Mamy pierwsze zwycięstwo w IV lidze. Poza tym 3 punkty Wilczka i remisy Juranda i Szansy

Zwycięstwa MKS-u Korsze i Wilczka Wilkowo, remisy Juranda Barciany i Szansy Reszel oraz porażki Granicy Kętrzyn, Orląt-Remy Reszel i Tytana Łankiejmy. Tak zakończył się piłkarski weekend dla drużyn z powiatu kętrzyńskiego.

 

Drużynie z Korsz najwidoczniej bardzo dobrze zrobiła wygrana z Romintą Gołdap w meczu o Wojewódzki Puchar Polski. W spotkaniu ligowym przeciwnik był również wymagający - spadkowicz z III ligi, Motor Lubawa. W dodatku spotkanie odbyło się na boisku rywala korszenian. Dyspozycja ze środy została jednak podtrzymana i drużyna wróciła do Korsz "z tarczą", wygrywając 4:2. To pierwsza wygrana naszych czwartoligowców w piętnastu meczach tego sezonu.

Po raz kolejny nie punktowali jednak nasi pozostali reprezentanci na tym szczeblu rozgrywek. Tym razem przegrali po 0:1 - Granica w Mrągowie, Orlęta w Pasymiu. Po pięciu kolejkach kętrzynianie zajmują ostatnie miejsce tabeli, a zespół z Reszla jest przedostatni. MKS awansował na 12. miejsce.

W klasie okręgowej cenne zwycięstwo odniósł Wilczek Wilkowo, pokonując w Bartoszycach Victorię 3:2. Porażki uniknął także Jurand, remisując w Wielbarku 2:2 z groźną Omulwią. Po sobotnio-niedzielnych meczach Wilczek awansował na ósme, a Jurand jest czternasty.

W rozgrywkach grupy I klasy B wciąż stawkę zamyka nowicjusz - Szansa Reszel. Tym razem reszelanie zremisowali 2:2 z Warmianką Bęsia i jest to ich pierwszy punkt w rozgrywkach. Drugi nasz reprezentant, Tytan Łankiejmy, uległ tym razem w Czerwonce tamtejszemu Orłowi 0:4.

rm

 

Zdjęcie: Pierwsze w tym sezonie zwycięstwo MKS Korsze odniósł na stadionie w Lubawie. Fot. e-lubawa.pl