W Karolewie dobiega końca remont siedziby Koła Gospodyń Wiejskich "Karolinki". Tempo prac pokrzyżowała pandemia, ale wszystko jest na dobrej drodze do realizacji upragnionego celu.
- Wciąż jeszcze dokładamy wszelkich starań, aby ukończyć remont "Spiżarni". Pandemia pokrzyżowała nam plany i na dłuższy czas zmuszone byłyśmy odłożyć wszelkie prace. Latem z kolei miałyśmy niewiele czasu, bo zabrałyśmy się za gotowanie (dziwnie było w ostatnią niedzielę jeść obiad w domu) - informują na swoim Facebooku "Karolinki", wspominając zakończone niedawno "Niedzielne obiady z widokiem na jezioro".
Jak dodają gospodynie z Karolewa, cel realizowany jest "małymi kroczkami", a siedziba KGW nabiera charakteru. Niemal wszystkie prace wykonywane są przez same "Karolinki" i przyjaciół Koła.
- Jeszcze trochę przed nami, ale gwarantujemy, że będzie to wyjątkowe miejsce, do którego na pewno Was zaprosimy - kończą swój wpis "Karolinki". red
Fot. Facebook/KGW Karolinki
0 0
Nie rozumiem tytułu
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnikketrzynski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz