Dryfująca po jeziorze łódka była powodem interwencji strażaków ze Srokowa i Kętrzyna. Na szczęście alarm, że może za tym kryć się tragedia, okazał się fałszywy.
- Zostaliśmy wezwani na jezioro Rydzówka. Powodem była łódka, która dryfowała na jeziorze bez załogi, a to oznaczało, że ktoś mógł z niej wypaść i potrzebować pomocy - poinformowała Ochotniczka Straż Pożarna w Srokowie.
Na szczęście okazało się, że łódka odpłynęła w głąb jeziora, była niewłaściwie przymocowana.
- Starajcie się, aby sprzęt, na którym pływacie, był zawsze dokładnie przycumowany - apelują druhowie z OSP Srokowo.
W akcję zaangażowano dużą ilość sił i środków, a całej sytuacji można było uniknąć. Jak zaznaczają strażacy, dobrze, że w tym samym czasie nikt nie potrzebował ich pomocy. red
W Powiecie jeden przeciwny, w Mieście wszyscy za!
Czemu nie zamieszczono relacji z ostatniej sesji rady powiatu gdzie starosta dostał absolutorium?
absolutny
20:05, 2025-06-30
Ostrożnie z ogniem
Ktoś coś w tej redakcji czasem pisze dobrze albo źle albo jak zechce to zamieści zdjęcie to już czasem przechodzi ludzkie pojęcie redakcji.
Wołyń pamiętamy
09:28, 2025-06-30
Co naprawdę wydarzyło się w kętrzyńskim amfiteatrze?
Tak czy siak Lizurej podobnie jak Rudy opowiada farmazony
Obserwator
21:24, 2025-06-29
Marta Kamińska z absolutorium i wotum zaufania
64% poparcia, slabo
Biolchem
18:14, 2025-06-28
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz