Zamknij

Domy wolontariuszy to małe schroniska - Światowy Dzień Kota w Powiatowym Centrum Edukacyjnym

08:04, 24.02.2017
Skomentuj
reo

Od 2006 roku w Polsce obchodzony jest w Polsce Światowy Dzień Kota. Z tej okazji do Powiatowego Centrum Edukacyjnego została zaproszona Maria Gałecka, wiceprezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

 

Pani Maria była gościem na lekcji w klasach II TE i II TPS. Opowiedziała o działalności Towarzystwa oraz o trudnej sytuacji bezdomnych, dzikich zwierząt na terenie naszego powiatu. Zapytana, dlaczego instytucja zajmuje się przede wszystkim kotami, odpowiada, że wynika to głównie z wadliwego prawa. O ile, jest w gminach i powiatach zabezpieczona pomoc dla psów w postaci lepiej lub gorzej funkcjonujących schronisk, o tyle nikt nie interesuje się bezdomnymi kotami. Samorządom bardziej "opłaca" się zapłacić karę za niewywiązywanie się z opieki nad bezdomnymi zwierzętami niż faktycznie się nimi zająć. Pani Maria potwierdziła, że kętrzyńskie gminy łożą na utrzymanie psów w schronisku, natomiast nie dotuje się kotów. W samym Kętrzynie żyje prawdopodobnie około  stu dzikich kociąt. Zwierzęta te pełnią ważną funkcję  dla ekosystemu miejskiego ze względu na to, że likwidują plagę gryzoni.

Główne problemy, z którymi zmaga się TOnZ, to brak domów adopcyjnych. Koty to bardzo wrażliwe zwierzątka i często jedynym ratunkiem, dla tych porzuconych przez człowieka, jest zapewnienie opieki w warunkach domowych. Jednym z zadań TOnZ jest także zajmowanie się rannymi zwierzętami, co jest wynikiem wypadków, ale również sadyzmu ludzkiego. Rozmówczyni opowiedziała młodzieży wstrząsającą historię kotki, której człowiek sadysta odciął łapę i która tydzień czekała na pomoc.

Kolejnym ważnym zadaniem TOnZ jest sterylizacja kotek oraz legalne usypianie ślepych miotów, co niweluje  w jakimś stopniu problem cierpienia bezdomnych zwierząt. Standardem jest oczywiście dokarmianie, stawianie budek na zimę czy znajdowanie domów tymczasowych. Pani Maria mówiła, że domy osób działających czynnie w TOnZ to już małe schroniska. Sama ma 6 kotów i 3 psy.

Działalność TOnZ wspomagają ludzie dobrej woli. Zdarza się, że koty z Kętrzyna jadą do innych miast w Polsce. Choć zdarza się również, że zwierzęta wracają z adopcji, oddawane przez nieodpowiedzialnych właścicieli, mimo że są instytucje współpracujące z TOnZ, które domy adopcyjne sprawdzają. Współpracują również przychodnie weterynaryjne w zakresie udzielania pomocy medycznej, między innymi lecznica Rademenes, przychodnie na ulicy Wojska Polskiego, na Jagiełły, ale także spoza miasta - Mrągowo, Węgorzewo, Giżycko, nawet Olsztyn lub w bardzo skomplikowanych przypadkach Warszawa.

Cała działalność Towarzystwa opiera się - według słów pani prezes - na "żebractwie" - 1 % podatku lub dobrowolnych wpłat mieszkańców. Według obliczeń - gdyby każdy mieszaniec Kętrzyna wpłacił na TOnZ 1 zł (!) rocznie, to instytucja uniknęłaby kapotów finansowych i całkowicie zabezpieczyłoby to szerokie spektrum działalności TOnZ. 1 złotówka rocznie. Czy mieszkańców Kętrzyna stać na taką rozrzutność?

Agnieszka Wiśniewska, Anna Kosmowska

 

Aby dowiedzieć się, w jaki sposób można pomóc TOnZ, zapraszamy na stronę internetową lub Facebook tej instytucji. Pani Maria prowadzi również cykliczne audycje pod tytułem Koci kącik, w czwartki, w Radiu Barcja.

 

Fot. Radio Barcja

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%