To była scena jak z filmu kryminalnego. Starannie przygotowany plan, porwanie, jazda w niewiadomym kierunku i w końcu brawurowa ucieczka. Tak 36-letni mężczyzna próbował uprowadzić swoją była partnerkę. Skończyło się dozorem policyjnym i perspektywą 5-letniej odsiadki.
We wtorek, 20 października, o godzinie 18.30 oficer dyżurny kętrzyńskich policjantów otrzymał zgłoszenie, że w Korszach do bagażnika pojazdu została wciągnięta kobieta. We wskazany rejon natychmiast zostali wysłani policjanci. Po chwili oficer dyżurny otrzymał informację od pokrzywdzonej, że to jej były chłopak wspólnie z innymi nieznanymi mężczyznami, używając siły, wciągnęli ją do samochodu.
- Z relacji kobiety wynikało, że w miejscowości Pomnik, w gminie Korsze, kiedy to samochód zwolnił, wyrwała się i wyskoczyła z jadącego pojazdu i uciekła. Jak poinformowała, pojazd odjechał w nieznanym kierunku - relacjonuje asp. Ewelina Piaścik, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Kętrzynie.
Wszystkie patrole będące w służbie otrzymały komunikat o zaistniałej sytuacji. Chwilę później policjanci z Korsz zatrzymali byłego partnera kobiety. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec gminy Korsze.
- Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Początkowo nie przyznawał się do popełnionego czynu. Twierdził, że cały czas przebywał w mieszkaniu. Intensywna praca funkcjonariuszy z Korsz pozwoliła na zatrzymanie dwóch kolejnych mężczyzn, którzy tego dnia przebywali w towarzystwie 36-latka. Podczas przesłuchania mężczyźni przyznali się do winy i złożyli obszerne wyjaśnienia - dodaje Ewelina Piaścik.
Policjanci ustalili, że 36-latek zaplanował sobie całą akcję i przez kilka dni śledził kobietę. 20 października wykorzystał moment gdy kobieta wychodziła z mieszkania swojej koleżanki. Wtedy to siłą wciągnął ją do Opla Combo, który pożyczył od znajomego pod pretekstem przewiezienia pralki. Policjanci ustalili, że 36-latek już wcześniej był karany za znęcanie się nad kobietą, groźby karalne, a także za spowodowanie obrażeń ciała.
- 22 października, po zebraniu materiału dowodowego przez funkcjonariuszy z Korsz, 36-latek został przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Kętrzynie, gdzie usłyszał zarzut pozbawienia kobiety wolności. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, polegający na obowiązku stawiennictwa w Komisariacie Policji w Korszach cztery razy w tygodniu, a także zakazie kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 100 metrów. Dodatkowo zastosował zakaz opuszczania kraju - relacjonuje policjantka.
Za pozbawienie byłej partnerki wolności, 36-latkowi grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. red
Zdjęcie ilustracyjne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz