Marta Kamińska z absolutorium i wotum zaufania

Większość radnych z gminy Barciany nie miała wątpliwości - Marta Kamińska, wójt gminy Barciany, zasłużyła na udzielenie jej absolutorium i wotum zaufania. Podczas sesji Rady Gminy Barciany, która odbyła się w środę, 9 radnych zagłosowało „za”, a 5 wstrzymało się od głosu.

Głównym punktem tzw. sesji absolutoryjnej była debata nad raportem o stanie gminy za rok 2024. Dowiedzieliśmy się niego na przykład, że w ubiegłym roku w gminie Barciany wybudowano 8,9 km sieci wodociągowej i 11 km kanalizacji. Do tego niemal 9 km dróg gminnych.

- Na inwestycje w 2024 roku przeznaczyliśmy 16 000 764,37 złotego - zaznacza Marta Kamińska.

Lista udanych działań jest dużo dłuższa. Zmniejsza się za to zadłużenie gminy Barciany. Na koniec ubiegłego roku było to 25,6 miliona złotych. Od początku roku 2025, do dnia sesji absolutoryjnej, spłacono niemal 2,3 mln zł. Te „twarde” dane nie przekonują jednak wszystkich.

Miała pole do popisu...

Podczas środowej sesji, niczym bumerang, wrócił temat chęci likwidacji gminnych szkół. Rozpoczęła go radna, Magdalena Kopciuch, a kontynuowała mieszkanka Skierek, Justyna Żarnowska, odczytując - być może swoje - uwagi do raportu. Jej zdaniem, w raporcie o stanie gminy za ubiegły rok zabrakło informacji o funkcjonowaniu urzędu gminy, Gminnego Ośrodka Kultury i Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, a przeważają informacje dotyczące oświaty.

- Ewidentnie nie przeczytała pani raportu, mówiąc, że nie ma w nim informacji o GOPS-ie i GOK-u, a najwięcej informacji jest na temat oświaty. O GOPS-ie jest piętnaście stron, a GOK-u dwadzieścia sześć, a na temat oświaty dwanaście - zripostowała Marta Kamińska.

W ocenie raportu za 2024 rok, mieszkanka Skierek skupiła się na… programie wyborczym Marty Kamińskiej sprzed ostatnich wyborów samorządowych. Utyskiwała, że ma tylko pięć minut na przedstawienie własnej oceny raportu, jednocześnie skupiając się w swojej wypowiedzi na sprawach populistycznych: wynagrodzeniu wójta i liczbie pracowników w urzędzie gminy. Dodała też, że jej zdaniem, inwestycje na terenie gminy prowadzone są wybiórczo, z pominięciem Skierek i okolic. Pod koniec swojego czasu na mównicy, Żarnowska wdała się w pyskówkę i arogancko zwróciła się do radnych: - Pamiętajcie, że nie jesteście klakierami władzy.

Na uwagę zasługuje fakt, że w niedalekiej przeszłości Justyna Żarnowska zarządzała Gminnym Ośrodkiem Kultury w Barcianach. I mówiąc delikatnie, nie poradziła sobie w tym. Podczas środowej sesji nie omieszkała przypomnieć o tym Marta Kamińska.

- Była pani pełniącą obowiązki dyrektora GOK-u i panią zwolniłam. Dlaczego wtedy nie chciała pani mieć wpływu na funkcjonowanie gminy? Miała pani ogromne pole do popisu. Kultura i promocja gminy Barciany były w pani rekach! - przypomniała Żarnowskiej Marta Kamińska.

Nie słowa, a czyny

Do dyskusji włączyła się również Małgorzata Pacak. Przewodnicząca Rady Gminy Barciany zaprosiła oburzoną mieszkankę Skierek na otwarte spotkanie radnych z mieszkańcami gminy. Przypomniała również, że debata powinna dotyczyć raportu za 2024 rok, a nie programu wyborczego Marty Kamińskiej. Również radny Andrzej Szwajdych „wypunktował” argumenty o wybiórczych inwestycjach. Przypomniał co i kiedy zostało wybudowane w Skierkach, Staniszewie, Podławkach i Kiemławkach.

Kolejnym niezadowolonym okazał się Henryk Nosek, były przewodniczący rady, radny i pracownik Gminy. W swojej chaotycznej wypowiedzi wytykał drobne błędy rzeczowe w raporcie oraz - jego zdaniem - niepokojące zadłużenie gminy. Miał też wątpliwości co do funkcjonowania Zakładu Gospodarki Komunalnej.

- Przy realizacji inwestycji, na które otrzymaliśmy pieniądze z projektów, musieliśmy mieć wkład własny. Nie zaciągaliśmy kredytów na wydatki bieżące, a wyłącznie na wydatki inwestycyjne - odpowiedziała Marta Kamińska. Wójt przypomniała również Noskowi nie tak odległe czasy, kiedy przed objęciem przez nią stanowiska wójta, pracownicy Gminy nie otrzymywali wynagrodzeń w terminie. W sukurs Marcie Kamińskiej przyszedł także Andrzej Szwajdych.

- Przypomnę, że kolega też był kiedyś radnym i za część tych długów sam również odpowiada - odpowiedział krótko i konkretne radny.

Po słownych przepychankach przyszedł czas na odczytanie opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej i komisji rady gminy. Wszystkie były korzystne dla działań wójta gminy Barciany. W głosowaniu nad absolutorium i wotum zaufania 9 radnych było „za”, a 5 wstrzymało się od głosu.

- Dziękuję moim współpracownikom, radnym, sołtysom, mieszkańcom, kobietom z kół gospodyń wiejskich, seniorom, ale też oportunistom. Bardzo lubię merytoryczną krytykę, bo to mi daje kopa do działania. Działamy dalej. Nie słowa, a czyny - podsumowała w swoim stylu Marta Kamińska. rm