W kętrzyńskim Hotelu Koch miało miejsce spotkanie lokalnych działaczy i sympatyków Platformy Obywatelskiej z parlamentarzystami. Bohaterami wydarzenia, podczas którego poruszono kilka istotnych spraw, nie tylko w wymiarze naszego powiatu, byli: senatorka Jolanta Piotrowska i poseł Maciej Wróbel.
Kętrzyn był drugim miastem, po Giżycku, w którym wspomniani parlamentarzyści spotkali się z publicznością. Chociaż wydarzenie - jak reklamowała Jolanta Piotrowska - miało dotyczyć podsumowania rocznej pracy w parlamencie i bieżących spraw, to omówień tego pierwszego punktu nie było niemal wcale. Maciej Wróbel mówił natomiast ochoczo o zaniedbaniach i nadużyciach poprzedniego rządu, nie podając jednak żadnych konkretów. Mówił też o tym, że we wprowadzaniu obiecanych zmian, rządzącej aktualnie koalicji, przeszkadza Prezydent RP. Z drugiej strony Jolanta Piotrowska wyraźnie zaznaczyła, że na tle gospodarczym w Europie Polska wygląda bardzo dobrze. Twierdzenie „bardzo dobrze” podkreśliła aż dwukrotnie.
Problem dwustronny
Po takim wstępie zaproponowano zadawanie pytań z sali. Pierwszą odważną okazała się Bogusława Kłaczko, która po wyprowadzeniu w pole swoich wyborców i rezygnacji z mandatu kętrzyńskiej radnej, wyrasta na główną aktywistkę naszego powiatu. Pani Kłaczko, co zrozumiałe ze względu na jej profesję, pytała o możliwości wprowadzenia zmian w procedurze orzekania o niepełnosprawności dzieci. Nie omieszkała też poruszyć dwóch kolejnych problemów, w które ochoczo angażuje się, zwłaszcza w mediach społecznościowych.
- Mamy lasy zasadzone przez Prusów i Niemców. Co możemy zrobić, żeby ich nie niszczyć? - pytała parlamentarzystów niedoszła radna, wyraźnie nawiązując do protestów w sprawie prac prowadzonych przez Nadleśnictwo Srokowo na kętrzyńskiej Górce Poznańskiej. Kolejnym pytaniem było natomiast te, na które czekało kilka osób przybyłych na poniedziałkowe spotkanie z gminy Barciany - o likwidację szkół wiejskich.
Aktywistka Bogusława Kłaczko
- Jest to problem dwustronny. Z jednej strony są gminne finanse i gospodarowanie nimi, z drugiej oczekiwania społeczne. Być może potrzebny jest program wsparcia małych gmin? - odpowiedział Maciej Wróbel i trudno oprzeć się wrażeniu, że dla samej pytającej, jak i otaczającej ją grupy z gminy Barciany, nie była to odpowiedź satysfakcjonująca.
.- Ostatnio analizowałam urodzenia w naszym regionie. W przykładowej gminie, która ma trzy tysiące mieszkańców, będzie się rodzić 12-16 dzieci. Kto w przyszłości będzie pracował? - podzieliła się swoimi obawami Jolanta Piotrowska.
Im nic do tego
Wspominając o zatrważających danych demograficznych, senatorka dodała, że jej zdaniem samorządy wciąż są niedofinansowane.
- Wiem, że jednostkowo nie możecie zmienić przepisów o finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego. Dziękuję jednak pani senator, że wybrzmiał tutaj temat demografii - zareagowała na te słowa Marta Kamińska, wójtka gminy Barciany, dodając, że barciański samorząd nie jest jedynym, który przymierza się do likwidacji szkół ze względu na niedofinansowanie i czynniki demograficzne. Ostatnimi czasy podobne działania próbują podejmować samorządowcy z Sępopola, gminy Budry czy Pieniężna.
Marta Kamińska
- Nie będziemy rozmawiać o likwidacji szkół w gminie Barciany. Pani wójt i rada gminy mają prawo podejmować takie decyzje, a mieszkańcy mają prawo się z nimi nie zgadzać. Nam nic do tego - uciął temat Maciej Wróbel.
Bimbania nie było
Oprócz Marty Kamińskiej, w spotkaniu z samorządowcami uczestniczyli również: Jan Adamowicz - burmistrz Korsz, Andrzej Lewandowski - burmistrz Reszla, Karol Lizurej - burmistrz Kętrzyna i Łukasz Wiśniewski - wicestarosta kętrzyński. Jan Adamowicz wnioskował o wprowadzenie ograniczeń w budowaniu farm wiatrowych, natomiast Karol Lizurej poruszył temat terenów, które w obrębie granic miasta zarządzane są przez zewnętrzne instytucje.
Jan Adamowicz
- W Kętrzynie mamy taki problem ze wspomnianą Górką Poznańską, która należy do Lasów Państwowych, czy drogami wojewódzkimi, które utrzymywane są w dużo gorszym standardzie niż drogi miejskie. Potrzebujemy narzędzi, żeby móc te tereny przejmować, oczywiście z odpowiednim mechanizmem dofinansowania, bo mieszkańców nie interesują formalności własnościowe i traktując to wszystko jako miejskie, mają pretensje do nas, samorządowców, że niewłaściwie tym gospodarujemy - mówił Karol Lizurej.
Na zakończenie oficjalnej części spotkania, poruszony został w końcu temat podsumowania rocznej pracy parlamentarzystów.
- Nie przebimbaliśmy tego roku - stwierdziła krótko Jolanta Piotrowska, a na salę wjechał tort… rm
Jan12:44, 28.01.2025
Oni już nawet nie kryją że nic nie robią i śmieją się nam w twarz bo są uśmiechnięci
Gdzie ten las12:53, 28.01.2025
Z tego co widze to Pani Kłaczko powinna już się zając wnukami . zmarnowanego czasu się już później nie nadrobi a las jak to las - będzie rósł i bez nas
Pozdrawiam13:50, 28.01.2025
To ta Pani z mikrofonem? Jest bardzo podobna do Doktor Zawadzkiej, myślałam, że to Pani Doktor.
Wyborca13:21, 28.01.2025
To prawda nie przebimbaliscie tego roku, a nawet zrobiliście więcej. Na zbity pysk wreszcie wyleciał największy Wasz były obobok, plotkarz i pseudospolecznik. Tak trzeba działać po szczeblach kariery do przodu a tego co tu miesza nie dość ze przegonić to wysadzić z siodła za hipokryzje i kumoterstwo bo tylko to potrafil. Brawo
Maria15:24, 28.01.2025
Spotkanie dla wybranych czy każdy mógł przyjść, bo nigdzie nie widziałam informacji?
Peło15:55, 28.01.2025
Bo oni lubiejo tylko samych siebie zapraszać. Mniej awanturujący się goście ;)
Byłam tam16:46, 28.01.2025
Pan Wróbel próbował kluczyć ale Pani Piotrowska powiedziała jak jest. Pani Kamińska może czuć się najbardziej wygraną tego spotkania
Zdjęcia ładne16:58, 28.01.2025
No,odblokował Pan redaktor stronę,mówię żonie,chcesz popatrzeć zdjęcia są ze spotkania w Hotelu Koch
Uwaga,uwaga powiedziała NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE🙂
zbyszek20:46, 28.01.2025
Wzrok Pana Wróbla wpatrzony taki srogi nie przenikniony,chciałoby się rzec,że to On jest tu burmistrzem
bo to prawda prawie 4 lata miał tu swoje stanowisko więc zna program działania miasta na te lata,który
po sobie pozostawił.Ktoś na tym spotkaniu nogę na nogę założył i spokojnie punk PO punkcie wypełnia
plany,które mają podstawy w dopłatach zrealizowanych we wcześniejszych latach.Dla mnie było
oczywiste,że po współpracy z Panem burmistrzem Niedziółką Pan Wróbel weżmie odwet za Giżycko
i w Kętrzynie wystartuje na burmistrza,to wszystko.
janek11:13, 29.01.2025
Masz racje , bo ten co został wybrany to taka pacynka POsła
Nikity 21:53, 28.01.2025
Kętrzyn już się nie da więcej oszukać dla tej POwskiej bandy degeneratów...
Nawrocki nas uratuje14:38, 29.01.2025
Obyś miał rację, bo uchodźców i 56 płci nie chcemy tak samo jak zielonego ekoterroru.
Katarzyna 17:11, 29.01.2025
Kętrzyn jest prawicowy a po tych niedotrzymanych obietnicach jeszcze bardziej.
Życie17:27, 29.01.2025
Aż sprawdziłam i szok. Masz rację w wyborach do sejmu PIS miał 44 procent a PO niewiele ponad 23. Skoro tak, to czemu Burmistrz jest z PO. Nic nie rozumiem.
Z uszanowaniem19:34, 29.01.2025
Gdyby nie pomyłka Pani ministry Nowackiej na Obchodach Obozów Zagłady nigdy bym nie skojarzył,że
data tamtej uroczystosci pokrywa się z naszą w mieście z parlamentażystami w Hotelu Koch w Kętrzynie
Pomyślałem sobie ja prosty człowiek,że nasz Pan vice minister od Kultury i Dziedzictwa Narodowego
w takiej chwili powinien spełniać moje oczekiwanie w bardziej donosłej uroczystości niż spotkanie
z sympatykami partyjnymi PO. Myślę,że nas Pan premier Tusk doceni nieprzeciętne zdolności naszego
posła Pana Wróbla,awans na vice ministra to nie wszystko stać go godnie reprezentować Rząd jako minister.
Gość13:24, 28.01.2025
1 0
Pamiętasz to jak mieli podnieść kwotę wolną od podatku w 100 dni za PiSu to im się nie udało. Dopiero po około 2 latach od rządzenia udało się im to zrobić.
Marek13:28, 28.01.2025
3 3
Do gość, ale się udało. Tramp zrobił więcej w jeden dzień niż Tusk w rok.