Zamknij

Eksperci biją na alarm. Zima może uderzyć po kieszeni jak nigdy wcześniej

Źródło: businessinsider.com.pl 13:00, 08.09.2025 Aktualizacja: 13:39, 08.09.2025
Skomentuj Obraz Etadly z Pixabay Obraz Etadly z Pixabay

Mieszkańców bloków czekają ogromne rachunki za ciepło. Wzrost sięgnie nawet 86 proc., co oznacza setki złotych więcej rocznie. Skąd tak drastyczne zmiany?

Jak podaje Business Insider Polska, koszty ogrzewania w Polsce rosną w tempie, które znacznie przewyższa inflację. W latach 2022–2025 ceny ciepła podskoczyły aż o 71,8 proc., przy inflacji wynoszącej w tym samym czasie 37,7 proc.

Tegoroczny spokój może okazać się złudny – od stycznia do lipca ciepło podrożało o 3,3 proc., ale nowe taryfy zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki oznaczają prawdziwy skok.

Poseł Koalicji Obywatelskiej Łukasz Ściebiorowski w interpelacji poselskiej alarmował:

„Zgodnie z zatwierdzoną decyzją Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki taryfą ciepła z dnia 21 stycznia 2025 r., średnia cena 1 GJ (…) oznacza wzrost opłat za ciepło o ok. 86 proc., a tym samym wzrost opłat za centralne ogrzewanie dla każdego gospodarstwa domowego o ok. 600 zł. Tożsama sytuacja może dotknąć w całym kraju blisko 42 proc. gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego” – cytuje portal.

Polska w europejskiej czołówce drożyzny

Według danych Eurostatu, Polska znalazła się na piątym miejscu w Europie pod względem wzrostu kosztów energii cieplnej w latach 2015–2024. W tym czasie ceny w naszym kraju podskoczyły o ponad 80 proc. Wyższe podwyżki odnotowano jedynie w Słowenii, Francji, Holandii i Austrii.

Dla porównania: w lipcu br. w Polsce podwyżki były jeszcze umiarkowane – 1,1 proc. rok do roku. W tym samym czasie w Norwegii wzrost wyniósł aż 19,3 proc., a w Rumunii ponad 11 proc. Jednak gdy nowe taryfy wejdą w życie, polskie rachunki mogą bić rekordy.

Węgiel odchodzi, gaz coraz droższy

Źródłem problemu jest struktura polskiego ciepłownictwa. Nadal ponad połowę energii cieplnej w 2023 r. dostarczały elektrociepłownie węglowe. To jedyny kraj w Unii, gdzie węgiel kamienny ma tak duże znaczenie. Jednak udział tego surowca stopniowo maleje – Polska zastępuje go gazem.

Problem w tym, że ogrzewanie gazowe okazuje się jeszcze droższe. Choć energia elektryczna z gazu bywa tańsza od tej z węgla (ze względu na niższe opłaty za emisję CO₂), to w przypadku ciepła węgiel wciąż wypada korzystniej.

Business Insider Polska zwraca uwagę, że w ciągu ostatniego roku moc elektrociepłowni gazowych w naszym kraju wzrosła aż o 42 proc. – i to właśnie ta zmiana struktury paliwowej najmocniej wpływa na nasze rachunki.

Co dalej?

Gaz na europejskich rynkach ostatnio tanieje, ale do poziomów sprzed rosyjskiej inwazji na Ukrainę jeszcze daleko. Eksperci podkreślają, że dopiero zakończenie wojny może przynieść wyraźniejsze spadki cen.

Do tego czasu mieszkańcy bloków muszą liczyć się z ogromnymi kosztami ogrzewania i szukać sposobów na oszczędzanie.

Źródło zdjęcia głównego: Obraz Etadly z Pixabay

(Źródło: businessinsider.com.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%