Młodzi szczypiorniści z Kętrzyna nie mają sobie równych

Minionej niedzieli w hali widowiskowo-sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kętrzynie odbył się turniej piłki ręcznej w ramach ligi wojewódzkiej chłopców starszych. Zespół MKS MOSiR, dotychczasowy lider rozgrywek, ponownie pokazał, że w województwie nie ma sobie równych.

Jak czytamy w relacji zamieszczonej na stronie internetowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, tym razem rywalami młodych kętrzynian były drużyny zajmujące niższe pozycje w ligowej tabeli: UKS Mikołajki i Szczypiorniak Olsztyn. Już tylko z tego powodu należało domniemywać, że żadna z drużyn nie będzie w stanie przeciwstawić się gospodarzom. Nie do końca to się jednak sprawdziło. Bo chociaż mecz z drużyną z Mikołajek był typowym spotkaniem "do jednej bramki", w którym kętrzynianie odnieśli zdecydowane zwycięstwo 25:1 (10:1), to rywalizacja z olsztynianami nie należała do najłatwiejszych. Mimo, że kętrzynianie zakończyli pierwszą połowę 3-bramkową przewagą (7:4), to na początku drugiej olsztynianie doprowadzili do remisu 10:10. Dopiero w ostatnich minutach spotkania zawodnikom MKS-u udało się przeprowadzić kilka skutecznych akcji zakończonych celnymi strzałami i zakończyć mecz zwycięstwem. Końcowy wynik 14:10.

- Zwycięstwa są oczywiście bardzo ważne ale przyznam, że piłkarze MKS MOSiR zagrali bardzo słabo. Znam ich postawę na boisku i o ile mecz z UKS Mikołajki nie wymagał zbyt dużego  wysiłku o tyle w meczu z KS Szczypiorniak Olsztyn spodziewałem się lepszej gry . Ten mecz piłkarze MKS-u MOSiR powinni wygrać bez problemu a nie doprowadzać do tylu sytuacji stresowych. Nie mniej jednak liczy się wynik końcowy i dwa wygrane mecze. Przed nami jeszcze do rozegrania dwa mecze i prawdopodobnie 27 kwietnia finał ligi na boisku w Kętrzynie z duża szansą  na tytuł mistrzowski w województwie - ocenia występ kętrzyńskich szczypiornistów Sławomir Tymoszuk, prezes zarządu MKS MOSiR Kętrzyn. red

Fot. mosir-ketrzyn.pl