Iskra, która najprawdopodobniej pojawiła się w wyciągu do trocin, mogła być przyczyną pożaru, do którego doszło w środę po południu w Bezławkach. W wyniku pożaru doszczętnie spłonęła stolarnia, w której produkowane były ozdoby ogrodowe.
- Zgłoszenie pożaru otrzymaliśmy o godzinie 15.33 - mówi Szymon Sapieha, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kętrzynie, który osobiście uczestniczył w akcji gaszenia stolarni. - W działaniach wzięło udział siedem wozów gaśniczych i strażacy z Kętrzyna, Mrągowa oraz strażacy ochotnicy z Korsz, Reszla, Wilkowa i Pilca.
Ogień strawił doszczętnie budynek stolarni, produkującej drewniane ozdoby ogrodowe. W zakładzie pracowało kilkanaście osób. Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru.
- Podczas gaszenia lekkiemu wypadkowi uległ natomiast jeden z naszych strażaków - dodaje Szymon Sapieha.
Nieoficjalnie, zdaniem pracowników stolarni, przyczyną pożaru była najprawdopodobniej iskra, która pojawiła się w wyciągu do trocin. Czy tak było naprawdę wyjaśnią jednak specjaliści.
- Przystępując do akcji skupiliśmy się na ratowaniu stojącego w bezpośrednim sąsiedztwie stolarni budynku administracyjno-mieszkalnego - mówi komendant kętrzyńskich strażaków. - W efekcie udało nam się uratować te zabudowania.
Przez kilka godzin strażacy dogaszali pożar i wykonywali podstawowe prace rozbiórkowe. Właściciel stolarni nie oszacował jeszcze strat.
rm
Fot. Robert Majchrzak
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz