Nieubłaganie zbliża się do końca zbiórka pieniędzy na pianino, które miałoby stanąć w Gminnym Ośrodku Kultury w Srokowie. Do 23 października udało się zgromadzić 14 procent wymaganej kwoty.
- Można by się zastanawiać, czemu małej, przygranicznej miejscowości zamarzył się instrument z prawdziwego zdarzenia. Czyż nie wystarczy keyboard czy elektroniczne pianino? Zasłuchani w koncerty chopinowskie, uczestniczący w życiu kulturalnym filharmonii i teatrów muzycznych, mający swoich idoli wśród klasyków i artystów rozrywkowych, wiemy, iż pełnię harmonii wydobyć można jedynie na instrumencie akustycznym. Co więcej, według znawców tematu, prawdziwa i najbardziej skuteczna edukacja muzyczna może się odbywać wyłącznie na „żywym” instrumencie, na instrumencie z duszą - tłumaczą organizatorzy zbiórki, która prowadzona jest na portalu zrzutka.pl.
Zbiórka będzie aktywna jeszcze tylko do 30 października. Celem jest 20 tysięcy złotych, czyli - jak zaznaczają organizatorzy zbiórki - równowartość dwóch-trzech występów zespołu disco polo.
- To szansa na koncerty grane na żywym, nieelektronicznym instrumencie, w wykonaniu uznanych muzyków z dużym dorobkiem artystycznym, na zaistnienie tych, którzy są na początku drogi muzycznej i tych, którzy o niej marzą, ale… nie mają pianina w domu i tylko z tego powodu nie podejmą nauki w szkole muzycznej. Dajmy szansę: sobie na niezapomniane chwile; młodym mieszkańcom na spełnienie marzeń i dla Srokowa na wystąpienie w roli mecenasa sztuki. Prawda, że brzmi nieźle? - dodaje Barbara Okurowska Budrewicz na stronie internetowej srokowo-online-bis.pl.
Czy akcja powiedzie się? Czy społeczność Srokowa stanie się „mecenasem sztuki”, przez co do miejscowego domu kultury trafi „instrument z duszą”? Tego wszystkiego dowiemy się niebawem. red
Domek na działkę ROD w Kętrzynie
Tyle pisania i na nic,kiedy przeczytalem zdanie : -Chcą spędzić na działce tylko weekendy.Człowieku na działce trzeba zapierniczać jak górnik albo melorant i jak mały samochodzik.To po pierwsze a to drugie altanka fakt ale kiedy muchy i komary gryzą ja mam inne plany spacer nad naszym jeziorkiem albo wypad rowerem poza miasto,ścieżka rowerowo-piesza cię poprowadzi.
zbyszek
05:52, 2025-12-12
Korsze mówią „nie” przemocy
... a może zamiast ogłupiać młodzież propagandą zastępczych problemów to zatrudnić dzieciaków do stania w kolejkach do lekarza w imieniu babci czy dziadka - poznają prawdę co "daje" nasz rząd i nasz samorząd a przy tym nie zmokną, no i wtedy może na swoje dorosłe życie wymyślą politykę, ograniczą biurokrację która nie będzie tak po-pis-owo durna jak obecnie. Pozdrówka od obu Konfederacyj, mamy know-how.
chodzom bo muszom...
20:47, 2025-12-11
120 miejsc w straży granicznej
Nie można nierobów zza biurka, że szczególnym uwzględnieniem kadr, przesunąć na granicę? Po co w ogóle im są potrzebne mundury w ciepłym biurze, to już większy sens ma noszenie munduru przez listonosza, który musi doręczyć przesyłki nie bacząc na pluchę i słotę.
wopista
09:42, 2025-12-11
Korsze mówią „nie” przemocy
A to jest co jak chory idzie do lekarza rodzinnego gdzie wcześniej miał zlecone badanie w laboratorium ufa komputerom,że wynik z badań jest na stonie lekarza rodzinnego a tu ZONK dyla z buta aby dostarczyć pismo z laboratorium medycznego przed oblicze rodzinnego lekarza.
Kto chodzi ten wycho
09:35, 2025-12-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz