Zamknij

10 lat restauracji Kardamon. To miejsce wciąż zachwyca smakiem

09:52, 09.10.2022 Aktualizacja: 06:40, 10.10.2022
Skomentuj

Doskonała kuchnia i przyjemna atmosfera sprawiają, że towarzyskie spotkania stają się dla nas jeszcze cenniejsze. Szczególnie, gdy restauracja to coś więcej niż tylko punkt na mapie - miejsce, do którego chce się wracać. Kętrzyński Kardamon już od dziesięciu lat tworzy niepowtarzalny klimat w centrum miasta. To piękny wynik, niekwestionowany sukces, ale i spore wyzwanie.

Właśnie minęło 10 lat od otwarcia restauracji w kętrzyńskim, zabytkowym ratuszu. Kardamon szybko zyskał grono stałych gości, jest doceniany przez turystów, wystawiających mu najwyższe noty i wciąż przyciąga amatorów dobrej kuchni.

- Po tym czasie mogę stwierdzić z pełną odpowiedzialnością, że znaleźliśmy swoje miejsce w przestrzeni tego miasta. Kardamon to przecież nie tylko restauracja, ale również centrum wydarzeń kulturalnych, które odbywały się tu cyklicznie - mówi Jarosław Moczarski, właściciel Kardamonu.

Zadowolić gości

Z pewnością można stwierdzić, że restauracja Kardamon jest jednym z reprezentacyjnych miejsc Kętrzyna. A hasło "Spotkajmy się w Kardamonie" szybko stało się stałym elementem życia miasta. Czym dziś restauracja przyciąga swoich gości?

- Przede wszystkim zmieniła się ich świadomość. Oczekują wysokiej jakości serwowanych potraw, przygotowywanych ze świeżych produktów. Naszą dewizą od początku było to, by gości, którzy do nas przychodzą, zadowolić zarówno pod względem ilości na talerzu, jak i wizualnej strony potrawy - zaznacza Jarosław Moczarski.

W tę dewizę wpisuje się nowy szef kuchni, z którym Kardamon wszedł w kolejne 10-lecie. Jest nim 24-letni Mateusz Kowalkowski, olsztynianin, który terminował u takich kulinarnych sław, jak Przemysław Błaszczyk czy Jean Bos.

- Zauważyłem to, co dzieje się w olsztyńskim Kardamonie i postanowiłem dołączyć do tego zespołu. Teraz przenoszę swoje umiejętności i doświadczenie również na grunt kętrzyński - mówi nowy szef kuchni, który ostatnimi czasy otrzymał m.in. specjalne wyróżnienie w konkursie "Smaki Podlasia". Do konkursu przygotował policzki wieprzowe, które znajdują się w aktualnej karcie dań restauracji Kardamon.

Odwiedzając Kardamon, warto spróbować policzków wieprzowych, za które Mateusz Kowalkowski otrzymał specjalne wyróżnienie w prestiżowym konkursie kulinarnym. Fot. Robert Majchrzak

Rodzinna firma

- To miejsce ma ogromny potencjał. Moim celem jest stworzenie restauracji topowej. Na pewno też, co jakiś czas, będę chciał wymieniać kartę dań - mówi o swoim nowym miejscu pracy Mateusz Kowalkowski. - Na palcach jednej ręki można policzyć w naszym regionie restauracje, które oferują świeże ryby. Kardamon zalicza się do tej grupy. Ogólnie, stawiamy na produkty świeże - dodaje szef kuchni.

Warto dodać, że na bazie doświadczeń z Kętrzyna, zupełnie niedawno powstał również Kardamon w Olsztynie. Restauracja mieści się w hotelu Villa Pallas, przy ulicy Żołnierskiej.

- To pokazuje, że nie zatrzymujemy się, a nasza rodzinna firma (restauracją w Olsztynie zarządza Patrycja Moczarska, córka Doroty i Jarosława - red.) wciąż się rozwija - zaznacza Jarosław Moczarski, dodając, że to, jaki kierunek obrał Kardamon i jak to miejsce wygląda dzisiaj, jest zasługą wielu osób. W efekcie restauracja zachwyca subtelnym wystrojem i niezwykłą atmosferą, a menu szefa kuchni sprawia, że goście z pewnością chętnie tu wrócą. Robert Majchrzak

Jarosław Moczarski: - Zachęcam wszystkich do urzeczywistniania naszego hasła i spotkajmy się w Kardamonie! Fot. Robert Majchrzak

Zdjęcie główne: Wspólne spojrzenie na kartę dań kluczem do sukcesów Kardamonu? Fot. Robert Majchrzak

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

zbyszekzbyszek

0 0

A tuż,wiza -wi na przeciw ulicy jest sekretariat Kościoła św.Katarzyny gdzie bardzo się
żdziwili,że brałem ślub 3 listopada ? a że to 50 lat temu było to mało ważne ? :)
Dziękuję obslugdzę Sekretariatu za zdziwionko i to po 50 latach,jakoś to przeżyję i Życzę
wszystkim takiej daty Ślubu.
PS. Jak dożyję z żoną jeszcze te dwa miesiące to może pójdziemy z żoną na obiad do KARDAMONA. :)

08:29, 10.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

e=mc2e=mc2

0 0

Ciekaw jestem na ile wycenił właściciel gastro wierszówkę?

12:21, 10.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

To jaTo ja

0 0

Gdzie jest obiecana tężnia, panie burmistrzu?

16:22, 10.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zbyszekzbyszek

0 0

Cieszę się,że kierownictwo Cukrowni "Kętrzyn" w minionym okresie wyrazio zgodę na taki termin udzielając mi urlopu okolicznościowego,który wypadał w okresie kampanni w fabryce, a praca byla ciągła -nieprzewranie. Byłem młodym pracownikiem zaraz po woju. :) Proszę pokazać
mi dzisiaj takiego bochatera,który zalicza wojsko 2 lata ma 22 lata i idzie do roboty
a w miedzyczasie bierze ślub ? :) Nowe pokolenie tego doświadczenia nigdy nie doświadczy,
nawet bo komputerze nawet tego nie ma zaplanowanego inaczej programu wgranego.

19:30, 10.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zbyszekzbyszek

0 0

Mamy to :Hiszpański cukier w Kętrzynie -Ole ! :)
W torebce 1 kg.pięknie zapakowany nawet burak cukrowy namalowany.Unia to Unia widać
po opakowaniu z czym mamy do czynienia,wiadomo,że nie z samym burakiem ale
kwintesencją jego,czy słodki sami ocencie.Na mój gust Cukrownie polskie dorównywały
temu hiszpańskiemu a nawet go swoją krystalicznością i smakiem przewyższały. Porzekadło
mówi ile mamy cukru w cukrze,albo jeszcze lepiej,który cukier lepiej krzepi.Dodałbym
za Adolfem Dymszą : "Ale w.. jesze lepiej" :)

05:47, 11.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%