Delegacja samorządu powiatowego udała się z darami do Włodzimierza Wołyńskiego na Ukrainie. Pomoc trafiła między innymi do najmłodszych mieszkańców miasta, które jest partnerem Powiatu Kętrzyńskiego.
- Udało się zorganizować kolejne wsparcie dla naszych samorządowych partnerów z Włodzimierza Wołyńskiego. W przedsięwzięcie zaangażowali się: Marta Kamińska, wójt gminy Barciany; Piotr Makaryk; Jan Osika (Hurtownia „Natalia”); Hurtownia „Paulina”; „Magra” Kętrzyn oraz samorządowcy Powiatu Kętrzyńskiego. Pomoc trafiła między innymi do najmłodszych mieszkańców Włodzimierza. Przecież przedszkolaki to grupa szczególna - relacjonuje Michał Kochanowski, starosta kętrzyński.
Jak zaznaczają uczestnicy delegacji, prawie wszystkie jednostki publiczne we Włodzimeirzu Wołyńskim działają w warunkach dużej niepewności. Dlatego główną część transportu stanowi wyposażenie do miejscowej placówki oświatowej.
- Niezmienne jest natomiast to, że lokalna administracja, pod kierownictwem Igora Palonki, dzielnie stawia czoła wyzwaniom współczesności - dodaje Michał Kochanowski. red
W gminie Barciany będzie referendum
po co referendum i koszta ? źle i nie chce pracować i leń to zwolnić dyscyplinarnie natychmiast i z głowy
po co ?
06:56, 2025-10-26
Nowe miejsce do odpoczynku w Srokowie
Czy ja wiem,to miejsce dla samego Srokowa jest nostalgiczne bo reszta terenu jest mocno zróżnicowana po wzgórze,które króluje na miastem a tam ukryta w drzew toni jest wieża.
Zbychu
20:50, 2025-10-25
Reszelanie z tytułem Przyjaciela Warmii
Między niebem a ziemią to i dla Kętrzyna bliżej jest do Warmii niż do Mazur,ale ktoś tu być musi,takie pan ta rej.
Kętrzyn
07:35, 2025-10-25
Wyrozębska odleciała! Rok więzienia za prawdę
A Karola Lizureja to nie ma co czepiać bo to nie on dawał pieniądze ani miasto tylko spólki dały.Tak to rozumię.Wyrozebski w Komecu pracuje?Przechodził może obok i miejsce może było i potrzebny akurat był to i wzieli może? Zadna praca nie hańbi mówią.A śliwki w czekoladzie?I co z tego że w czekoladzie?Kto nie lubi?Niech pierwszy rzuci śliwką.Bo tu może nie te śliwki chodzi tylko o te nasze Karolewo?
Karolewianka
22:21, 2025-10-24
1 1
Trchę lepiej się czyta jak wysyłane są dary pokojowe na Ukrainę a co by tu nie mówić zawsze Polacy
uważali się w lepszej sytuacji w Polsce po II Wojnie Światowej niż ich rodziny,które pozostały na Białrusi,
Litwie czy Ukrainie nie mówiąc o dalszej części wschodu Rosji,gdzie tam też żyją nasi Rodacy.
O pomocy dla Polaków na Białorusi to slyszałem jakieś 15 lat temu,kiedy prywatna incjatywa naszych
żeglarzy z Ketrzyna tam pojechała z darami.Wystarczyło by słuchać o co Papież nas prosi i nie byłoby
wojen,bo z biedą sobie poradzimy jak sie darem serca podzielimy.