W Szpitalu Powiatowym w Kętrzynie nie marnowano czasu. W okresie ograniczeń związanych z koronawirusem, zrealizowano m.in. remont oddziału urazowo-ortopedycznego. Dotychczas w kętrzyńskim szpitalu oddział urazowo-ortopedyczny funkcjonował razem z chirurgią ogólną, a sale obu oddziałów były przemieszane. Teraz są to już dwa oddzielne oddziały. - Wykorzystując czas ograniczeń w związku z koronawirusem, w szpitalu dokonaliśmy kompleksowego remontu oddziału urazowo-ortopedycznego. Oddział został funkcjonalnie oddzielony od pozostałych jednostek. Remont to wyższy komfort dla lekarzy, pacjentów oraz całego personelu szpitala - mówi Michał Kochanowski, starosta kętrzyński. Prace remontowe zostały wykonane tzw. własnym sumptem, a na potrzeby oddziału urazowo-ortopedycznego została przekazana część zmniejszonej ginekologii. - Dzięki tym wszystkim zabiegom i przychylności władz powiatu oraz dyrektorów innych powiatowych jednostek, remont kosztował nas około 90 tysięcy złotych. Gdyby wykonała go firma zewnętrzna, to szacuję, że wydalibyśmy nawet pół miliona złotych - mówi Wojciech Glinka, dyrektor kętrzyńskiego szpitala. rm
Zdjęcia: Wyremontowane pomieszczenia szpitalne. Fot. Wojciech Glinka
0 0
"własnym sumptem"? Czyżby personel wykładał kafelki?
0 0
Kreatywność........
0 0
Reasumując to jasno wynika,że prace wykonane "własnym sumptem" poplacają tym,ze wydaje się mniej pieniążków a cel osiąga się z 5 krotnym zyskiem.To ja się pytam w czym tak uchybił burmistrz Hećman,że zaangażował miejskie firmy do budowy stadionu miejskiego zamiast powierzyć to innym firmom z zewnątrz.To moja dygresja na spokojnie patrząc po przeczytaniu tego artykułu.Pan dyrektor Glinka powinien nami przewodzić jako burmistrz Kętrzyna.