którzy podjęli decyzję o przyznaniu głównej nagrody. A jak przygotowuje się smarowidło zimowe z gęsi?
- Bardzo ważna jest marynata i czas - mówi zwyciężczyni konkursu. - Moja gęsina potrzebowała sześciu godzin, żeby się "rozpaść". Chodzi o to, żeby mięso z piersi gęsi rozdzieliło się na włókna.
Zdaniem autorki kluczowe znaczenie dla smaku smarowidła ma ogień i dobre wino.
- Serce tej potrawy mieści się w ogniu. Trzeba mieć kuchnię opalaną drewnem, gdyż na indukcji ta gęsina wyjdzie dość "płasko" - tłumaczy fachowo Anna Łuczak. - Na winie do marynaty też bym nie oszczędzała. Spodziewam się, że siostry Doennig nie chodziły do marketu po wino z kartonu, tylko miały w przydomowej piwnicy wino własnej roboty.
Triumf Anny Łuczak i wykonanego przez nią smarowidła ma dwa przeciwne sobie oblicza. Pozytywem jest to, że mieszkanka naszego powiatu zdobyła główną nagrodę w konkursie regionalnym. Niestety jednak, nagrodzona potrawa nie jest dostępna w tzw. wolnej sprzedaży. Przynajmniej na razie...
rm
Fot. W-MIR
zbyszek18:55, 20.11.2017
0 0
Najlepiej smakowało mi jedzenie w wojsku i podobne robi moja żona a jak smakuje pewnie jak Pani gęsina.Smacznego. 18:55, 20.11.2017
kazek19:04, 20.11.2017
0 0
Kiedy Pani Łuczak wystawi gęsinę na imprezie organizowanej przez miasto dla mieszkańców Ketrzyna, żeby można było degustować i zakupić do domu? 19:04, 20.11.2017
ekolog20:45, 23.11.2017
0 0
Gdzie jest sklep firmowy Pani Łuczak? 20:45, 23.11.2017