- Najważniejszą rolą Krzysztofa Hećmana w procesie sprowadzenia Philipsa do Kętrzyna było to, że zawiózł uchwałę do wojewody i zostawił ją w sekretariacie - mówi Ryszard Niedziółka, wieloletni prezes kętrzyńskiego oddziału Philipsa, a dziś kandydat na stanowisko burmistrza Kętrzyna. Jest to odpowiedź na artykuł opublikowany przez podległy Hećmanowi portal nmketrzyn.pl, w którym autor artykułu sugeruje kłamstwo ze strony Ryszarda Niedziółki.
- W artykule zatytułowanym "Hit kampanii wyborczej. Niedziółka kłamie zaprzeczając, że miasto wspierało wprowadzenie Philipsa do Kętrzyna?", Krzysztof Hećman nazywa kłamstwem to, co Pan powiedział.
- Ten portal, gazeta zresztą też, w nadzwyczajny sposób dba o to aby kreować złe opinie wokół mnie. Przy tym naciągają, albo przeinaczają nieco fakty.
- Proszę przypomnieć zatem jak było naprawdę.
- Podczas debaty Krzysztof Hećman użył stwierdzenia "razem sprowadziliśmy firmę Philips do Kętrzyna". Zareagowałem na te słowa mówiąc, że z kierownictwem Philipsa, które zabiegało o wejście do Kętrzyna, pan Hećman spotkał się po raz pierwszy w czasie uroczystości związanych z uruchomieniem działalności tej firmy w Kętrzynie, w byłym Polam-Farel. Nie powiedziałem, że miasto i jego burmistrz nie wspierali wejścia Philipsa do Kętrzyna. Ale wspieranie, a uczestnictwo w sprowadzeniu tej firmy do Kętrzyna, to dwie zupełnie inne wartości.
Trzeba podkreślić, że kierownictwo Philipsa zawsze było zadowolone z pozytywnego podejścia miejscowych władz do tej firmy i często to później podkreślało.
- Jak więc naprawdę wyglądał proces sprowadzenia firmy z Holandii?
- Nieco historii, na potwierdzenie której mam odpowiednie dokumenty: Poza ówczesną dyrekcją Polam-Farel w procesie prywatyzacji kluczowe role odegrali: Bank Handlowy w Warszawie (z jego prezesem Cezarym Stypułkowskim), który wystąpił w tym procesie wspólnie z firmą Philips (!) oraz załoga Polam-Farel. Szczególnie Zofia Waszkiewicz, ówczesna przewodnicząca rady pracowniczej i członek (razem ze mną) powołanej przez wojewodę komisji konkursowej, której zadaniem było wskazanie najlepszej oferty na zakup Polam-Farel. To również szefowie związków zawodowych: Romuald Markowski, Andrzej Kirchner i Władysław Rokicki, którzy pomimo różnic dzielących ich w tamtym czasie, solidarnie poparli kierunek prywatyzacji i wejście firmy Philips do Polam-Farel. To właśnie oni w krytycznym momencie, kiedy to wojewoda chciał innej firmy (Elektrim) w Kętrzynie, zażądali spotkania z nim i zorganizowali wyjazd na to spotkanie około stu pracowników. Na bardzo "gorącym" i emocjonalnym spotkaniu wyraźnie przekazali wojewodzie jakie są ich oczekiwania (prywatyzacja z Philips). Wojewoda zrozumiał wówczas, że jakiekolwiek inne rozstrzygnięcie grozi protestem społecznym. W tym samym czasie Rada Miasta Kętrzyn podjęła uchwałę wspierającą dążenia dyrekcji i załogi Polam-Farel, a ówczesny burmistrz (Krzysztof Hećman) z dwojgiem radnych, zawiózł tę uchwałę do wojewody i zostawił w sekretariacie. Wojewoda nie chciał z nim rozmawiać, jako że ani burmistrz, ani rada miasta nie mieli prawnego umocowania do uczestnictwa w procesie prywatyzacji Polam-Farel. Nie zaprzeczam, że ówczesne władze miasta wspierały nasze działania w tym procesie. Ale mówienie, że wspólnie sprowadziliśmy Philips do Kętrzyna, jest co najmniej nadużyciem i pomniejszaniem roli kluczowych osób w tym procesie. Można też to nazwać zaklinaniem historii.
- Wspomniał Pan o dokumentach, ale też o ludziach, którzy mogą zapewne potwierdzić Pana słowa.
- Jeżeli pan Hećman, czy autor tego dziwnego artykułu, Jarosław Żukowski, mają jakiekolwiek wątpliwości do tego, co tutaj stwierdzam, to nie dostrzegam żadnego problemu aby wymienionych przeze mnie ludzi (przedstawicieli ówczesnej załogi Polam-Farel, do dziś mieszkańców Kętrzyna) zaprosić na spotkanie i wszystko wyjaśnić. Oni byli od początku do końca uczestnikami procesu prywatyzacji Polam-Farel. Natomiast do pana Hećmana mam w tej sprawie jedną uwagę: Proszę nie przeceniać swojej roli w stosunku do działań tych ludzi!
- Dziękuję za rozmowę.
Robert Majchrzak
Zdjęcie: Ryszard Niedziółka (pierwszy od prawej) w towarzystwie Maxa de Clercka - wiceprezesa Philips Lighting, CEO Business Group Luminaires w Eindhoven i Stanisława Kozłowskiego - prezesa Philips Lighting Poland w Pile. Fot. Archiwum prywatne
Heciek won16:52, 19.10.2018
Heciek daj już spokój... Ośmieszasz się.. twój czas minął !!! Niedziółkę wybieramy !! 16:52, 19.10.2018
wyborca AS17:22, 19.10.2018
Brawo Panie Niedziółka, skromnie i konkretnie. Hecmanowi nie pomoże ani park rozrywki wcześniej zwany Górką Poznańską ale jak sie okazało zapomnieli o las zapytać przez 6 lat, ani stadion, który na silę kazał otworzyć przed wyborami, ani oświetlony pomost, szkoda ze oświetlenie w miescie nie jest tak skuteczne, ani ławeczka z tortem - "tak się wygrywa wybory", ani dzisiejsza kawa z ciastkiem od Olenkowicza.
Dość kłamstw, krętactw, układów i kumoterstwa. Odwołując Pana ze stanowiska na silę aby pokazać Pana niemoc Olenkowicz i Hećman strzelili sobie w kolana. 17:22, 19.10.2018
zbyszek17:55, 19.10.2018
Z tą Radą Pracownicza było coś czego nie mogłem zrozumieć w kieszeni już miałem wypowiedzenie z "Polam-Farel" a wytypowano mnie do Komisji,która miała za zadanie zorganizowania wyborów do tejże Rady.Do dziś żałuję,że nie wziełem w niej udziału być może cofnięto by mi zwolnienie grupowe.Mądry Polak po szkodzie. 17:55, 19.10.2018
piwosz farel18:54, 19.10.2018
Kto tu jest kłamcą pamiętam jak hećka pokazywał na browar i mówił że nigdy nie pozwoli tego zniszczyć i co panie burmistrzu co pozostało po browarze a zdrożdżowni chce teraz robić muzeum przemysłu przecież tam są warsztaty samochodowe tak właśnie niszczy się miejsca pracy rozpierdolił cały przemysł w Kętrzynie a zaraz okaże się że Philips to jego zasługa czas na zieloną trawkę albo usiąść na pomoście 18:54, 19.10.2018
Ketrzyn psychiatric 19:41, 19.10.2018
Każdy przyzwoity mieszkaniec Kętrzyna niech pójdzie i zagłosuje jak przyzwoity człowiek na tego spoza układów. Ja tak zrobię. K…a mać! 19:41, 19.10.2018
szpieg19:45, 19.10.2018
"Weź flaszkę od Krzyśka i głosuj na Ryśka" 19:45, 19.10.2018
Basia21:39, 19.10.2018
Browar, Drożdżownia , Cukrownia , Warmia .... tego nie przykryją żadne przedszkola, place zabaw, kwiatki ani pomosty . To biedny region i należy działać mądrze. Panie Krzysztofie , trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść i dać szansę innym. Stanowisko nie nazwisko nie jest dane dożywotnio. Pan Niedziółka ma mój głos i moich najbliższych . 21:39, 19.10.2018
Ketrzynianin07:42, 20.10.2018
Historie warto przeczytać. Wszystko jasne. 07:42, 20.10.2018
Beata15:44, 20.10.2018
Rysiek i spółka przebywali w hali 15:44, 20.10.2018
Piast Kołodziej06:46, 21.10.2018
...przeciaż jest to oczywiete, że powołać żyda na kierownicze stanowisto (...jakiego tam ...mana), to tak samo jak zatrudnić lisa do pilnowania kurnika... 06:46, 21.10.2018
dobrze poinformowany11:56, 22.10.2018
Pan Rokicki nie był jeszcze w tym czasie przewodniczącym związku.
Ponadto mam pytania:
- dlaczego przez zakończeniem negocjacji przeforsowano oświadczenie, że wybrano Philipsa
- jaki los spotkał oponentów dyrektora 11:56, 22.10.2018
zbyszek13:10, 22.10.2018
Tu nie chodziło o Pana dyrektora a o tych,którzy ramię w ramię razem z nami pracowali a byli w tak zwanej Solidarności na którą dziś się jak wiadomo wypieli bo mają dziś PiS i zapewnie było sakramentalne : "Uprzejmnie donoszę" :) Jednemu z nich pamiętam jak dziś pomagałem robić zepsutą przez Niego formę do tworzywa sztucznego no i mnie ładne wykolegował. 13:10, 22.10.2018
Kentaki20:38, 22.10.2018
Druga tura i dobrze. Głosowałam na P. Niedziółkę ale bez specjalnego entuzjazmu. Chciałam żeby mój głos był ważny - więc wybrałam jak wyżej.
Obecny burmistrz przez tyle kadencji /o wiele za dużo/ nie popisał się jeśli chodzi o zapewnienie miejsc pracy. Rozumiem, że przez jedną kadencję mogło się nie udać ściągnięcie poważnych inwestorów ale przez CZTERY KADENCJE czyli 16 lat nic nie załatwić? Kpina z mieszkańców!
Jemu zawdzięczam, że moi dwaj synowie po studiach nie wrócili do Kętrzyna.
Pan Rypina - nie znam go. Przeczytałam jego program wyborczy - nawet mi się spodobał - szczególnie jeśli chodzi o pozyskanie inwestorów i obwodnica. Chyba nam się należy? I to nie przez środek miasta ale po jego obwodzie.
Dlaczego więc na niego nie zagłosowałam? Bo firmuje PIS. Żywię awersję do tej formacji.
No i został P. Niedziółka, którego obdarzam kredytem zaufania. Oby swoich wyborców nie zawiódł. 20:38, 22.10.2018
Pan M03:25, 23.10.2018
Każda formacja tyle samo warta, a przy jednoosobowym zarządzie ważny jest człowiek. Rypina jako jedyny w tym zdemoralizowanym towarzystwie samorządowym proponował coś dla miasta a nie dla kolesiów. I ty go nie wybrałaś, bo przeszkadza ci etykietka bez znaczenia. "Bankster" Morawiecki też bee odkąd odpowiada gospodarkę pod marką pisu, bo jeśli robił to samo pod marką peo to było cymes, tak? Rypina odwrotnie - był pozytywnym bohaterem ale i tu przynależność partyjna była bez znaczenia. Mogła najwyżej pomóc w pozyskiwaniu środków i obronie interesów Kętrzyna. Partię można też zmienić lub stać się bezpartyjnym. Rypina powiedział że chce aby miasto było dla wszystkich bez względu na poglądy. Szkoda że nie umiesz czytać między wierszami. Teraz ufasz Niedziółce który mówił w kampani dokładnie na odwrót względem tego co robił wcześniej. Dałaś się złapać tak prymitywnej socjotechnice, czy po prostu jesteś z układu Niedziółki i Prokopa (też z PiS i to ci nie przeszkadzało)? 03:25, 23.10.2018
Nie głosuję na słabe21:01, 22.10.2018
Panie Ryszardzie. Opowiada Pan stare bajki. Każdy kandydujący na burmistrza i to niemal każdego miasta mówi o tym samym. proszę sobie prześledzić wystąpienia kandydatów lub przeczytać ulotki wyborcze. Ameryki Pan nie odkrył tylko udowodnił raz jeszcze, że nie ma pan żadnego sensownego pomysłu. Zarzut, że browar,Browar, Drożdżownia i inne zakłady upadły nie można kierować do władz samorządowych tylko do zarządzających tymi instytucjami. To nie kętrzyński samorząd decydował o upadłości czy nie każdego z tych zakładów. O tym powinien Pan wiedzieć jako b. szef Philipsa. A co do urzędowania w roli starosty powinien Pan sam wiedzieć, że był lichym starostą i w zasadzie rządził tam wicestarosta. Niech Pan przyjmie do wiadomości i zaakceptuje prawdę następującą;na burmistrza, starostę, wójta, sołtysa Pan się nie nadaje. Ani pomysłu, ani gadki. Amen 21:01, 22.10.2018
"Krzys&Przyjacie03:11, 23.10.2018
Jak potrzebujesz rządów Putina wyjedź z kraju masz blisko. Mi nie potrzeba bajeranta który mówi tak się wygrywa wybory przy podawaniu tortu i odslanianiu laweczki, a interesy z kucharzem robi na boku. 03:11, 23.10.2018
zbyszek06:36, 23.10.2018
Tu musi zajść zmiana i dlatego żal mi burmistrza bo ma serce do tej roboty,ale niech poznamy nowego burmistrza co zaoferuje nam w zamian.Wiem jedno będzie to samo co w starostwie no i dobrze odetchniemy tochę od "staergo " burmistrza ,który będzie z nami jako radny i duchowy przewodnik. 06:36, 23.10.2018
Ja07:12, 20.10.2018
0 0
Na miejscu cukrowni miała być olejarnia. I co? nie wyszło Panie burmistrzu ? Gdzie są te obiecane miejsca pracy ? Lepiej muzeum zafundować ( w byłej drożdżowni ) chyba tylko dla ludzi z uniwersytetu III wieku. Tragedia. Brak słów. Pozdrawiam wszystkich oprócz króla i jego świty. 07:12, 20.10.2018