Zamknij

Przybywa aut na zielonych tablicach

18:11, 09.07.2024 . Aktualizacja: 17:03, 15.07.2024
Skomentuj Fot. Robert Majchrzak Fot. Robert Majchrzak

Pan Adam codziennie wyjeżdża z Kętrzyna i robi kilkaset kilometrów, by dotrzeć do swoich klientów na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Pan Zbigniew, lokalny przedsiębiorca, podobne odległości rejestruje w obrębie miasta, rozwożąc obiady. Obaj do tych celów wykorzystują samochody elektryczne. Czym kierowali się decydując o zakupie pojazdu na prąd?

 

W Kętrzynie, szczególnie w godzinach popołudniowych, tworzą się korki. Najczęściej stoi się przy rondzie ks. Rogaczewskiego i na alei Pileckiego. Hałas silników i trąbienie zniecierpliwionych kierowców, którzy marzą o tym, by z pracy w końcu wrócić do domów, to codzienność miejskiej przestrzeni. W kolumnie pojazdów nieraz można wypatrzeć auta, które wyróżniają się z tłumu. Mają one zielone rejestracje i nie otacza ich chmurka dymu.

 

By Ziemia mogła oddychać czystym powietrzem

Samochody zasilane prądem wciąż zyskują swoich zwolenników. Wśród nich są pan Adam i pan Zbigniew.

- Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty korzystania z samochodu, elektryk był dla moich potrzeb lepszym wyborem, niż auto spalinowe. Korzystam z niego głównie w celach zawodowych na dojazdy do klientów i kontrahentów - tłumaczy swój wybór pan Adam, handlowiec z Kętrzyna. I wymienia atuty, które przesądziły o zakupie na rynku elektromobilności.

- Elektryki mają przewagę nad autami spalinowymi w komforcie użytkowania, ciszy czy dobremu prowadzeniu. Jednocześnie brak konieczności odwiedzania stacji paliw i znacznie mniejsze wymagania serwisowe czyni je wygodniejszymi w bieżącym utrzymaniu. Nie bez znaczenia są niższe koszty eksploatacji, zarówno na energię potrzebną do jazdy, jak i koszty serwisu, bezpłatne parkowanie w strefach płatnego parkowania czy korzystniejsze podatkowe rozliczanie kosztów - wylicza pan Adam.

Zbigniew Olenkowicz jest posiadaczem samochodu elektrycznego prawie od roku. Nieduży, zgrabny pojazd zaparkowany jest przed jego firmą i co jakiś czas wyrusza z kierowcą, by rozwozić obiady.

- W moim przypadku wynikało to z kalkulacji. Swego czasu założyłem instalację fotowoltaiczną i okazało się, że w ciągu roku mam oszczędności w granicach ponad 5 tysięcy KWh. Biorąc pod uwagę, że jestem na tzw. starych zasadach, tę nadwyżkę musiałem oddać. Zdecydowałem więc, że kupię samochód elektryczny do rozwożenia obiadów. W ten sposób mam darmowe paliwo dzięki energii wyprodukowanej ze słońca - mówi pan Zbigniew.

- Gdybym miał płacić za energię, to w porównaniu z autem spalinowym i tak wyszłoby taniej. Mój samochód zużywa w zależności od pory roku od 9 do 17 KWh na 100 km, co przekłada się na kwoty rzędu 15-20 złotych. W przypadku auta spalinowego podobnej wielkości, przy dzisiejszych cenach paliwa czy ropy, koszty zaczynają się od 30 złotych. Zatem walor ekonomiczny ma tu duże znaczenie - dodaje przedsiębiorca.

Auta elektryczne to zwyczajnie mniej emisji dwutlenku węgla. To z kolei działa zbawiennie na środowisko naturalne. Czy ten aspekt również był brany pod uwagę przez ich użytkowników?

- Z wykształcenia jestem leśnikiem, więc to naturalne, że ekologia i zielone rozwiązania, związane z technologią, są mi bliskie - śmieje się pan Adam. - Wybór elektryka był również podyktowany tym, że chcę mieć wpływ na to, by Ziemia mogła oddychać czystym powietrzem - dodaje.

- Mnie od dłuższego czasu interesują sprawy związane z energią odnawialną, ekologią, dlatego zacząłem od fotowoltaiki - mówi pan Zbigniew. - Kiedy zorientowałem się, że mogę wyprodukować nie tylko zieloną energię, ale również darmowe zielone paliwo, zakup elektryka był właściwie już tylko formalnością - stwierdza.

Zbigniew Olenkowicz nie kryje zadowolenia z zakupu „elektryka”. Fot. Robert Majchrzak

 

Elektromobilność to pozytywna zmiana

Wobec tak wielu korzyści z posiadania elektryka wydawać by się mogło, że zielonych tablic przybywa. Faktycznie w skali kraju rynek elektromobilności jest trendujący. Według danych z końca grudnia 2023 roku, w Polsce było zarejestrowanych łącznie 57 065 osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych. Przez 12 miesięcy ubiegłego roku ich liczba zwiększyła się o 23 651 sztuk, tj. o 52 procent więcej niż w 2022 roku. Dane z końca marca 2024 roku wskazują już liczbę 62 557 zarejestrowanych elektryków. W kętrzyńskim Wydziale Komunikacji i Transportu przy Starostwie Powiatowym, zielone tablice to wciąż rzadkość.

- W skali roku rejestrujemy może 6 do 10 samochodów elektrycznych - potwierdza Dawid Zajk z Wydziału Komunikacji i Transportu.

Mimo, że ekologiczne pojazdy coraz częściej widać na ulicach naszego miasta to wciąż auta spalinowe stanowią przewagę liczebną. Dlaczego tak niewiele osób decyduje się przesiąść do elektryka?

- Aby w pełni wykorzystać atuty elektryka, konieczny jest dostęp do własnego gniazdka. Bez tego odradzam przesiadkę na auto elektryczne, ponieważ publiczna infrastruktura do ładowania nie jest jeszcze dobrze rozbudowana. Wystarczająca już by pokonać dowolną trasę, choć wtedy przewaga kosztowa również zanika, ale niewystarczająca by korzystać z takiego auta wygodnie na co dzień - dzieli się swoimi doświadczeniami pan Adam.

Zbigniew Olenkowicz wymienia kolejny problem, z którym spotkał się zimą.

- Jak były przymrozki i ostry atak zimy w styczniu to elektryk poszedł na urlop i korzystałem z taboru spalinowego. W trasie to taki samochód zdąży się nagrzać, ale na krótkich trasach, jak obiad na telefon, niestety, nie miał takich możliwości - podsumowuje przedsiębiorca.

Obaj panowie dostrzegają jednak więcej zalet z posiadania zielonego środka transportu. Wszak elektromobilność to pozytywna zmiana, dzięki której można zredukować emisję szkodliwych spalin, mających negatywny wpływ na zdrowie ludzi i ocieplanie się planety. To, oprócz wymienianych przez użytkowników walorów ekonomicznych, ma jednak największe znaczenie. Chodzi tu przecież o nas samych. Ewa Brzostek

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

CiekaweCiekawe

2 1

Olenkowicz za paliwo uważa tylko benzynę? Skoro wskazuje na dzisiejsze cenach paliwa i ropy. A czy w prywatnym domu można ładować samochód z taboru przedsiębiorstwa? Co z kosztami takuego ładowania idą w koszty firmy? 21:39, 09.07.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Parodia ekologaParodia ekologa

2 1

Co z jego ekologii (ekonomii raczej) skoro w okresie mrozów odstawia elektryka na urlop i bierze diesla aby w kabinie było mu cieplej? To w zimie mamy nieczyste powietrze bo tacy jak on palą w piecach i kopcą dieslami na postoju aby rozgrzać auta. Kolejny artykuł pod publiczke kucharza. 08:43, 10.07.2024


Truciciele z autTruciciele z aut

13 2

Zlikwidować te parkingi pod oknami ,trują ludzi swoimi smrodami okna nie można otworzyć ,zrobić parkingi 1 km od bloku i ludzi ,i walić im mandaty 5 tyś za trucie 06:50, 10.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zbyszekzbyszek

0 2

Jestem jak widać człowiekiem starej daty,bo nigdy bym nie pomyślał jak można żyć i się utrzymać
w zawodzie nie zgodnym ze swoim wykształceniem.Pan powinien zostać leśnikiem tak z mojej
dedukcji wynika ale ( ... ) Pan przeznaczenie.🙂 08:02, 10.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Parodia ekologaParodia ekologa

3 1

Co z jego ekologii (ekonomii raczej) skoro w okresie mrozów odstawia elektryka na urlop i bierze diesla aby w kabinie było mu cieplej? To w zimie mamy nieczyste powietrze bo tacy jak on palą w piecach i kopcą dieslami na postoju aby rozgrzać auta. Kolejny artykuł pod publiczke kucharza 08:44, 10.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pieszo chodź..pieszo chodź..

12 0

nie jedziesz i trujesz smrodzisz powietrze ,pieszo zdrowiej 12:41, 10.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zielony ładzielony ład

3 0

Mieszkam w bloku spółdzielczym i chciałem aby ed nim było ładnie i zielono,ale dzisiaj begonię
kwiat w doniczce mi zwędzono. 😐 19:34, 10.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%