Sytuacja powiatowych placówek leczniczych była głównym tematem sesji Rady Powiatu w Kętrzynie, która odbyła się 13 listopada. Zgodnie z przewidywaniami, najbardziej intrygującym tematem obrad było zamknięcie oddziału ginekologii w Szpitalu Powiatowym w Kętrzynie.
Ze zrozumiałych względów, sesja rady powiatu cieszyła się dużym zainteresowaniem mieszkańców, a precyzyjniej - mieszkanek Kętrzyna i okolic. W obszernym porządku obrad znalazły się m.in. informacje na temat funkcjonowania, sytuacji finansowej oraz zabezpieczenia kadrowego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Reszlu i Szpitala Powiatowego w Kętrzynie.
- Dyskusja i obecność mieszkańców powiatu kętrzyńskiego to wyraz troski o nasze placówki medyczne. Tylko w tym roku z budżetu Powiatu Kętrzyńskiego przeznaczyliśmy niemal 9 000 000 złotych na dotacje i pożyczki dla Szpitala Powiatowego w Kętrzynie. Podejmowanie trudnych decyzji jest konieczne, aby szpital przetrwał i wzmocnił swój potencjał, zwłaszcza w kontekście katastrofalnej sytuacji w systemie ochrony zdrowia - mówił Michał Kochanowski, starosta kętrzyński.
Zaledwie 46 procent obłożenia
Sytuację w reszelskiej placówce omówiła jej dyrektorka, Katarzyna Ślimak. Z jej relacji dowiedzieliśmy się m.in. o tym, że placówka ma pełne obłożenie, a jej sytuacja finansowa i pracownicza jest stabilna.
- Jesteśmy na etapie zakupu sprzętu do ewentualnej ewakuacji pacjentów. Nie mamy żadnych zaległości w opłacaniu faktur - mówiła Katarzyna Ślimak.

Jedyny minus to „patologiczna sytuacja z podbieraniem lekarzy”, jak to nazwała szefowa reszelskiej lecznicy. Problem ten dotyczy jednak ogółu, a placówki w Reszlu czy Kętrzynie nie są tu wyjątkiem.
Po Katarzynie Ślimak głos zabrał Wojciech Glinka. Dyrektor szpitala w Kętrzynie poinformował zebranych, że strata kierowanej przez niego placówki po dziewięciu miesiącach tego roku wyniosła 2 648 000 złotych. Zdaniem Wojciecha Glinki, jest to zadowalający stan w odniesieniu do ogólnej sytuacji szpitala. Dodał też, że po październikowych zawirowaniach, wszystkie oddziały pracują bez zagrożeń.
- Rynek personelu medycznego jest bardzo trudny. Codziennie lekarze otrzymują oferty przejścia do szpitali, które nie maja obsady - dyrektor kętrzyńskiego szpitala odniósł się do wątku, o którym wspomniała Katarzyna Ślimak.
Wojciech Glinka wyjaśnił też, że w tak zwanej opinii publicznej panuje duże niezrozumienie tematu związanego z zawieszeniem funkcjonowania oddziału ginekologii planowej.
- Oddział dotyczy pacjentek, które mają zaplanowany zabieg. Mają więc czas na przygotowanie się. Odział nie zajmuje się przypadkami nagłymi. Natomiast zawieszenie poradni nigdy nie było planowane. Ona jest i będzie. Są nawet prowadzone rozmowy o rozszerzeniu poradni na gminę Barciany, na początku przyszłego roku - mówił Wojciech Glinka.

Podczas sesji być może większość osób dowiedziała się dopiero, że zawieszony póki co oddział ginekologii liczy 8 łóżek, których średnie obłożenie wynosi zaledwie 46 procent. To powoduje straty, sięgające około 2 400 000 złotych rocznie.
- Liczba hospitalizacji na tym oddziale maleje. Z 500 pacjentek kwalifikowanych, na zabiegi trafiało do nas 200. Są więc poważne podstawy do podjęcia tej decyzji, choć temat jest trudny, niekomfortowy - przyznał dyrektor szpitala.
Populistyczne hasła radnych z PO
Z wypowiedzi dyrektora dowiedzieliśmy się też, że na oddziale ginekologii planowej w Szpitalu Powiatowym w Kętrzynie, zatrudnionych jest siedem położnych, w tym trzy w wieku emerytalnym. Dodatkowo, sześć emerytek pracuje na umowach zleceniach. Wszystkie pracownice, zatrudnione na podstawie umowy o pracę, otrzymały oferty dalszej pracy w szpitalu.
W całej tej niby aferze o oddział ginekologiczny, zastanawia niecodzienna aktywność radnych z Platformy Obywatelskiej, czyli Marty Wielgat i Andrzeja Niedźwieckiego. Podczas opisywanej sesji, radna odczytała ckliwy apel, okraszony łzami, natomiast radny poszedł na całość, rzucając zgromadzonej gawiedzi to, co lubi najbardziej, czyli populistyczny wątek o finansowej nagrodzie, przyznanej przez Zarząd Powiatu w Kętrzynie dyrektorowi szpitala. Oczywiście, ani Marta Wielgat, ani Andrzej Niedźwiecki nie przedstawili konstruktywnych pomysłów na alternatywne rozwiązanie dla zamknięcia oddziału ginekologii...

- Zrobimy wszystko, żeby przy szpitalu funkcjonowała poradnia ginekologiczna. Gdybyśmy opierali się tylko na ekonomii (a takie były zarzuty radnych z PO), to ta poradnia też nie powinna funkcjonować. Pracujemy nawet nad tym, aby ta poradnia funkcjonowała również w innych miejscach naszego powiatu. Przychodzą jednak momenty, w których trzeba dokonywać trudnych wyborów. Musimy tak ustabilizować sytuację ekonomiczno-organizacyjną szpitala, aby nikt „na górze” nie chciał go likwidować - spuentował całą sprawę Michał Kochanowski, przypominając słowa marszałka sejmu, Szymona Hołowni, który stwierdził że w Polsce jest o sto szpitali za dużo.

- Tak złej sytuacji w krajowym systemie ochrony zdrowia jeszcze nie było. Ale umówiliśmy się na początku poprzedniej kadencji i to kontynuujemy, że zdrowie i bezpieczeństwo jest najważniejsze - dodał Michał Kochanowski, przypominając o kwocie 8 600 000 złotych, wydatkowanej na szpital oraz o tym, jak kętrzyńska lecznica była kojarzona w naszym województwie jeszcze kilka lat temu, gdy funkcjonowała pod niechlubną osłoną afer i nieudolnie przeprowadzanych zabiegów… Robert Majchrzak
Co z tą ginekologią?
To może radna opowie jak to jest we Włoszech z tym NFZ, bo ponoć tam była i ponoć wie a co robiła to nikt nie wie.
Marnortawna reszelan
20:41, 2025-11-27
Co z tą ginekologią?
A Niedźwiedzki znowu w nosie dłubie. Ile nas podatników kosztuje jego dłubanie? Może Redakcja się dowie?
Oj
20:40, 2025-11-27
Co z tą ginekologią?
Ci radni z PełO to jakaś konkretna farsa czy już stan umysłu? Pani Marto, panie Andrzeju, przeciez wy z PełO!!! NFZ jest z PełO, nawet Wróbel co "załatwia" lekarzy do Kętrzyna jest z PełO. I co? I nic. Bo wam nie zależy żeby w tym szpitalu działo sie dobrze wam zależy na politycznym teatrze i umniejszaniu Panu Staroście! Od kogo macie te zadania? Od Wróbla? Od podróby Wróbla - Karolka? Wstyd! Nie chcemy takich radnych w Powiecie
Radny nie z PełO
20:36, 2025-11-27
Sztab #7558 ponownie zagra w Barcianach
Wtedy ta pani na zdjęciu już wójtem nie będzie.
referendum
20:28, 2025-11-27
0 0
Ci radni z PełO to jakaś konkretna farsa czy już stan umysłu? Pani Marto, panie Andrzeju, przeciez wy z PełO!!! NFZ jest z PełO, nawet Wróbel co "załatwia" lekarzy do Kętrzyna jest z PełO. I co? I nic. Bo wam nie zależy żeby w tym szpitalu działo sie dobrze wam zależy na politycznym teatrze i umniejszaniu Panu Staroście! Od kogo macie te zadania? Od Wróbla? Od podróby Wróbla - Karolka? Wstyd! Nie chcemy takich radnych w Powiecie
0 0
A Niedźwiedzki znowu w nosie dłubie. Ile nas podatników kosztuje jego dłubanie? Może Redakcja się dowie?
0 0
To może radna opowie jak to jest we Włoszech z tym NFZ, bo ponoć tam była i ponoć wie a co robiła to nikt nie wie.