W sobotnie południe w wielu miastach Polski odbędą się pikiety. Organizatorzy spodziewają się tysięcy uczestników. Hasło? Stop imigracji.
W sobotę (20 lipca) o godz. 12:00 w całej Polsce odbędą się protesty organizowane przez Konfederację pod hasłem „Stop imigracji!”. Jak podaje PAP, zaplanowano je w 80 miastach – m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku i Lublinie.
Politycy ugrupowania zapowiadają, że może wziąć w nich udział nawet kilkaset tysięcy osób.
– Musimy powiedzieć stanowcze „nie” niekontrolowanej migracji i takie hasła będziemy wykrzykiwać – powiedział PAP poseł Bartłomiej Pejo, który odpowiada za organizację wydarzeń na Lubelszczyźnie.
Protesty mają być – jak tłumaczą organizatorzy – wyrazem sprzeciwu wobec obecnej polityki migracyjnej rządu, ale także działań poprzedników. Posłanka Karina Bosak podkreśla, że chodzi o zbyt słabe zabezpieczenie granic i niewystarczającą kontrolę napływu cudzoziemców do Polski. Wśród postulatów pojawiają się także ograniczenia w wydawaniu pozwoleń na pracę i pobyt.
– W Polsce mamy obecnie zbyt wielu imigrantów. Trzeba ustabilizować sytuację na rynku pracy – Polacy bywają zwalniani i zastępowani imigrantami – stwierdziła Bosak w rozmowie z PAP.
Według polityków Konfederacji, planowane pikiety mają również stanowić wyraz poparcia dla służb mundurowych strzegących granic – zwłaszcza w kontekście tymczasowej kontroli przy granicach z Niemcami i Litwą.
Choć organizatorzy spodziewają się dużej frekwencji, zapowiadają pokojowy charakter wydarzeń. W zaproszeniach do udziału podkreślają, że demonstracje mają być okazją do wyrażenia troski o bezpieczeństwo i przyszłość Polski.
Tymczasem przedstawiciele obecnego rządu apelują o odpowiedzialność w debacie publicznej.
Zgodnie z zapowiedziami, manifestacje odbędą się w wielu punktach kraju. Zgromadzenia będą zabezpieczane przez służby, które otrzymały zalecenie objęcia szczególnym nadzorem miejsc, w których przebywają cudzoziemcy.
A jednak! Grzegorz Prokop oczyszczony z zarzutów
Prokuratura jakieś wątpliwości miała skoro rozatrywano sprawę tak dlugo. Gdyby wątpliwości nie miała to umożonoby po 3 miesiącach góra po 6 miesiącach. Z zawodnik skoro został oszczyszczony z zarzutow to wystepował w charakterze podejrzanego?i a nie swiadka bez zarzutow. Sprawa polityczna hahaha bo krag polityczny? czy koledzy polityczni? o tak jak z łgarzani ułasawionymi wieźniowie polityczni. Im człowiek bardziej nikczemny tym sobie wiecej zasług przypisuje. Ps.Czas honorowo odejśc ze stanowiska i wąsy przyciąć.
Wyborca
14:40, 2025-07-18
A jednak! Grzegorz Prokop oczyszczony z zarzutów
Kto mieczem wojuje od miecza ginie. Panniusię czekają trudne czasy bo karma zawsze wraca panowie i panie.
Ania z zielonego wzg
11:23, 2025-07-18
A jednak! Grzegorz Prokop oczyszczony z zarzutów
Ta Pani nie chce pracować tylko chodzić do pracy się zdaje a tu ktoś pracować kazał. Rozliczycie ją w końcu za te pomówienia?
Niekoleżanka
10:44, 2025-07-18
A jednak! Grzegorz Prokop oczyszczony z zarzutów
Na miejscu Prokopa pociągnąłbym teraz do odpowiedzialności za naruszanie dóbr osobisty tych wszystkich hejterów.
Adik
10:00, 2025-07-18
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz