Choć to podstawa ruchu w mieście, to nierzadko umyka naszej uwadze w debacie publicznej o miejskiej mobilności - wysoka jakość infrastruktury dla pieszych jest gwarantem mobilności przyjaznej dla ludzi i środowiska.
Pomimo stosunkowo niskich kosztów budowy i utrzymania rozwiązania dla pieszych w polskich miastach i miasteczkach są zaniedbywane. Często po prostu przegrywają z dominującą kulturą samochodową. Priorytetowe traktowanie potrzeb kierowców niejednokrotnie powoduje, że projektanci nie zachowują podstawowych standardów technicznych infrastruktury pieszej: lampy, śmietniki, źle ustawione wiaty przystankowe często blokują piesze ciągi komunikacyjne. W rezultacie te przeszkody utrudniają poruszanie się, zwłaszcza rodzicom z dziećmi, seniorom czy osobom z ograniczeniami ruchowymi. Tymczasem to właśnie wygoda tych najbardziej wrażliwych grup użytkowników powinna być testem jakości infrastruktury pieszej.
Wygodne, przyjazne dla użytkowników ciągi piesze przyczyniają się do poprawy równości społecznej, pomagają ograniczać koszty transportu dla mieszkańców i samorządu oraz koszty środowiskowe i zdrowotne. Dobre rozwiązania dla pieszych zwiększają też dostępność transportu zbiorowego oraz poprawiają bezpieczeństwo.
Rozwój pieszej infrastruktury sprzyja też zacieśnianiu sąsiedzkich więzi w lokalnych społecznościach oraz wybieraniu aktywnej mobilności poprawiającej kondycję i mającej pozytywny wpływ na zdrowie. Dostępność tej infrastruktury przekłada się na wyższy standard życia okolicznych mieszkańców. Szczególnie jeśli jednocześnie, dzięki uspokojeniu ruchu samochodowego, mogą się oni cieszyć mniejszym zanieczyszczeniem powietrza i niższym poziomem hałasu. To zaś sprzyja rozwojowi małej przedsiębiorczości w takich obszarach.
Rozwiązania takie jak „szkolne ulice”, „otwarte ulice”, a w anglojęzycznych wersjach także „slow streets” oraz „stay healthy streets” - często początkowo spotykają się z oporem mieszkańców, ale potem zyskują zwolenników. Oddolnie ustalane z mieszkańcami plany ograniczania ruchu aut (a także prędkości i liczby miejsc parkingowych) w Barcelonie okazały się wielkim sukcesem. Szacuje się, że ta polityka w niektórych obszarach spowodowała spadek zanieczyszczenia powietrza dwutlenkiem azotu o 25 procent i pozwoli zapobiec około 667 przedwczesnym zgonom każdego roku, oszczędzając szacunkowo 1,7 miliarda euro.
Koalicja Klimatyczna (2)
Choć powoli rośnie świadomość zalet miast przyjaznych dla pieszych, to na razie przekłada się to na wygląd ulic w minimalnym stopniu lub wcale. Piesi zwracają uwagę, że chodników brakuje, a kiedy już są, to bywają zaniedbane. Niedofinansowanie skutkuje niedoświetleniem chodników, brakiem ławek, zniszczoną nawierzchnią. Nawet kiedy środki na inwestycje są, to traktowanie pieszych jak najmniej istotnych uczestników ruchu skutkuje wieloma błędami. Klasyczny przykład to chodnik zwężony przy skrzyżowaniu do szerokości poniżej metra, by zapewnić kierowcom więcej przestrzeni. Na skutek tego nie muszą oni zwalniać, gdy skręcają (choć to bardziej niebezpieczne). Inne częste błędy w projektowaniu infrastruktury pieszej to:
Niezależnie od preferowanego na co dzień środka transportu ostatecznie wszyscy bywamy pieszymi. Przynajmniej część z miejskiej przestrzeni musimy więc zwrócić pieszym - dostosować do ich potrzeb i zazielenić. Mogą w tym pomóc rozwiązania już dziś wdrażane w polskich miastach z sukcesami - strefy uspokojonego ruchu, szkolne ulice, wykorzystanie naturalnie wydeptanych ścieżek do wyznaczania tras pieszych, zazielenianie i wprowadzanie małej architektury - to zaledwie przykłady. Wszystkie te rozwiązania trzeba jednak - tak jak w Barcelonie - wprowadzać w porozumieniu z mieszkańcami i edukować o ich zaletach. W wielu krajach to właśnie dialog i współpraca z mieszkańcami są kluczem do kształtowania wygodnej infrastruktury.
Źródło informacji: Koalicja Klimatyczna
Lał,jak widzę na tym zdjęciu rower wypas -ful na grubych oponach to czemu taki rower jeżdzi na ścieżce rowerowej skoro tyle wokoło mamy pól,leśnych dróg na których on i jego właściciel próć by mógł. Ktoś kto decyduje sie na taki rower chyba wie,że jazda w terenie to jest wyzwanie a szosa i ścieżka asfaltowa to dla takiego bikla tak jakby jazda po stole,dlatego producenci wymyślili gravela i tu i tam śmigam jak Pan.🙂 PS.Tylko,kto od jesieni naprawi nam takie sprzęcicho jak Pan od rowerów w Kętrzynie kończy działalność definitywnie a nie ma następców,którzy się znają na rowerach bo mamy inne priorytety jak kształcić pracowników w przydatnych zawodach i to jest koniec przygody jak nikt nam nie nacetruje zwykłego koła.
zbychu
05:05, 2025-05-09
OBOK NAS: Bursztynowa Komnata już otwarta!
Gratuluję organizatorem muzeum w Mamerkach. Komnata robi wrażenie, oddaje charakter tej poszukiwanej.
Senior..
20:06, 2025-05-08
Urząd Skarbowy ostrzega przed oszustami
Podany fałszywy i niebezpieczny link do pozyskania danych jest tu rozpowszechniany? Co to jest? To kto tu wreszcie podszywa się pod US ?
Co to jest?!
17:16, 2025-05-08
Urząd Skarbowy ostrzega przed oszustami
Ostrzegają sami przed sobą? Dobre
Anzej
16:45, 2025-05-08