O tym, że los osób zagrożonych wychłodzeniem nie jest nam obojętny świadczą zgłoszenia, które wpłynęły do kętrzyńskiej komendy. Dzięki czujności i właściwej reakcji świadków, policjanci pomogli osobom, których życie było zagrożone.
Pierwsze ze zgłoszeń funkcjonariusze odebrali 4 stycznia, po godzinie 21.00. Jeden z mężczyzn zauważył mężczyznę leżącego na śniegu. Na zewnątrz panowały ujemne temperatury. Zgłaszający obawiał się więc o życie i zdrowie mężczyzny, dlatego natychmiast zadzwonił pod numer alarmowy.
- Skierowani na miejsce policjanci zastali 42-letniego mieszkańca powiatu kętrzyńskiego, który był pod wpływem alkoholu. Stan, w którym się znajdował i panująca aura, realnie zagrażały jego życiu i zdrowiu. Na miejsce wezwano również zespół ratownictwa medycznego, który przewiózł mężczyznę do szpitala - relacjonują policjanci.
Jeszcze tego samego dnia dyżurny kętrzyńskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca miasta, że w rejonie dworca przebywa wyziębiona kobieta. Policjanci, którzy udali się we wskazane miejsce, ustalili, że przebywająca tam 49-latka jest bezdomną.
- Kobieta była bardzo zziębnięta. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia i kobietę przekazano pod opiekę specjalistów - czytamy w policyjnym komunikacie.
Zima to czas, gdy temperatury powietrza spadają poniżej zera. Jest to okres szczególnie groźny dla osób bezdomnych i nieporadnych życiowo, samotnych, pozostających bez opieki i osób pod wpływem alkoholu. Te osoby najbardziej narażone są na wychłodzenie. Jak co roku policjanci stale kontrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, pustostany i miejsca wskazane w Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Pomimo wzmożonych kontroli, funkcjonariusze nie są w stanie dotrzeć wszędzie. Dlatego tak ważna jest właściwa reakcja każdego z nas. red
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz