Sukcesem zakończył się występ reprezentantów Polski w Mistrzostwach Europy federacji IKMF. W zawodach kettlebell wzięło udział troje zawodników z Kętrzyna, którzy zdobyli dwa medale!
- Emocje towarzyszą mi do teraz. I nie chodzi tu o mnie i moje wyniki, tylko o dwie silne i pełne zawziętości kobiety: Annę Wołkowską i Wioletę Pochylińską - mówi Daniel Gołębiowski, założyciel klubu Giria i propagator kettlebell w Kętrzynie.
Jak to się stało, że są tu, gdzie są?
- Kochają to, robią to dla siebie, sprawia im to przyjemność i przede wszystkim wiedzą czego chcą. A chciały wystartować w zawodach z orłem na piersi! Stało się to faktem i wystartowały w Mistrzostwach Europy federacji IKMF - dodaje Daniel Gołębiowski.
Aby wystartować w mistrzostwach, wcześniej trzeba było osiągnąć międzynarodowy tytuł CMS, czyli kandydata na mistrza sportu. Kętrzynianom to się oczywiście udało.
- Już wtedy dziewczyny były dla mnie mistrzyniami, bez względu na wyniki w ME. Ale zaczęliśmy trenować jeszcze ciężej ,bo chciałem, żeby były przygotowane w stu procentach - zaznacza trener zawodniczek i dodaje: - Mistrzostwa odbyły się w trybie online, wiec towarzyszył nam dodatkowy stres, gdyż nie było sędziego na żywo, a za błąd w nagraniu groziła dyskwalifikacja. Jednak wszystko poszło po naszej myśli. Po wynikach łzy szczęścia zakręciły się w oku i jedna myśl przeszła mi przez głowę: Jestem z nich cholernie dumny!
Szóste miejsce w zawodach, w półmaratonie half snatch 16 kg, zajęła Anna Wołkowska. W strefie medalowej znalazła się Wioleta Pochylińska, zajmując w półmaratonie trzecie miejsce. Najlepszy w konkurencji half snatch 40 kg (10 minut) okazał się Daniel Gołębiowski.
- Nieoceniona w tym wszystkim była pomoc naszych sponsorów. Dziękujemy za wsparcie, między innymi firmom MTI Furninova Polska, Gentleman Tatoo Club, Auto Projekt, Fizjo KiM oraz Przemysławowi Tycowi, Piotrowi Filipiukowi i naszej dietetyk Angelice Kowalewskiej - mówi Jakub Werner, członek zarządu klubu Giria Kętrzyn.
Dodatkowo, na "ostatniej prostej", pomocną dłoń wyciągnął do kętrzyńskich zawodników Michał Kochanowski, starosta kętrzyński.
- Wsparł nas w przygotowaniach i dał kolejnego "kopa" motywacyjnego - dodaje Jakub Werner.
Po sukcesach na szczeblu kontynentalnym, kętrzyńscy sportowcy myślą już o... swoich następcach! Już w czerwcu mają bowiem ruszyć zajęcia kettlebell dla dzieci. O szczegółach tego przedsięwzięcia poinformujemy niebawem. rm
Zdjęcie: Od lewej: Wioleta Pochylińska, Daniel Gołębiowski i Anna Wołkowska. Fot. Archiwum klubu Giria
mały kucharz09:24, 26.05.2021
Ludzie jak ja kocham te zagraniczne nazwy,czytam,czytam i co pierwsze przyszło mi na myśl
to kule,którymi się rzuca a tu chodzi o "odważnik" wybaczcie,że tak to nazwałem bo nie
znajduje polskiej nazwy dla tego typu sportu.Jestem już w domu to przecież popularna
dyscyplina na świecie jak on powstał.Nie raz oglądałem tą dyscyplinę na filmach która
tak byla popularna i w Polsce a szczególnie we wojsku.Zawsze przerazalo mnie i fascynowało
rzucanie w kółeczku sobie tego "odwaznika" Zdrowia :)
Lizurej znów nie dał rady?
A ja się cieszę że ktoś pisze o tym co jest nie tak, powinniśmy wiedzieć też o porażkach a nie tylko sukcesach burmistrza. Jak widać jest ich sporo.
Wyborca niestety
18:04, 2025-08-02
Lizurej znów nie dał rady?
Tożsamą propozycje dać można i Michałkowi nie pojedzie daleko na swoich sztucznych rankingav W powiecie może sobie pobajerzyc bo ten woż jedzie sam. A miasto to co innego tu zarzadzanie sie klania.
Mrrr
07:09, 2025-08-02
Lizurej znów nie dał rady?
myślę że Pan szanowny redaktor byłby bardzo dobrym kandydatem na burmistrza-wypunktowuje naszego burmistrza aż miło, widzi wszystkie nawet najmniejsze a nawet nie widoczne dla zwykłego kowalskiego rzeczy.Także może szanowny Panie Redaktorze czas pomyśleć o stołku burmistrzowskim-będziemy głosować na Pana-damy Panu szanse się wykazać....chyba że jest Pan za malutki na pokazanie swojej wielkości?
miau
22:13, 2025-08-01
Lizurej znów nie dał rady?
Nie narzekajcie na wybieg dla piesków. Coś jednak udało się Burmistrzowi. Czy też 80 milionów można gdzieś sprawdzić? Jak to prawda, to wstyd na całą Polskę.
Magda
20:51, 2025-08-01