Zamknij

Pięć lat temu... Zastanawialiśmy się nad losami szpitala

10:34, 08.02.2022 Aktualizacja: 10:34, 08.02.2022
Skomentuj
reo

Nie do końca przejrzyste pomysły na kliniki, spółki czy też "życie ponad stan" - w takich kategoriach rozmawiano pięć lat temu o Szpitalu Powiatowym w Kętrzynie. To pokazuje dziś dobitnie, jak długa droga w tym kontekście została przebyta.

Tekst oryginalny:

Starosta wyjaśnia, radni nie dowierzają

Co z tym szpitalem?

Plan działań dla poprawy funkcjonowania Szpitala Powiatowego w Kętrzynie to główny temat sesji rady powiatu, która odbyła się w środę, 8 lutego. Sesja została zwołana w trybie nadzwyczajnym.

Po tym co usłyszeliśmy z ust starosty oraz dyrektora szpitala, możemy być spokojni o dalsze losy tej placówki. Na początku Ryszard Niedziółka przedstawił radnym oraz licznie przybyłym na sesję gościom, wyniku audytu i założenia planu naprawczego szpitala. Jak powiedział starosta, z dokumentów tych wynika, że nie ma możliwości aby kętrzyński szpital nie był pod auspicjami Powiatu.

- Nie ma miejsca na żadne kliniki, czy też spółki z o.o. - powiedział Ryszard Niedziółka, odnosząc się wyraźnie do perspektyw przedstawianych m.in. przez Krzysztofa Hećmana, burmistrza Kętrzyna. - Istnienie szpitala powiatowego jest konieczne, chociaż gdy patrzę na działania niektórych radnych, to wydaje mi się, że nie wszyscy są takiego zdania.

Ryszard Niedziółka wyjaśnił radnym wyniku audytu szpitala.

Dalej sytuację kętrzyńskiej lecznicy omówił Krzysztof Tytman. Dyrektor szpitala poinformował m.in. o tym, że placówka posiada nowy plan kont, umożliwiający sprawniejsze raportowanie w ramach kontraktu z NFZ oraz sposobie monitorowania zabiegów na bloku operacyjnym, który pozwala na porównanie czasu hospitalizacji pacjentów w Kętrzynie do średniej w Polsce.

- Odkąd pełnię funkcję dyrektora, w szpitalu skończyło się życie ponad stan - dodał Krzysztof Tytman. - Teraz najpierw liczymy przychody, a później planujemy wydatki.

Dyrektor wyjaśnił też kwestię powierzenia usług firmie sprzątającej, mówiąc, że wiązałoby się to ze zwolnieniem z pracy siedmiu osób.

- Byłoby to dla nas niekorzystne jeszcze z jednego powodu - tłumaczył Tytman. - Spora część osób zatrudnionych na tych stanowiskach posiada orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. W tej sytuacji możemy korzystać z dofinansowania PFRON-u, w przeciwnym - gdyby spadły nam wskaźniki zatrudnienia takich osób - to my musielibyśmy odprowadzać składki do PFRON-u.

Nie wszystkich radnych przekonały wyjaśnienia starosty i dyrektora szpitala. Dagmara Iwaniuk, radna klubu PSL, zainteresowała się np. bezpłatnymi odwozami pacjentów karetką.

- Dlaczego ściągalność należności za tą usługę jest taka niska? - dopytywała radna.

- Społeczeństwo zostało przez lata tak nauczone, że transport ze szpitala należy im się za darmo - szybko wyjaśnił Krzysztof Tytman. - Czy wyobraża sobie pani kłótnie lekarzy z pacjentami o to, że powinni zapłacić? To bardzo delikatna materia.

Nie wszyscy wydawali się zgodni z tym, co przedstawił starosta oraz dyrektor szpitala.

Tuż pod koniec sesji Ryszard Niedziółka zwrócił się do radnych , prezentując listę 15. donosów na szpital. Starosta, pytając o etykę niektórych radnych, nawiązał też do publikacji w dwutygodniku NaszeMiasto.pl, w którym plan naprawczy szpitala nazwano "listą zwolnień za 150 tysięcy". Na zarzuty, że niepotrzebnie wywołuje emocje, Niedziółka odpowiedział tylko, że w sprawie szpitala zawsze będzie emocjonalny.

Chociaż porządek sesji zawierał tylko 7 punktów, w tym zaledwie 4 merytoryczne, to obrady trwały grubo ponad 3 godziny. Była to już 46. sesja w tej kadencji rady powiatu. rm

Fot. Robert Majchrzak

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

Oda do ?Oda do ?

0 0

Nie czytam artykułu a zdjecia mówią same za siebie jak bardzo potrzebny nam jest drugi
nawet mini szpital bo obecnie kętrzyński nastawiony jest na jedną obcję.A w okolicy trudno
załapać sie na oddział wewnętrzny. Pamiętamy czasy,że Oddział Wewnętrzny w Kętrzynie był
zamknięty bo nie był ordynatora,kto w tym czasie był starostą ? Ośrodki pobudowane za moich czsów zostaly sprzedane pod prywatne władanie.Wczoraj zaniosłem mocz do badania prawie
30 zł. a pojemnik na niego trzeba zaopatrzyc się w Aptece 1,50 zł.Takie liche ma zamknięcie,że
krzywo zamknęło mi się wieczko bo strasznie ciężo się zakręca zamiast dać drobny gwint i prawie
cała zawartośc po drodze mi sie wylała.Trochę to zabawne ale nie w tym temacie. 11:30, 08.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

CzytelnikCzytelnik

0 0

Może redaktor zrobi wywiad z tymi radnymi którzy wówczas byli przeciwni zdaniu Niedziólki. Dzis nadal są radnymi, prosze zapytać przede wszystkim Olenkowicza Pieniaka Wiśniewskiego może nawet obecnego starostę czy wówczas dokonane zmiany dzis powiduja kłopoty? Proszę powołać się na wspominaną etykę radnych.
Ciekawe co odpowiedzą? 12:46, 08.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Oda do ?Oda do ?

0 0

Napisz o co Ci chodzi bo jak mogłę zrozumiec to pochwała pana Niedziółki poprzedniego
starosty ketrzyńskiego a nikt nie wpadł na pomysł aby w sprzedanych przychodniach
pacjenci mogli korzystać z kroplówek za pieniadze starostwa i urzędu miejskiego.
Ale to nam nie grozi.Ale Ty zachwycaj się ich poczynaniami -jesteś z tąd ? 14:46, 08.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PolPol

0 0

W sumie geniusz Niedzióki, który zarabia 19000zł. 16:18, 08.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PolPol

0 0

Tylko nie wiadomo za co.
Przychodzenie i wychodzenie z pracy jest tyle warte? 16:22, 08.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Oda do ?Oda do ?

0 0

Takiego to stać na prywatne operacje rodziny i siebie nawet w odległym Krakowie.Kto bogatemu
zabroni.Oby nie życzyć mu tego. 16:26, 08.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Krzysiek 10%Krzysiek 10%

0 0

Dobrze że Pan Redaktor przypomina jak to drzewiej w Kentaki bywało 19:45, 08.02.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Fryzjer z OlsztynaFryzjer z Olsztyna

0 0

Teraz to taki sam chciwy i pazerny jest Narcyz zWydmin 21:18, 08.02.2022


Oda do ?Oda do ?

0 0

Jak ja się cieszyłem kiedy Pan Hećman zaczynał pięknie mówić o Panu Niedziółce.
Myślałem sobie dumny mój byly prezes "Philipsa" -menażer u boku tak wszechstronnego Pana
burmistrza to jest skarb dla Kętrzyna.Ale potem gruchnęła nowina,że nic już nie łączy -łączność
zerwana bo Pan Krzysztof za wiele sobie naobiecywał w swoim programie.Dziś kiedy w Internecie
na YT oglądam relacje obu Panów na spotkaniu dziennikarzami to sobie mogę pomarzyć,że to
tak miało być jak obaj Panowie mówili.Pewnie i nasz Pan redaktor był i czy coś przeczuwał ?
czy wierzył obu Panom (???) :) 08:55, 09.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WyborcaWyborca

0 0

Łączność została zerwana bo pan Krzysztof za wiele sobie pozwalał prxychodzil do powiatu podyrygowac zarzadem i miał święte krowy wokół siebie którym wówczas należało dawać upusty i obniżki. Pan Niedziolka się na to nie godził więc Krzysztof wychodził po chamsku krzyczac na schodach. A potem już poleciały skargi sztucznie wywołane i przeszkody w pracy przez hamulcowych popierających Krzysztofa. 09:55, 09.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Oda do ?Oda do ?

0 0

Właśnie dobrze odczytałeś kolejność z żalem ale musiałem tak napisać. Łatwo jest słuchać
doświadczonych doradców i będąc już starostą uczynic co uczynił Pan Niedółka trafiając
w oczekiwania wyborców,ale to trzeba było być Panem starostą bo głos z pozycji radnego ?
Jak na mój gust-pisałem Pan Hećman,który bodajże załapał się na radnego powiatu
powinien i byłby starostą ale nie uczynił tego. Jego wybór -się przeliczył i koniec. :) 12:14, 09.02.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%