- Moją maksymą w tym biznesie jest, że wszystkie produkty muszą być świeże. W tym zakresie nie uznaję półśrodków. Uważam, że ludzie ciężko pracują na każdą złotówkę i nie można tego nie szanować - mówi Dariusz Fenik, właściciel pizzerii Feniks w Reszlu, która w środę, 29 czerwca, obchodziła swoje 10 "urodziny".
- A więc od początku, jak to wszystko się zaczęło?
- Wymyślił to nasz syn. Na początku byłem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, gdyż nie spodziewałem się, że w Reszlu taki pomysł na gastronomię może zdać egzamin. Muszę jednak przyznać, że od samego początku interes zaczął się kręcić, a dzisiaj jest tak, że praktycznie nie wychodzimy z lokalu.
- Zapewne więc 10 lat minęło bardzo szybko.
- Minęło błyskawicznie, głównie na pracy od rana do wieczora.
- Jaki jest przepis na sukces pizzerii?
- Staramy się żyć w zgodzie z miejscem, w którym pracujemy i żyjemy. Choćby z tego powodu mamy w menu pizzę "reszelską", czy "warmińską". Co ważne, nie narzekamy na brak klientów i to nie tylko z Reszla i okolic, ale też z całego kraju. Docierają do nas nawet głosy, że w wielu miejscach Reszel kojarzony jest właśnie z naszą pizzerią.
- To chyba motywuje do pracy?
- Tak. Jest to bardzo motywujące i czasami pomaga przezwyciężyć zmęczenie.
Pizzeria Feniks dobrze komponuje się z urokliwą zabudową Reszla.
- Pizzeria Feniks to typowy biznes rodzinny, czy jest w niego zaangażowany także ktoś spoza rodziny Feników?
- Jak najbardziej jest to biznes rodzinny. Prowadzimy go wspólnie: moja żona, nasza córka Kasia i ja. A gdy przyjeżdża nasz syn Piotr, to on także nam pomaga.
- Czy przez te 10 lat miałeś jakieś chwile zwątpienia w ten biznes?
- Tylko takie, że zabraknie mi sił (śmiech). Pomogło jednak wieloletnie wytrenowanie na boisku, dzięki któremu codzienne bieganie po schodach w pizzerii nie sprawia mi większego problemu. Przynajmniej brzuch nie rośnie (śmiech).
Generalnie lubię pracować, nie boję się pracy. To, że mamy dużo klientów, jest tylko dodatkową motywacją - wiem, że nasza praca jest doceniana i to jest najważniejsze.
Prowadzenie lokalu gastronomicznego to naprawdę ciężki kawałek chleba. Trzeba pogodzić się z tym, że możliwości dotyczące wczasów czy wolnych niedzieli są ograniczone. Trzeba poświęcić się w stu procentach, bo albo coś się robi dobrze, albo nie warto w ogóle się za to zabierać.
- Miewasz pomysły aby rozszerzyć biznes? Na przykład uruchomić nowe lokale lub przenieść to wszystko do większego?
- Były takie pomysły, ale uważam, że to wszystko będzie funkcjonowało nadal, jeżeli sami wszystkiego dopilnujemy. W pizzerii mamy swój strategiczny "mostek" (uśmiech), widzimy na przykład kiedy ktoś wchodzi i w ogóle wszystko odbywa się według zasady "pańskie oko konia tuczy".
- Nawiązałeś wcześniej do boiska. Prowadzenie własnej działalności gospodarczej pochłania mnóstwo czasu i energii, Ty jednak znajdujesz jeszcze czas na społeczną pracę w Orlętach.
- Planowałem wziąć sobie rok urlopu od pracy w klubie, jednak ostatecznie do tego nie doszło. Mamy świetnie dobrany zarząd klubu, w którym nie ma żadnych podziałów politycznych oraz młodą, perspektywiczną drużynę. Niemniej jednak jest to działalność absorbująca. W dniu meczu wstaję wcześniej aby przygotować na te 1,5 godziny ciasto na pizzę. Do pizzerii zaglądam też w przerwach spotkań rozgrywanych w Reszlu. Jednak do póki zdrowie mi dopisuje, a z piłką - za sprawą taty - związany jestem "od zawsze", staram się uczestniczyć w życiu klubu.
- Przepisu na magiczne ciasto do pizzy oczywiście nie zdradzisz.
- Hm. Dużo złości, dużo złości (w tym momencie Dariusz Fenik wykonuje ze śmiechem gest ugniatania ciasta) i... dużo serca.
- Dziękuję za rozmowę.
Robert Majchrzak
Zdjęcie: Dariusz Fenik z żoną Małgorzatą. Fot. Robert Majchrzak
pizek09:33, 03.07.2016
co to za jedzenie ? bułka przekładana żabą ?
Paweł05:40, 14.07.2016
Od ładnych kilku lat wybierając się do Reszla ZAWSZE odwiedzam lokal P. Fenik. Pizza pyszna, lokal i obsługa bardzo sympatyczna. Tak trzymać!!
rast12:30, 17.08.2016
Super pizza a przede wszystkim p. Fenik są ozdobą tego lokalu, pozdrawiam i życzę kolejnych jubileuszy............
Helena13:24, 02.10.2016
Pizza przepyszna warto jechac i spróbowac,pozdrawiam właścicieli.
Paula11:22, 21.10.2016
Szkoda że takiej pizzy nie sprzedają w Olsztynie
iza14:27, 22.10.2016
pizza przepyszna :)
Wielka inwestycja sportowa w Reszlu!
Jeszcze dodam że cała inwestycja to jest 5 milionów 300 000 gdzie gmina jeszcze oczywiście burmistrz Lewandowski dołożył do tego milion 300
Dobry
16:45, 2025-06-14
Wielka inwestycja sportowa w Reszlu!
Pieniądze z Polskigo ładu które były przeznaczone na wykup kotłowni w Reszlu burmistrz Reszla zdecydował że te pieniądze będą wykorzystane na remont stadionu nie wiadomo w jakim celu tu nie ma jakiś pierwszej ligi i tak dalej I co o dziwo znowu przetarg wygrywa bardzo dobry znajomy burmistrza Karol Siłkowski
Dobry
16:43, 2025-06-14
Etat w straży granicznej czeka na Ciebie!
Nie polecam, ta robota robi coś nie tak z garem. Szkoda zdrowia, psychicznego.
lekarz
14:47, 2025-06-14
Jak rozwija się gmina Barciany?
Ujowo, do zaorania.
lokals
00:47, 2025-06-13