Uderzenia się w pierś i publicznych przeprosin domagają się niektórzy radni od starosty kętrzyńskiego. Ich zdaniem Ryszard Niedziółka obraził ich "chamskim i niecenzuralnym słowem" podczas sesji rady powiatu, która odbyła się w czerwcu.
Temat słów starosty został wywołany podczas kolejnej sesji, która odbyła się w piątek, 7 lipca. Jako pierwszy swoje oburzenie wyraził Hansi Jurgen Malecki, żądając przeprosin. Gdy tych ostatecznie zabrakło, w sukurs radnemu przyszła Stefania Siewruk-Welens, żądając dodatkowo wyjaśnienia czy słowo rzucone w stronę niektórych radnych, po zdjęciu z porządku obrad projektów uchwał budżetowych, brzmiało "sku...syństwo", czy może jednak "sku...syny". Spór nie został rozstrzygnięty, a wręcz pogłębiony, gdyż do akcji wtrącił się Michał Krasiński.
- Jak pani radna odniesie się do swoich słów: "wk..wia mnie to wszystko"? - zapytał wicestarosta, podnosząc ewidentnie temperaturę i tak już gorącej dyskusji.
Wcześniej radni przyznali 500 tysięcy złotych pożyczki dla Szpitala Powiatowego w Kętrzynie. Ta sprawa, choć dyrektor szpitala i zarząd powiatu wnioskowali o cały milion, przysporzyła zdecydowanie mniej emocji. Z 17. radnych obecnych na sesji, za przyznaniem pożyczki szpitalowi zagłosowało 16. Przeciw jej udzieleniu był tylko radny Malecki.
rm
Zdjęcie główne: Hansi Jurgen Malecki i Stefania Siewruk-Welens wyrazili swoje oburzenie obraźliwym, ich zdaniem, słowem starosty. Fot. Robert Majchrzak
Magda15:57, 07.07.2017
Chamstwo w środowisku jak na budowie to i "nic zdrożnego". Ale podkręcić atmosferę zawsze warto, a nóż kogoś się uda wyprowadzić z równowagi. Do piaskownicy i na bazar a nie do polityki i kierowania ludźmi. 15:57, 07.07.2017
Nagranie16:33, 07.07.2017
Nagranie poszło w świat
16:33, 07.07.2017
Nagranie16:34, 07.07.2017
Nagranie poszło w świat - https://youtu.be/MNWylj-o2Ao 16:34, 07.07.2017
Nagranie16:40, 07.07.2017
16:40, 07.07.2017
zbyszek17:15, 07.07.2017
To jest tak radni Pis wiedzą,że mają określony elektorat w miescie a radni z poza miasta będą musieli mocno się napracować aby zyskać głosy w przyszłych wyborach i w tym jes problem,ale jaka to demokracja proszę . 17:15, 07.07.2017
HJM18:18, 07.07.2017
Nie jestem przeciwny ratowaniu szpitala przez udzielenie mu pożyczki. Rzecz jednak w tym, że ja już nie wierzę w ani jedno słowo pana Niedziółki. Po dwóch i pół roku "intensywnego" naprawiania szpitala, wydatkowaniu 147 tyś zł. na ten plan naprawczy szpital traci płynność finansową i zdolność kredytową. Dobre co? W moim przekonaniu jedyną przeszkodą w normalizacji powiatu i jednostek powiatowych jest właśnie pan Niedziółka, Dopóki on tego nie zrozumie nie będzie dobrze. 18:18, 07.07.2017
jestem wyborca18:22, 07.07.2017
i tak ma byc jak żesmy wybrali reszcie skur.... co sie kłócą won z tego swiata 18:22, 07.07.2017
Martinez19:12, 07.07.2017
Polecam kubeł zimnej wody na rozpalone czoła i jednym i drugim. Ludzie, czy wy jeszcze jesteście choć odrobinę poważni? Dawno już przekroczyliście granice absurdu i w tej chwili jedynie irytujecie. Irytujecie siebie wzajemnie - co akurat mam w nosie, ale przy okazji zwykłych ludzi, podatników którzy łożą na ten cyrk. Przepraszam, byłbym nieobiektywny. Na dwa cyrki. Drugi niemal identyczny funkcjonuje w urzędzie miasta, z burmistrzem w roli głównego komedianta. Groteskowe przemówienia, gesty jak z łzawego brazylijskiego serialu, a na koniec pan kotek fuka i wychodzi obrażony. Ludzie, za rok wybory i wy chcecie na nich wszystkich dalej głosować? 19:12, 07.07.2017
Wiesław21:34, 07.07.2017
Groteskowy burmistrz z łzawego brazylijskiego serialu - to najcelniejsza charakterystyka tego narcystycznego psycho.... 21:34, 07.07.2017
Jola05:10, 08.07.2017
Malecki przyszedł na sesje w dresie ?? I on mówi o szacunku i powadze ?? 05:10, 08.07.2017
Trzeba świeżej krwi05:46, 08.07.2017
Tłusta baba i dresiarz! Ale rada HAHAHAHAHAHA 05:46, 08.07.2017
zbyszek06:24, 08.07.2017
Musi byc jakas odmiana,lubisz patrzeć na gajerki i krawaty tez są.Mnie osobiscie wszystko się podoba.W sumie sumarum i nawet Rada bo po mału ale się cos dzieje nie jak w radzie miasta jest jedna jedyna opcja. 06:24, 08.07.2017
Wiesław08:58, 08.07.2017
Do "trzeba świeżej krwi"
Nie obrażaj moich radnych bo cie z pracy zwolnię! 08:58, 08.07.2017
ciekawy14:23, 11.07.2017
Wolę tą tłustą babę i dresiarza od idiotów w garniturach i widownię pełną kretynów klakierów nawet w koloratkach. 14:23, 11.07.2017
true08:35, 08.07.2017
Ludzie powinni zapamiętać tych wszystkich radnych, żeby nie głosować na nich 08:35, 08.07.2017
true08:36, 08.07.2017
Pan redaktor zanim pozwoli zamieszczać moje komentarze to sprawdza je i zamieszcza te, które mu odpowiadają. A żaden nie zawiera wulgaryzmów ani nie obraża nikogo. 08:36, 08.07.2017
WTF???11:54, 08.07.2017
Baba "mięchem" rzuca bez skrępowania i opowiada o swoim zbulwersowaniu bluzgiem plastusia? Aktorstwo i to marne. Pajacować to w kabarecie, a nie za naszą kasę. 11:54, 08.07.2017
Adinek13:00, 08.07.2017
Wicestarosta pięknie to podsumował. Brawo panie Michale 13:00, 08.07.2017
ANtYMON14:26, 08.07.2017
Tymczasem w gabinecie menadżera powiatowego. W gabinecie niesamowity gwar. Kilkanaście osób przekrzykuje się nawzajem. Ktoś intonuje „sto lat”. Menadżer składa ręce jak do modlitwy. Uśmiecha się słodko. Otwierają się drzwi do gabinetu. Wicepajac wjeżdża z olbrzymim tortem na wózku. Stara się wszystkich przekrzyczeć. Nie udaje mu się. Pisk się wzmaga. Sekretarka wnosi małe talerzyki. Tort wygląda imponująco. Kilkanaście warstw słodkości. Jest czekolada, keks, kakao. Z góry spływa syrop. Aromat wanilii unosi się w pomieszczeniu. Czuć domieszkę alkoholi: aromatyczny rum miesza się z winem i brandy. Poszczególne warstwy przedzielone są konfiturami i różnosmakowymi masami. Jest maślana, jest sernikowa, jest grylażowa. Górę tego cuda uciska ciężka, słodka posypka z kandyzowanymi owocami. Prokopnięta podnosi palec i wskazuje na czubek tortu.
- O! Święty Jacek z tektury i świętolipska panienka z czekolady – nadaje radosnym głosem.
Menadżer uśmiecha się pobłażliwie. - Bo zwycięstwo zawsze jest słodkie – myśli.
Z zadumy wyrywa go dźwięk dzwonka telefonu. - Szef? Jeszcze tylko on nie składał mi gratulacji dzisiaj – pomyślał i dotknął zielony guzik.
- Słucham, szefie – powiedział powoli i wyraźnie, bo wiedział, jak bardzo Szef nie lubi jego bełkotu.
Po pierwszych słowach, które usłyszał zamknął oczy. Potem przełknął nerwowo ślinę.
- Szefie, ale przecież wygraliśmy. Mamy wszystko … - nie dokończył zdania, bo w słuchawce usłyszał coraz głośniej mówiącego rozmówcę.
Spuścił głowę, ręką bezwiednie szukał łysiny na czubku głowy.
- Szefie, wicepajac mówił, żeby nie przepraszać … - jego głos zmienił się bełkot trudny do zrozumienia.
- Przepraszam, zdenerwowałem się. Wicepajac mówił, żeby nie przepraszać … – starał się mówić wolniej, ale to dalej był tylko bełkot, z tym, że wolniejszy.
Głos w słuchawce umilkł. Menadżer patrzył na telefon jeszcze chwilę i podniósł wzrok. Wszyscy obecni wpatrywali się w niego i czekali niecierpliwie na to, co powie.
- Wypierdalać stąd, wszyscy, a ty – wskazał drżącym palcem na wicepajaca - do piwnicy …
(*wszelkie podobieństwo do osób i sytuacji z rzeczywistości jest nieplanowane i zupełnie przypadkowe) 14:26, 08.07.2017
JA08:43, 10.07.2017
Prokopnięta ? Pro-kopnięta ? Prokop-nięta ? j/w 08:43, 10.07.2017
Wiesław Hecyk20:36, 10.07.2017
Podoba mi się. Dostaniesz premię ..... 20:36, 10.07.2017
Bercia06:44, 09.07.2017
Tak wygląda,że starosta podsumował obecną radę. Dla mnie jest to bulwersujące jak tacy ludzie mogą sprawować tak ważne funkcje? A jeszcze ulizany błazen go broni 06:44, 09.07.2017
PISIOR08:29, 10.07.2017
Starosty powiedzta co wyśta zrobili przez 2,5 roku urzędowania ? no co ? 08:29, 10.07.2017
turysta12:16, 10.07.2017
Nic 12:16, 10.07.2017
obserwator16:45, 10.07.2017
Pani Stefanio ae wstyd. Nie chodzi o dobro powiatu i spraw publicznych tylko o własne ja i aby zmienić starostę. A inny typu pan Hećman jest dobrym gospodarzem? Przed taka kopią broń nas Panie Boże .
I jeszcze raz takiego wystąpienia i cytowania domniemanych słów to wstyd - szczególnie dla kobiety . Nie czuje Pani zażenowana? 16:45, 10.07.2017
Hipokryzja18:09, 10.07.2017
Umoralnia kobietę która zacytowała starostę a nie oburza się że starosta nazwał radnych skur…synami i w dodatku nie przeprosił. Jakaś dziwna moralność. 18:09, 10.07.2017
xxx10:46, 11.07.2017
Najpierw obrzucacie ich błotem ( starostę, wicestarostę itd) a za chwilę zagłosujecie na nich !. To jest żenada. 10:46, 11.07.2017
Marecki18:15, 11.07.2017
Radni obrażeni za słowa do których Pana Starostę sami sprowokowali?!! Pewnie niedouczeni przedsiębiorcy którzy takich słów nie używają lub nie znają, a u Krzysia na imieninach lub podczas stawianych przezeń zadań to jakie słowa padają "bułkę przez bibułkę"? 18:15, 11.07.2017
HJM09:12, 12.07.2017
Ja bym nie używał słowa "obrażeni". Być może dla tego człowieka takie słownictwo jest na porządku dziennym. Może po prostu taki jest jego poziom intelektualny, że nie dysponuje innym słownictwem aby wyrazić swoje negatywne emocje. W takim razie dlaczego godził się aby go wybrać na funkcję starosty, która go wielokrotnie przerasta. 09:12, 12.07.2017
BORYS12:16, 12.07.2017
Przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli. Zapomniał HJM co sam wypisywał o rodzinie Pana Wiśniewskiego. 12:16, 12.07.2017
Henryk04:32, 15.07.2017
Niejednego z Was to też przerosło tylko w grupie łatwiej. Społeczeństwo Was takze rozliczy. Wiemy wiemy Pan "nic nie ma do stracenia" jednak dobre imię to też wartość chyba większa niż marna firma z układów. 04:32, 15.07.2017
ANtYMON15:27, 13.07.2017
Tymczasem w gabinecie menadżera powiatowego. Menadżer stał przy dużym oknie z rękami w kieszeniach. Za chwilę mieli przyjść koalicjanci. - Chyba będę musiał ich przeprosić – pomyślał z obrzydzeniem. Drzwi otworzyły się delikatnie. Prokopnięta wsadziła głowę i spojrzała na menadżera. Ten uśmiechnął się jak umiał najserdeczniej i wzrokiem zaprosił ją do gabinetu. Usiadła bez słowa. Za chwilę weszli pozostali. Menadżer uśmiechał się i przekręcał głowę jak papużka, która czeka na swoje ulubione nasionko. Usiadł ciężko na krześle.
- Kochani … - zaczął po cichu.
Nie dokończył. Zabrzmiał dzwonek telefonu. - Zagranica – pomyślał przyglądając się wyświetlonemu numerowi.
- Ryszu, czy ty mnie słyszysz – menadżer nie rozpoznawał głosu w słuchawce.
- Ryszu, to ja ich bin Marina, twoja czotka z Poczdamu – menadżer przypomniał sobie o jej istnieniu. - Nie dzwoniła już ze 30 lat – pomyślał.
- Ryszu, ty źle zrobił, że ich tamtych nie przeproszył. Gdyby ty ich przeproszył, miałby dwa albo nawet czy gosy mehr – mówiła z niemieckim akcentem ciotka Marina.
- Tak, ciociu, ale ja nie mogę teraz rozmawiać, bo mam gości – powiedział bełkotliwie menadżer.
- Ryszu, ty słuchaj, to ja winna. Ja cię powinnam wtedy do przedszkola zaprowadzić.
- Jakiego przedszkola, ciociu?
- Tamtego. 53 lata temu nazad. Oni by cię tam nauczyli, że człowiek musi znać dwa najważniejsze słowa w życiu: przapraszam i dziekuja – głos ciotki był irytujący.
- Ryszu, ja cię przapraszać …
Głos umilkł. Połączenie przerwało się.
Menadżer podniósł głowę. W gabinecie było pusto.
(*wszelkie podobieństwo do osób i sytuacji z rzeczywistości jest nieplanowane i zupełnie przypadkowe) 15:27, 13.07.2017
heniek06:46, 14.07.2017
Ciotka Marina :))))) 06:46, 14.07.2017
NKE09:08, 14.07.2017
Heniu , to Ciotka Zielińska , obecnie Herta . 09:08, 14.07.2017
Bercia17:09, 14.07.2017
Cyt. "Przeciw jej udzieleniu był tylko radny Malecki". Okazuje się, że Malecki zagłosowałby wtedy, kiedy inwestycja dotyczyłaby Drogosz. Takiego "radnego" to o kant ...... Myśli tylko o swoim podwórku. Zapomniał, że nie jest już radnym gminnym tylko powiatowym, a tu liczy się dobro wszystkich mieszkańców powiatu. Basen nie, szpital nie, wszystko na nie. To po co nam taki bezradny? 17:09, 14.07.2017
Henryk04:35, 15.07.2017
Po to radni sa aby myśleć o społeczeństwie i normalnym jest ze kkszula blizsza cialu niz swererek czy garnitur. Po to są tez parrlamentsrzysci aby reprezentować swój region. Radny patrzy w przyszłość. 04:35, 15.07.2017
Jagoda04:43, 15.07.2017
Czy S....ny czy S...two jak zwal tak zwal jeden czort oba sa poprawne ale zastanawiać się warto bo czas płynie .... "dla dobra mieszkańców" 04:43, 15.07.2017
PISIOR07:59, 18.07.2017
Kiedy Sesja Rady Powiatu ? 07:59, 18.07.2017
nke13:06, 18.07.2017
Chińczyki trzymają się mocno 11:0 13:06, 18.07.2017
HJM05:55, 08.07.2017
0 0
Szacunek i powagę nie okazuje się tym w co się ubiera ale zupełnie czym innym. Czy można mieć szacunek dla człowieka, który zwraca się do rady "skurwysyństwo"? 05:55, 08.07.2017