Sąd przychylił się do argumentów podnoszonych przez pozwaną Gminę Reszel i przyznał jej rację, oddalając w całości powództwo o wypłatę kwoty zaniżonej dotacji. Było to już drugie postępowanie sądowe, złożone przeciwko Gminie Reszel w tej sprawie.
Pierwszy pozew złożony został przez prowadzącą Przedszkole Niepubliczne Słoneczko w Reszlu w 2020 roku. Pozew o zapłatę dotyczył wypłaty dotacji w zaniżonej, zdaniem strony powodowej, wysokości na jedno dziecko w latach 2012-2016. Kwota, na którą opiewał wówczas pozew, wyliczona została jako różnica pomiędzy kwotą wypłaconą przez Gminę Reszel, a kwotą zdaniem powoda należną.
W 2020 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił powództwo przeciwko Gminie Reszel, wskazując w uzasadnieniu, m.in. iż umową cesji prowadząca przedszkole przekazała roszczenie o zapłatę spółce, z którą podpisała przedmiotową umowę. Zarzuty strony podniesione w pozwie, a także w apelacji co do słuszności roszczenia, nie podzielił ani Sąd Okręgowy w Olsztynie, ani również Sąd Apelacyjny w Białymstoku, który wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2021 r. apelację oddalił.
19 lipca 2022 r. podmiot, któremu prowadząca przedszkole przekazała umową cesji roszczenie w sprawie zapłaty dotacji w zaniżonej jej zdaniem wysokości, złożył przeciwko Gminie Reszel drugi pozew. Domagał się zapłaty na podstawie posiadanej umowy cesji. W pozwie o zapłatę domagał się wypłaty dotacji za lata 2012-2016 w „prawidłowej” wysokości, wyliczonej przez powoda.
Nadmienić należy, iż Gminy Reszel nie łączył z tym podmiotem żaden stosunek prawny, ale z uwagi na fakt, iż rozstrzygnięcie spraw tego typu poddano sądom powszechnym, na gruncie kodeksu cywilnego było to dopuszczalne. Należy jednak pamiętać, iż dotacja miała trafiać do dziecka uczęszczającego do przedszkola i zgodnie z ustawą podlegała rozliczeniu.
Sprawa ponownie toczyła się przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. W grudniu 2023 roku rozszerzono powództwo. Rozszerzenie dotyczyło, ze względu na zbliżający się termin przedawnia, całego 2013 roku.
15 marca 2024 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie Wydział I Cywilny ponownie oddalił powództwo złożone przeciwko Gminie Reszel. Sąd jednoznacznie wskazał, iż powód nie udowodnił, że prowadząc przedszkole poniósł szkodę w majątku osobistym, z uwagi na zużycie go na potrzeby prowadzonego przedszkola, a roszczenie dochodzone przez powódkę nie jest roszczeniem o zapłatę brakującej części dotacji, lecz roszczeniem o odszkodowanie – naprawienie szkody, którą ewentualnie poniosła osoba prowadząca przedszkole. Na podkreślenie zasługuje także fakt, iż przez cały okres istnienia przedszkola Gmina Reszel nieodpłatnie, na podstawie umowy użyczenia, a następnie na wniosek osoby prowadzącej przedszkole - umowy dzierżawy (ustalając preferencyjną kwotę czynszu rocznego), oddała do dyspozycji wyposażony budynek po byłym przedszkolu, a także dokonywała nakładów z budżetu gminy w latach 2010-2014. Oprac. Gmina Reszel, red
4 2
Czyli zupełnie in a sprawa jak ketrzynskich przedszkoli. A kandydat pisu już odtrąbił że można wygrać. Jak na razie 500 przedszkoli walczy z przedszkolami i nikt w sytuacji Kętrzyna jeszcze nie wygrał.
4 0
Przede wszystkim dyrekcja przedszkola powinna udowodnić,że poniosła szkodę w wyniku zaniżonej dotacji.Bo przecież nie poniosła żadnej szkody.Czy dyrekcja ma jakieś dowody,że brała kredyty,pożyczki?I kto je ewentualnie spłacał jak nie rodzice?Dyrekcja podniosła opłaty rodzicom i to oni ponieśli szkodę,w Kętrzynie to były burmistrz Hećman narobił w efekcie szkody rodzicom,nie dyrekcjom przedszkoli.Sądy powinny odrzucać wnioski dyrekcji jako niezasadne,a postawić przed sądem winnych tego zamieszania.
4 0
W Kętrzynie z tego co pamiętam sprawami przedszkoli zajmował się Wiceburmistrz Wróbel. To może dlatego się nie udało.
1 0
Do komentarza "Taka prawda"
Zgadzam się całkowicie z komentarzem że skoro rodzice dzieci w tym czasie uczęszczających do przedszkola ponieśli wyższe koszty ich utrzymania a dyrekcja w związku z tym nie brała kredytów to osoba odpowiedzialna za zaniżanie opłat na każde dziecko powinna obecnie zwrócić pieniądze rodzicom na drodze sądowej !!!!!
1 0
Niestety, nieudacznik Niedziółka oddał sprawę walkowerem.
0 0
Czyli rodzice dzieci mogą teraz wystąpić do sądu o zwrot kosztów za opłaty od byłego Burmistrza miasta
Tzn. z jego własnych pieniędzy za zaniżone dotacje bo już się o tym w Kętrzynie mówi !!!!!!
Czy to prawda ???????