Czy referendum w Barcianach jest zemstą Wróbla?

Takie pytanie pojawiło się w tytule artykułu pisma Debata, gdzie została opisana aktualna sytuacja w gminie Barciany. Redaktor Adam Socha przedstawia w nim wątki, które jak dotąd nie ujrzały światła dziennego. Jednym z nich jest niejednoznaczne zainteresowanie Barcianami Macieja Wróbla, którego żona, przed trzema laty, w nie do końca przyjemnych okolicznościach rozstała się z pracą w tamtejszym ośrodku kultury.

2 grudnia 2019 roku, żona Wróbla, Maja, została dyrektorką Gminnego Ośrodka Kultury w Barcianach. Trafiła idealnie. Niedługo potem zmagaliśmy się z pandemią Covid-19 i niemal wszystko zostało unieruchomione, więc również instytucje kultury nie miały wiele pracy.

- W związku z tym dyrektor Wróbel nie miała okazji w tym czasie wykazać się swoimi umiejętnościami, które deklarowała przed komisją konkursową - opowiada Marta Kamińska.

Do konkursu na stanowisko dyrektorki GOK w Barcianach, Maję Wróbel miał przygotowywać ówczesny dyrektor Kętrzyńskiego Centrum Kultury, prywatnie kolega Macieja. Sam Wróbel miał próbować „urobić” sekretarz gminy Barciany, by ta poparła jego żonę. Wcześniej wiceburmistrz Wróbel załatwił żonie pracę w Spółdzielni Mieszkaniowej Pionier w Kętrzynie, ale ta miała czuć się tam źle, gdyż pracownicy spółdzielni traktowali ją jako „zło konieczne”...

- Dopiero po epidemii wyszła na jaw nieznajomość zasad organizacji ośrodka kultury. Na początku, ze względu na znajomość z ówczesnym zastępcą burmistrza Kętrzyna, Maciejem Wróblem, mówiąc wprost, przemykałam oko. Jednak po jakimś czasie, gdy musiałam gros jej obowiązków sama wykonywać, byłam zmuszona się rozstać - dodaje wójt gminy Barciany.

Współpraca z Wróblową zakończyła się, gdy ta nie chciała stawić się na naradę dyrektorów i kierowników jednostek gminnych, po czym udała się na półroczne zwolnienie lekarskie. 30 maja 2022 roku złożyła podanie o rozwiązanie umowy o pracę, z zachowaniem okresu wypowiedzenia.

- Od tamtej pory moje stosunki z Maciejem Wróblem, jak i innymi członkami PO, uległy znacznemu pogorszeniu, mówiąc łagodnie. Pan Wróbel, podczas różnego rodzaju spotkań PO, głośno mówił o tym, że zniszczy Kamińską, bo przez Kamińską jego żona się rozchorowała. Nie przez Kamińską, tylko z powodu wpisów w sieci na temat jej męża - mówi redaktorowi Debaty Marta Kamińska.

Gdy Maja mogła cieszyć się ciepłą posadką w Barcianach, Wróbel chętnie przebierał się za pajacyka rycerzyka i uczestniczył w lokalnych wydarzeniach.

Zdaniem wójt gminy Barciany, aktualny poseł Wróbel robi wszystko co możliwe, by uprzykrzyć jej pracę. Przykładem z ostatniego czasu ma być informacja o referendum w sprawie Marty Kamińskiej z funkcji wójta, która „wisi na pasku” TVP 3 Olsztyn niemal trzy tygodnie. Jeden z mieszkańców gminy Barciany miał usłyszeć w redakcji telewizji, że „jest to decyzja odgórna”. Jak ustalił redaktor Socha, dyrektorką TVP Olsztyn i redaktor naczelną jest Magdalena Golińska-Konecko, koleżanka Wróbla, z którym pracowała w TVP Olsztyn do 2015 roku. Później Golińska-Konecko pracowała w założonej przez Wróbla telewizji internetowej. Jak informuje Adam Socha, dyrektorka TVP 3 stanowczo temu wszystkiemu zaprzeczyła, natomiast Wróbel… nie odpowiedział na pytania.

Gdy Maja w nieprzyjaznych okolicznościach rozstała się z Barcianami, Wróbel pojawił się w centrum niezadowolonych...

Niedzielne referendum ma kosztować mieszkańców gminy Barciany około 50 tysięcy złotych. Na sesji rady gminy, która odbyła się 27 listopada, Marta Kamińska poprosiła inicjatorów referendum, by wskazali z czego ma „obciąć” tę kwotę w budżecie gminy na 2025 rok? Nie wskazali. Ostatecznie okrojone zostały środki na dokumentację oczyszczalni ścieków w Świętym Kamieniu… rm

Cały artykuł Adama Sochy można przeczytać tutaj.