Nie miał łatwo Paweł Bobrowski na początku sprawowania funkcji wójta gminy Kętrzyn. Obóz poprzednika w gminnej radzie trzymał się mocno i jak tylko mógł uprzykrzał życie młodemu wójtowi...
Tekst oryginalny:
Burzliwa sesja Rady Gminy Kętrzyn
Radni przeciwni zmianom w "Komunalniku"
Burzliwy przebieg miała wczorajsza sesja Rady Gminy Kętrzyn. Obrady zdominowały sprawy związane z funkcjonowaniem Gminnego Przedsiębiorstwa Komunalnego.
Już na samym początku obrad radni opozycyjni wobec wójta Pawła Bobrowskiego dali sygnał, że nie będzie lekko. Radnego Mirosława Tomasika interesowały najdrobniejsze szczegóły większości punktów, o których w swoim sprawozdaniu wspomniał wójt. Ten jednak cierpliwie odpowiadał. Emocje pojawiły się później.
Tomasik, najwidoczniej nie do końca zadowolony z efektów "maglowania" Bobrowskiego, w podobny sposób potraktował Andrzeja Szczurko, nowego prezesa GPK Sp. z o.o. w Karolewie, który przedstawił radnym pisemną koncepcję funkcjonowania gminnej spółki.
- Proszę o doprecyzowanie, co państwa radnych interesuje. Trudno bowiem mówić o koncepcji rozwoju gdy spółka jest zadłużona - odparł Szczurko, dodając, że w przypadku firmy, którą kieruje dopiero od miesiąca, trzeba mówić raczej o planie naprawczym.
- Wszyscy wiecie jak wygląda spółka i jaki jest stan techniczny jej obiektów. Pracownicy nie mają godnych warunków do pracy - wyliczał prezes.
Z przedstawionych informacji wynika, że zadłużenie GPK wynosi 476 tysięcy złotych. Zdaniem prezesa mogłoby ono być dużo niższe, na poziomie nieco ponad 100 tysięcy złotych.- Gdyby spółka była prowadzona właściwie, to nie miałaby takiego zadłużenia - powiedział Andrzej Szczurko. - Dotychczas nie była prowadzona windykacja i nie wiem dlaczego państwo radni nie interesowali się tym.
Prezes dodał też, że już w pierwszych tygodniach swojej pracy udało mu się uzyskać od dłużników 67 tysięcy złotych. Nadmienił, że wśród osób zalegających spółce z opłatami są m.in. radni i nauczyciele, którzy mają stałe dochody.
Największe kontrowersje wzbudziły jednak sprawy związane z przekazaniem GPK prowadzenia gminnej gospodarki wodno-ściekowej i w praktyce uniezależnienie się od monopolu Miasta Kętrzyn. Radni lekceważącą odnieśli się do informacji przedstawionej na ten temat przez Andrzeja Szczurko. W sukurs prezesowi przyszedł jednak Paweł Bobrowski, pytając o aspekty finansowe tej operacji, co Tomasik uznał za... zakłócanie porządku obrad. Odpowiedź jednak padła i w swej treści była bezlitosna dla obrońców dotychczasowego porządku w gminie.
- Koszt wybudowania własnego ujęcia wody wyniesie od 90 do 160 tysięcy złotych - oznajmił Szczurko. - Oszczędności sięgną zaś około 300 tysięcy złotych rocznie.
Za "maglowanie" nowego prezesa zabrała się też Agnieszka Roszig. Radna dopytywała na przykład o które środki chce się ubiegać GPK przy zakupie sprzętu technicznego - unijne, czy z budżetu gminy. Dodała też, że radni są jak najbardziej za rozwojem gminnego przedsiębiorstwa.
- W takim razie dlaczego radni wycofali z budżetu środki na zakup wywrotki z systemem HDS, który jest niezbędny dla sprawnej obsługi mieszkańców gminy? - dopytywał wójt.
W odpowiedzi Agnieszka Roszig zasłaniała się faktem, iż spółka jest podmiotem prawa handlowego i powinna być na swoim rozrachunku.
- Jeżeli pan prezes chwali się, że tak sprawnie porusza się w kwestii windykacji, to zapewne już niedługo samodzielnie będzie mógł kupić taki samochód - mówiła z przekąsem radna.
Po raz kolejny głos zabrał więc Paweł Bobrowski, mówiąc stanowczo, że spółka jest przede wszystkim przedsiębiorstwem gminnym i powinna jak najlepiej obsługiwać mieszkańców.
- Wszystkie działania w spółce mają na celu wyprowadzenie jej na prostą, również po to, aby w dalszym ciągu były w niej miejsca pracy dla mieszkańców gminy - mówił wójt. - Prezes i pracownicy są na to gotowi, mam nadzieję, że radni również. Robert Majchrzak
Zdjęcie: Na sesji Rady Gminy pojawili się licznie pracownicy GPK i inni mieszkańcy gminy Kętrzyn. Ludzie gromkimi brawami reagowali na propozycje wójta i z dezaprobatą odnosili się do wypowiedzi radnych broniących dotychczasowego porządku. Fot. Robert Majchrzakrm
Mieszkańcy gminy Kętrzyn rozszyfrowali intencje wójtowej opozycji. W wyborach samorządowych 2018 roku Paweł Bobrowski bezapelacyjnie zdobył mandat na drugą kadencję, osiągając przy okazji najlepszy wynik procentowy w kraju! rm
Czytelnik18:45, 27.02.2021
Czy GPK nadal współpracuje z prywatna firmą KuBA odbierającą odpady? 18:45, 27.02.2021
Taka gmina10:30, 28.02.2021
Nie ma się czym pochwalić to się odgrzewa stare kotlety.Słabe to. 10:30, 28.02.2021
Zbyszek06:08, 28.02.2021
0 0
U nas w Kętrzynie już sie wszyscy chyba przyzwyczajają,że poziom śmieci rośnie-jak pięknie kłebią się rożne folie w raz z zeschlymi liśćmi na wietrze do tego dym z aut,ktore w mieście muszą
zaryczeć silnikiem.A przeciez przez Kętrzyn mozna cichutko przejechac na hulajnodze. 06:08, 28.02.2021