Do końca roku ma zostać uruchomiona przynajmniej jedna turbina wiatrowa w powstającej farmie Gudziki. Docelowo na terenie gminy Korsze ma stanąć piętnaście nowych wiatraków.
O poziomie zaawansowania prac w budowie farmy poinformował Łukasz Witkowski z firmy EDP Renewables. Podczas sesji Rady Miejskiej w Korszach, która odbyła się minionej środy, poinformował on radnych, że wszystkie prace związane z uruchomieniem nowej farmy wiatrowej mają się zakończyć w kwietniu przyszłego roku.
- Docelowo będzie to piętnaście wiatraków - powiedział Łukasz Witkowski. - Do końca roku chcemy uruchomić chociaż jedną turbinę. rm
zbyszek12:06, 23.08.2019
Dziśiaj Korsze i okolice jutro zaczną stawiać wiatraki na mazurskich jeziorach.
jeszcze auta spod ok13:17, 23.08.2019
i smogu nie będzie ,ponastawiali gratów spalin pełno bo grubej dupie 10 metrów nie chce sie iść
dziś znowu pod oknem14:03, 23.08.2019
jak nie reaguje to jej farby na dach naleje wy tez tak zróbcie
Pan M15:03, 23.08.2019
Czy już sami lobbyści siedzą w samorządach? Może jakaś rzetelna informacja na temat tzw. elektrosmogu zamiast kolejnej ekscytacji liczbami.
Popieram15:44, 23.08.2019
Pan M.na burmistrza,na wszystkim się zna...?...
Pan M15:52, 23.08.2019
Nie na wszystkim. Zapewniam.
wiatrak19:26, 23.08.2019
A Rypina i Niedziółka i ekspert tv Wróbel nie ściągną do Kętrzyna wiatraków?
Okazuje się , że Burmistrz Korsz pan Ostrowski lepszy jest w biznesie!
Pan M20:49, 23.08.2019
To jest biznes ale dla producentów tych urządzeń. Ludzie ponoszą jedynie koszty społeczne. Podobnie jak z oszczędnymi oprawami oświetleniowymi i elektromobilnością. W tekturowym kraju Polin, nawet nikt nie pokusi się o prostą ewaluację. Bo po co. Jeszcze szacunki oddalą pomysłodawców od celu politycznego. Oczywiście biznesem może być i sprzedaż własnych organów, ale wolałbym jednak samorządowców inwestujących w miasta czy gminy, a nie uwłaszczających się złotych interesach. Oczywiście domyślam się, że pojęcie inwestowania w gminę dla wielu samorządowców to pojęcie z kosmosu i sprowadza się do paskudzenia całej powierzchni wolnej od zabudowy polbrukiem, albo parcelacji i sprzedaży gruntów bo wpływy do budżetu. Ale nie da się zjeść ciastka i jednocześnie ciągle je mieć. A gdzie w takim razie jest odpowiednie miejsce dla farm wiatrowych. Otóż tam gdzie występują trzy czynniki jednocześnie: relatywnie duża liczba odbiorców w niedużej odległości, brak osadnictwa w bezpośrednim sąsiedztwie, a także obecność wiatrów o stałym kierunku. W warunkach regionu najlepszą lokalizacją byłby... Zalew Wiślany. No ale jakiś ignorant uznał że do Elbląga będzie prowadził tor wodny mający uczynić z tego miejsca port na miarę Hamburga a nawet Rotterdamu. Biedaczek zapomniał jednak uwzględnić w swojej politycznej koncepcji, że żaden współczesny gigant frachtowy załadowany towarem nie przejdzie przez cieśniny duńskie... A w Kętrzynie niech najlepiej nic nie robią, to przynajmniej nie spieprzą wyjątkowego potencjału tego miasta...
zbyszek20:10, 23.08.2019
Nie buj,na wiatr nałożą WAT .
Elf Master04:00, 24.08.2019
Geniusz. Marnujesz swoj potencjał. Nie dusisz się w swojej muszelc?.
Do kogo to pytanie08:09, 26.08.2019
Swoje pytanie kierujesz do Zbyszka czy Pana M?
pan Hecman na burmis05:55, 24.08.2019
to zrobi porządek z niedouczonymi biurokratami
Pan M07:20, 24.08.2019
Pan Hećman w swojej administracji miał takie same zastępy kadr. Dlatego pisałem przed wyborami że zamiana Hećmana na Niedziółkę niczego nie zmieni, a patrząc na skład osobowy "drużyny" wręcz utwierdziłem się w przekonaniu że jest to tylko zmiana lidera bo kredyt zaufania do poprzedniego się wyczerpał, a układ nadal chce dyrektorować, kierownikować, lub grać pierwsze skrzypce w radach. Jeśli zaś mowa o samej polityce Niedziółki, to jej wektor ma dokładnie ten sam kierunek co polityka Hećmana. Jeszcze kilka miesięcy temu pisałem że różnią ją tylko mechanizmy i narzędzia. Dziś uważam że i one są kubek w kubek. Różnica jest tylko w warstwie politycznej narracji.
zbyszek13:33, 24.08.2019
Ten artykuł wyrażnie pokazuje czym nasz region jest kto będzie mniał więcej wiatraków ten zostanie gospodarzem tych ziem.Nie liczyć się będzie uprawa rolna,która daje nam chleb ale ile energii prześlemy dalej a która tak naprawdę potrzebna jest w godzinach szczytu energetycznego pozostała faza idzie w gwizdek.Pracowałem przy turbinie która wytwarzała 2 MG prądu tyle ile wytwarza jeden wiatrak i powiem tyle,że jest to niewobrażalna ilość energii,którą ktos zamienia na pieniadze ale one chleba nie dają.
Były mieszkaniec Kor16:30, 24.08.2019
Odnawialne źródła energii tak ale nie tam gdzie mieszkają ludzie. Już samo oglądanie tych monster to dyskomfort. Dziwie się że mieszkańcy tej gminy nie protestują no bo co oni z tego mają? Dostaną jakiś telewizor do świetlicy.
Pan M16:50, 24.08.2019
Dokładnie o tym pisałem. A dyskomfort to nie tylko obniżenie walorów estetycznych przestrzeni publicznej, ale konkretne skutki wynikające z działania pola elektromagnetycznego.
mały20:39, 08.10.2020
Nie jestem mieszkańcem Mazur ale "starym wiekowo i stażem" sympatykiem/mam żonę z Kętrzyna i znam te ziemie/od Zalewu Wiślanego do Węgorzewa/ lepiej od większości mieszkańców.Pracowałem na tych terenach ponad 30 lat.W woj kuj-pom w okolicach Koronowa ludzie przeciwni są stawianiu wiatraków.Firma niemiecka która ma realizować stawianie farmy wiatrowej proponuje 1,5 mln złotych grupie protestującej za odstąpienie od protestu.Wójt gminy Pruszcz Pomorski.dziwi się gospodarzom ,którzy nie chcą wiatraków na swoich polach.Rolnicy stoją przy swoim-mamy swój honor i nie damy się przekupić .Niech stawiają tam gdzie nie ma ludzi ..Tym bardziej że zostanie "zepsuty krajobraz obrzeża Borów Tucholskich.Nie zgadzajcie się na psucie jednej z najpiękniejszych okolic naszego kraju.Z poważaniem-Sympatyk .
Marta wiecznie dziew19:16, 24.08.2019
Normalnie rajtki same spadają jak czytam te wypociny zbyszka i jemu podobnych zaznaczę " pana m " ( znawcę wszystkiego ) i pytam się jesteście normalni ? wam nie można dogodzić wg. was to chłopi powinni biegać za stodołę a nie załatwiać się WC . Cały świat stawia na energię odnawialną wy zapewne na biogazownie gdzie będziecie pierdzieć
Pan M20:35, 24.08.2019
Mam wrażenie, że niestety w takich sytuacjach daje o sobie znać silnie zakorzeniony kompleks prowincji, skutecznie uniemożliwiający prowadzenie merytorycznej dyskusji z osobami, dla których wyznacznikiem postępu jest obecność przechodzonej lub stawianej w roli lokalnego fetyszu technologii. Tłumaczenie oczywistych prawd wydaje się mieć taki sam sens, jak osuszanie oceanu. To prawdziwy cud że po serii tekstów na stronie i facebooku Rypiny dotarło w końcu że farma fotowoltaiczna na dolnym tarasie Zatorza w Kętrzynie w cieniu skarpy i posadowionych na niej zabudowań oraz wysokich drzew jest kompletnym nieporozumieniem i że sens mają kolektory na dachach bloków mieszkalnych. Po trzech latach w końcu o czymś takim zaczął mówić prezes SM Pionier i zdaje się burmistrz Korsz. A ile hejtu i bezmyślnego buczenia było... Jak u Dunaja w chacie gdy mieszkańcy Taplarów z "Konopielki" usłyszeli o pracach geodezyjnych...
zbyszek05:37, 25.08.2019
Kto pierdzi ten życie twierdzi ~`
jagoda20:00, 24.08.2019
czyli tobie zawdzięczamy tego ex-perta, felietonistę od 7 boleści?
Panie Rypina20:56, 24.08.2019
Poczytaj pan sobie. To rzekomo pańscy sojusznicy piszą. Po wyborach jak PiS je przegra prawdopodobnie skończy się pańska kariera u boku Niedziółki. Pana powieści o xero mogą wówczas zaprocentować, zwłaszcza jak trzeba będzie stołki obsadzić ludźmi z opcji PO-KO. Nie sądzi pan?
Pan M do Jagody23:26, 24.08.2019
Moje wnioskowanie odnośnie jakości decyzji kętrzyńskiego samorządu-bronionych często przez radnych- w świetle wniosków wypływających z zewnętrznych analiz wykonywanych choćby przez organy kontrolne - jest uprawnione. Trochę tego było. Obecna administracja utknęła zdaje się na temacie naliczania opłat za śmiecie. I znowu kuriozalne pomysły oderwane od realiów życia. Stawka zależna od zużycia wody? Kabaret. I takie koncepcje narażające miasto na utratę wizerunku i śmieszność rodzą się w Kętrzynie prowadzonym przez ludzi od zarządzania i marketingu? Tu już nie chodzi o wyliczanie konkretnej stawki, ale o sam mechanizm - chociaż bez wątpienia stawka tak naliczona powinna zostać zaskarżona jako z założenia niespeawiedliwa. No i odrębna kwestia dotycząca felietonów. Tak jak wcześniej pisałem, proszę nie kierować tych pytań do mnie.
Wyborca08:52, 25.08.2019
Obrotowy to był ten przedsiębiorca, co w 3 miesiące jedynym czym mógł się pochwalić w wywiadzie to szybką decyzją o zakupie tychże kserokopiarek. Prawdą też było że brak doświadczenia nie miało wtedy żadnego znaczenia, ani właściwie potrzeby. Najważniejsze że dzięki niemu w jego budynku od ponad roku funkcjonuje muzeum. Taki był obrotowy....
Pan M09:17, 25.08.2019
Tak samo z Rypiną. Ważne że ma etat w starostwie, dietę przewodniczącego i nowe auto. Nic inaczej. No tak, ale dla was obrotowy jest tylko ten, który sprzeda się nie pomyśli Niedziółki...
Obywatel11:04, 28.08.2019
Dalej na PIS głosujcie, na komune zobaczymy jak beda walic podatki i obciążać gminy dalej za te wiatraki .
Tylko to jest zabieranie nam wolnej demokracji...
Obudzcie sie wkoncu i ruszcie ten umysł póki jeszcze nie jest za późno...
0 0
To katastrofa dla mieszkańców tej gminy. Kto chciałby mieszkać wsródt tych monstrów.