Po raz kolejny z Kętrzyna wyruszył na Ukrainę konwój humanitarny z pomocą armii ukraińskiej i ludności cywilnej. Organizatorem misji był Zbigniew Homza, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Wolontariusze przekazali artykuły pierwszej potrzeby centrum dyspozycyjnemu prowadzonego przez Cerkiew grekokatolicką we Lwowie, szpitalowi rehabilitacyjnemu w Truskawcu, „Zielonej Rodzinie” ze Lwowa, sierocińcowi w Żurawnie oraz parafianom prawosławnego Bystrca i grekokatolickiej Dżembroni w Karpatach.
Zbigniew Homza konsekwentnie organizuje pomoc humanitarną mieszkańcom Ukrainy.
- Tam wciąż trwa bestialska agresja Rosji na naszego wschodniego sąsiada. Codziennie giną ludzie, a tysiące potrzebuje pomocy i wsparcia – mówi radny wojewódzki.
W Kamieńcu Podolskim natrafiliśmy na baner z podziękowaniem za pomoc z Polski.
Zielona Rodzina ze Lwowa
8 ton artykułów pierwszej pomocy w dwóch busach przekroczyło granicę z Ukrainą 27 kwietnia. Konserwy, napoje witaminizowane trafiły do centrum dyspozycyjnego we Lwowie. Prowadzą je księża Cerkwi grekokatolickiej i bezpośrednio przekazują pomoc żołnierzom armii ukraińskiej walczącym na froncie. Następnie wolontariusze z Kętrzyna, Olsztyna, Tuławek, Reszla i Warszawy odwiedzili i przekazali potrzebne artykuły „Zielonej Rodzinie”. Tak nazwała się grupa kilkudziesięciu kobiet z dziećmi, która znalazła schronienie przed wojną u lwowskiego przedsiębiorcy Wołodimira Moroza. W marcu ubiegłego roku Moroz przygotował pomieszczenie firmowe dla uciekinierów ze wschodu i już ponad rok dba o nich jak o własną rodzinę.
- To wspaniały człowiek, wzór do naśladowania - mówi Zbigniew Homza. Przez pomieszczenia „Zielonej Rodziny” przewinęło się już ponad 500 osób. - I pewnie jeszcze wiele kobiet z dziećmi będzie nadal potrzebowało pomocy – dodaje radny wojewódzki.
Zoja znowu płacze
Zoja Zubczenko, która pełni rolę nieformalnej szefowej grupy, po raz kolejny dziękowała wszystkim Polakom za pomoc i serce, jakie okazują potrzebującym w Ukrainie. Po raz kolejny wyrecytowała piękny wiersz, przygotowany specjalnie na przyjazd wolontariuszy w Kętrzyna.
- Jesteście jedynymi w swoim rodzaju! Jesteście kimś więcej niż braćmi! Poświęcenie, które dajecie, jest niestrudzone! Jesteście z nami sercem w trudnych chwilach – to początek wzruszającego wiersza Zoji, który wyrecytowała ze łzami w oczach.
Kolejny przystanek misji to Truskawiec i tamtejszy szpital rehabilitacyjny. Trafiają tam żołnierze po amputacjach rąk i nóg.
- Przed szpitalem przywitał nas żołnierz na wózku inwalidzkim, bez nogi – opowiada Zbigniew Homza.
Żołnierz cierpi, ale mówi, że chce protezę i wraca walczyć. Dziękuję Polsce za pomoc. Kolejny punkt programu to sierociniec w Żurawnie. Jedzie tam z zabawkami, słodyczami i dwoma dużymi wykładzinami do holu Stefan Melnyk, prawdziwy weteran pomocy Ukrainie. Jego zielony bus zna już chyba cała zachodnia Ukraina, a jego rodzina mówi, że od rozpoczęcia wojny w Ukrainie spędził więcej czasu niż w Polsce. W sierocińcu przebywa 136 dzieci z Zaporoża.
- Serce się kraje na widok tych dzieci, ale na szczęście są pod dobrą opieką – mówi wzruszony Stefan.
Ostatnimi przystankami misji są parafię prawosławna i grekokatolicka w Karpatach, w Bystrcu i Dżembroni.
- Czujemy się tam jak w domu. Wszyscy nas znają, są serdeczni i gościnni – mówi Zbigniew Homza.
Jarosław Żukowski, który również uczestniczył w misji
DZIĘKUJEMY
Misja humanitarna przebywała na Ukrainie od 27 kwietnia do 3 maja. Potrzebne rzeczy trafiły do potrzebujących: armii ukraińskiej za pośrednictwem centrum dyspozycyjnego Cerkwi Greckokatolickiej we Lwowie, parafii prawosławnej w Bystrcu, parafii greckokatolickiej w Dżembroni, „Zielonej Rodziny” we Lwowie, sierocińca w Żurawnie, szpitala rehabilitacyjnego w Truskawcu. DZIĘKUJEMY serdecznie wszystkim za pomoc w organizacji konwoju: Bankowi Żywności w Olsztynie, Firmie MLEKPOL, Prezydentowi Olsztyna, Staroście Kętrzyńskiemu, dyrektor szpitala SPZ PO w Reszlu, konsulowi Ukrainy, Straży Granicznej.
POMAGAJMY
Stowarzyszenie Nasze Mazury, organizator misji humanitarnych na Ukrainę prosi o wpłaty, które pomogą przygotować kolejny transport niezbędnych artykułów pierwszej potrzeby tym, którzy tej pomocy potrzebują. A pomoc wciąż jest potrzebna. Czekają na nią "Zielona Rodzina", mieszkańcy Bystrca i Dżembroni, których znamy doskonale, jak również ich potrzeby. Dziękujemy za każdą, nawet najmniejszą wpłatę. STOWARZYSZENIE NASZE MAZURY, Nr konta: 89 1020 3639 0000 8202 0145 8157
UCZESTNICY
W misji humanitarnej uczestniczyli: Zbigniew Homza z Kętrzyna, Stefan Melnyk z Tuławek, Jarosław Słoma – radny Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Zbigniew Jankowski – kętrzynianin mieszkający obecnie w Warszawie, Sylwester Ruszczak – kętrzynianin obecnie mieszkaniec Olsztyna, Bogdan Luchowski z Reszla oraz Amerykanin Michael Hammond, który w latach 80-tych XX wieku skutecznie lobbował w Kongresie USA za pomocą finansową dla Solidarności.
kętrzynista09:40, 19.05.2023
Wszystko pięknie tylko nie zdziwiłbym się, gdyby to sami Polacy zawiesili ten baner. Aha i trzeba głośno mówić, że Ukraińcy, który mają prawa emerytalne i przepracowali w Polsce miesiąc to należy im się polska emerytura co jest już karygodne. 09:40, 19.05.2023
badacz netu12:25, 20.05.2023
NA Ukrainie, analfabeto. 12:25, 20.05.2023
0 0
Co jest grane,młodzież i wszystko dla młodzieży a co w zamian ? Już nie mówię o kurpkiach,
podlasiakach,wileńszczukach czy tych za wielkiej wody ale o młodym pokoleniu Ukraińców w Polsce,
którzy od pokoleń związani są z Ukrainą mentalnie.Niech się skrzykną i powołają prywatne wojsko
tak jak to się na świecie robi aby iść i walczyć za Ukrainę. 17:53, 21.05.2023