Pamiętacie jeszcze „czternastkę Lizureja”? To lista obietnic wyborczych sprzed roku, których w zależności od grafiki, raz było czternaście, drugim razem piętnaście, a kolejnym okrojone do dwunastu. Czternastka to jednak znak rozpoznawczy aktualnego burmistrza Kętrzyna.
W marcu skierowaliśmy do kętrzyńskiego magistratu pytania o stan realizacji przedwyborczych obietnic aktualnego burmistrza. Na zdecydowaną większość z czternastu pytań, Lizurej mógłby odpowiedzieć po prostu „pomidor”. Idzie jednak w obraną już jakiś czas temu retorykę, że po wyborach przestał być kandydatem, a został organem i nie ma nic wspólnego z tym, co było napisane na jego ulotkach wyborczych.
- Organ, do którego wniosek skierowano, nie posiada danych i utrwalonej informacji w tym zakresie. Informacja publiczna dotyczy sfery faktów, czyli danych, jakimi konkretny organ dysponuje - odpowiada burmistrz Kętrzyna, w piśmie podpisanym przez sekretarza miasta.
Najgorzej jest jednak w przypadku pytań, na które organ zdecydował się jednak odpowiedzieć.
- Dołącz do grona przedsiębiorców w Miejskim Centrum Start-upów (MCS)! Każdy ambitny młody przedsiębiorca znajdzie tu nie tylko przestrzeń do pracy, ale również wsparcie ekspertów. Zasada jest prosta - Wy wychodzicie z inicjatywą biznesową, a my dajemy Wam narzędzie do jej realizacji: udostępniamy lokal, udzielamy kompleksowego wsparcia merytorycznego pracowników urzędu miasta, zapewniamy darmową opiekę księgową. Dzięki nam swoje marzenia możesz przekuć w rzeczywistość! - obiecywał przed wyborami Lizurej-kandydat. Teraz, na pytanie o dokładną datę rozpoczęcia działalności Miejskiego Centrum Start-upów, odpowiada „pomidor”. Natomiast przy pytaniu o to, ile podmiotów gospodarczych skorzystało od maja 2024 roku z udostępnienia lokalu i darmowej opieki księgowej Gminy Miejskiej Kętrzyn, Lizurej-organ nie pozostawia nam już żadnych złudzeń: - Gmina Miejska Kętrzyn nie prowadzi opieki księgowej dla podmiotów gospodarczych (!).
Przy kolejnym pytaniu odpowiedzią znów jest „pomidor”. Organ, który jako kandydat obiecywał nowa halę widowiskowo-sportową, „nie posiada danych i utrwalonej informacji w tym zakresie”.
Kolejną obietnicą, wręcz skrojoną pod rzeczywiste potrzeby i emocje wyborców, było „zwiększenie dostępności do lekarzy specjalistów w naszym mieście”.
- W naszym sztabie mamy m.in. lekarzy, którzy wiedzą, jak skutecznie zwiększyć dostęp do lekarzy specjalistów. Zrobimy to, by mieszkańcom naszego miasta żyło się lepiej - czytamy w ulotce Lizureja-kandydata. A co na to Lizurej-organ?
- Gmina Miejska Kętrzyn nie tworzy specjalistycznych gabinetów lekarskich - odpowiada na pytanie ile takich gabinetów utworzyła Gmina Miejska Kętrzyn lub jej jednostki pomocnicze i doradcze, od maja 2024 roku.
Podobnie jest z szumnie zapowiadaną „rewolucją edukacyjną i innowacyjną”. Przez nią miały być wspierane szkoły, rozwijane start-upy i lokalne talenty. Rok po wyborach okazuje się, że Gmina Miejska Kętrzyn nie prowadzi takich działań...
Karol Lizurej przystąpił do ubiegłorocznych wyborów z pozycji zastępcy burmistrza. Miał już za sobą wiele lat pracy w urzędzie miasta. Każda ocena jego odpowiedzi na nasze pytania musi być więc negatywna. Bo albo nie wiedział, że niektórych swoich obietnic nie będzie w stanie zrealizować i mamy tu do czynienia z głęboką niekompetencją, albo po prostu bezczelnie okłamał wyborców. Innej odpowiedzi, na tak ogromne rozbieżności pomiędzy obietnicami kandydata, a działaniami organu, trudno się doszukać. Robert Majchrzak
3 0
Są dwie możliwości - albo oni wszyscy tam nie ogarnięci albo Pan Sekretarz Pana Burmistrza na konia tymi odpowiedziami wsadził
0 0
Gdzie są takie weryfikacje obietnic wyborczych u pozostałych rządzących w Gminach i w Powiecie?