Wyobraźcie sobie: jeszcze pod koniec XIX wieku pojawił się pomysł, by połączyć mazurskie jeziora z Bałtykiem. Brzmi ambitnie? Bo taki właśnie był Kanał Mazurski. Miał prowadzić od jeziora Mamry, przez śluzy i wykopane kanały, aż do rzeki Pregoły i dalej – do morza.
Prace ruszyły na poważnie dopiero w XX wieku, ale... historia miała inne plany. Wojna, zmiany granic, koniec projektu. Kanał nigdy nie powstał w całości. Zostały po nim tylko fragmenty – a wśród nich śluza w Leśniewie Górnym.
Kolos wśród śluz - robi wrażenie!
Jeśli staniecie pod tą śluzą, możecie poczuć się naprawdę mali. To nie jakiś tam rowek w ziemi – to prawdziwa, monumentalna konstrukcja: 46 metrów długości; 7,5 metra szerokości; ponad 17 metrów różnicy poziomów wody
Mimo że całość ukończono tylko w 30–80% (w zależności od źródeł), śluza zachwyca skalą. Betonowe ściany, grobla, kanał pełen roślinności – to miejsce żyje swoją atmosferą.
Nie ma tu jednak zasuw, bram, nie działa system śluzowania. Bo nigdy go nie zbudowano. Co więcej – do śluzy nawet nie doprowadzono wody z właściwego kanału. Ot, stoi jak pomnik niespełnionych ambicji.
Legenda o niemieckim orle
Jest też coś dla fanów tajemnic. Na frontowej ścianie śluzy widać wgłębienie – to tam miała być zamontowana tzw. „gapa”, czyli niemiecki orzeł. Mówi się, że gdy w 1945 roku do Leśniewa dotarli Rosjanie, oderwali orła i wrzucili go do śluzy, gdzie podobno spoczywa do dziś…

Nie wiadomo, ile w tym prawdy. Ale stojąc tam – przy betonowej ścianie, pośród ciszy i zieleni – naprawdę łatwo uruchomić wyobraźnię.
Miejsce inne niż wszystkie
To nie jest typowa atrakcja turystyczna z budką z lodami i wypożyczalnią rowerków wodnych. To raczej miejsce, które odwiedza się z ciekawości, dla klimatu, dla historii, która zawisła w powietrzu. Z aparatem, z dziećmi, z partnerką czy partnerem – kto raz tu przyjedzie, długo będzie wspominał to miejsce.
Brutalna rzeczywistość
Jako miłośnik Mazur odwiedziłem już dziesiątki miejsc – ale Leśniewo Górne ma w sobie coś wyjątkowego. To miejsce, gdzie historia spotyka się z naturą, gdzie wielkie ambicje spotkały się z brutalną rzeczywistością. I gdzie dziś możemy po prostu… zatrzymać się na chwilę i poczuć ducha dawnych czasów. Polecam z całego serca - nie tylko fanom historii! Rafał Karaś, pasjonat turystyki
Ogromne zainteresowanie badaniami w gminie Kętrzyn
...władzy urzędników, w brukseli, w warszawie, także na prowincji, to taki ustrój co bohatersko zwalcza problemy które sam wywołał: zrobił epidemie covida a teraz leczy ... oczywiście wszystko wszystko dostaliśmy za darmo, szczególnie choroby! Pozdrówka, odporności życzę, UPR1992 i Konfederacja
totalitaryzm...
17:28, 2025-11-30
Wątpliwa fachowość radnego z Barcian
Panie redaktorze o czym Pan pisze o ocenach dostatecznych na Świadectwie szkolnym czy nawet w Indeksie takie oceny normalnie formalnie otwierają każdemu drogę na wyższe stopnie,nawet właściciel takich ocen nigdy nie poczuje jak się czuje uczeń,któremu dwója dalszą edukację blokuje.Realnie czuję że ani Pan ani ten Pan nie byli skazani na złe stopnie na świadectwie i nie musieli powtarzać klas. Znam przypadki jak za komuny student na studiach zaocznych zaliczał studia przez dwucyfrową liczbę lat i to był dotowany przez zakład w którym pracował,to było mistrzostwo świata w mojej ocenie i dziś taki student ma tytuł i poważanie śodowiska,ja też go cenię,bo wiem jak ciężko jest studiować.Sam próbowałem ale z matematyki i elektrotechniki miałem niedostateczny.Szanuję każdy stopień,który zaczyna się od dostateczny +
Zbych
09:08, 2025-11-30
Ruch pociągów wznowiony od 14 grudnia
a pociag bedzie teraz taki szybki ze przejedzie przez przejazd miedzy samochodami, i żadne stopy czy rogatki nie beda potrzebne
pepekape
22:33, 2025-11-29
Wątpliwa fachowość radnego z Barcian
No to mamy brudną kampanię i ordynarne dyskredytowanie oponętów. Dostęp do świadectw zawodowych jest na poziomie szkoły średnie - niech zgadnę - kwity historyczne przechowywane są w PCE, czyli w dawnej "budowlance", którego organem prowadzącym jest starostwo powiatowe w K - prawdopodobnie po tej linii poszło "tropienie" świadectwa - bo sam zainteresowany raczej min by się nie chwalił. Sprawa co najmniej do komisji oświaty w starostwie lub do prokuratora. No to jest już grubo.
powiatowy księgowy
08:52, 2025-11-29
0 2
A ja staram się wszystko co niemiecka machina wojenna na tych terenach zrobiła omijać szerokim
łukiem,jest bo jest i niech stoi bo my Polacy nie jesteśmy tacy jak Niemcy,którzy wszystko co wiąże się
z tamtym okresem niwelują do samej ziemi aby w przyszłości nie być posądzeni o to co Niemcy
potrafili polskiemu narodowi zrobić nie mówię o całej Europie i na Świecie,tym niech inni się martwią.
1 1
To niemieckie ziemie i prędzej czy później wrócą do niemieckiej Macierzy.
0 0
Jakoś nikt Pana nie popiera bo sami się nie cenicie.-Zbyszek