Zamknij

Radny pyta o kosztowne pale

12:03, 02.11.2019
Skomentuj
reo

Niczym bumerang wraca sprawa słynnych już pali na stadionie miejskim w Kętrzynie. Podczas ostatniej sesji rady miasta o kosztowny i nie do końca wiarygodny element modernizacji stadionu dopytywał Czesław Ćwik.

 

- Analizując temat sprawdziłem, że te pale powinny mieć swój niepowtarzalny numer, po którym można znaleźć firmę, która je wyprodukowała - powiedział Czesław Ćwik, dodając, że nie zdziwi się gdy okaże się, że taka firma w ogóle nie istnieje. W odpowiedzi udzielonej przez Ryszarda Niedziółkę, radny usłyszał, że w sprawie stadionowych pali prowadzone jest postępowanie prokuratorskie.

- Posiadamy te wszystkie informacje, ale jest więcej odcieni tej sprawy - powiedział burmistrz Kętrzyna, dodając, że zakończenia postępowania spodziewa się nawet za rok.

O sprawie stadionowych pali informowaliśmy już wielokrotnie. Przypomnijmy, że pojawiła się ona po przegranych przez Krzysztofa Hećmana wyborach na burmistrza Kętrzyna. W pewnym momencie budowy okazało się, że według dokumentów finansowych w okolicach trybuny głównej, w ziemi, zostały zamontowane betonowe pale o łącznej wartości około 800 tysięcy złotych. Niestety, nikt z pracujących na budowie nie był w stanie potwierdzić tego faktu. rm



 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

zbyszekzbyszek

0 0

Powiem tak,proszę sięgnąć do Egeodezji w powiecie czy naniesione są tam nieszczęsne i drogie pale na stadionie.Pomyłka 5 cm.w geodezji oznacza katastrofę budowlaną a dokładność rzędu 5 mm.powinna dać odpowiedż na pytanie Rady Miasta Kętrzyn. 12:41, 02.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

WyborcaWyborca

0 0

Pod warunkiem że ktoś zgłosił te pale widmo. Górka poznańska tez miała być zagospodarowana a poszla kasa na polanke. Nie ma tam tras rowerowych nie ma stoku saneczkowgo. Ktoś na tym zarobił ot taki dobry gospodarz co ukochal robić nam przyjemności. 13:28, 02.11.2019


reo

gubernatorgubernator

0 0

- nasz dobry "inwestor" absolwent prawa, prokurator absolwent prawa...
razem studiowali pół-litraturę potem pełno-litraturę... czystą...
i teraz jakieś kmiotki o brudach mówią?... nonsens.
to teoria,
a praktyka?...
- jeśli byłyby pale to nasz "inwestor" dostaje tradycyjne 10% ,
jeśli pale są tylko w kosztorysie to do podziału jest 100%, fakt że w tym wariancie lista wspólników i czas opłat się wydłużają...
...co widać, co potwierdzają spostrzeżenia i radnego, i obecnego burmistrza 17:49, 02.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

XyzXyz

0 0

Pięknie ujęte . Samo życie Kętrzyn po hećmańsku 09:30, 03.11.2019


Pies na łańcuchuPies na łańcuchu

0 0

Kogo te pale obchodzą?
Chwalcie się otwarciem chirurgii, no chyba że pan nie pozwolił ;) 04:19, 03.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ObserwatorObserwator

0 0

Pale obchodzą wszystkich ,bo pale mają fundamentalne ( nomen omen) znaczenie.Według dokumentacji pale zameldowane są w Kętrzynie.A rzeczy istotą jest gdzie pale mieszkają !!Radny zasadnie więc pyta ( w sensie zadaje pytanie,drąży temat) bo pale jak pisze Radaktor wracają jak bumerangi... 07:35, 03.11.2019


Jan Nowa RóżankaJan Nowa Różanka

0 0

A sprawa zamieszkania radnego Cwika została w końcu wyjaśniona ? 07:23, 03.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

adamadam

0 0

Cyt. " powiedział burmistrz Kętrzyna, dodając, że zakończenia postępowania spodziewa się nawet za rok."

Rysiek już ciebie nie będzie na stanowisku.

Pewnie w Leśniewie będziesz rowy kopał. 07:26, 03.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

XyzXyz

0 0

Ty patrz żebyś się w tym rowie nie znalazł 09:29, 03.11.2019


Pan MPan M

0 0

No a kiedy taksówkarze zgłoszą do prokuratury sprawę poboru opłat przez miasto? 23:07, 03.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zatroskanyzatroskany

0 0

Temat jest chyba poważniejszy niż się panom ignorantom wydaje. Po pierwsze za taką kwotę ( tak dla informacji nie zorientowanych) można szacunkowo wykonać KILKASET, kilku metrowych pali o średnicy do pół metra i posadowić na nich budynek o powierzchni nawet kilku tysięcy metrów kwadratowych , po drugie musi to być wykonane zgodnie z projektem wykonawczym a wykonanie powinno być potwierdzone w dokumentacji powykonawczej. Dokumentację powykonawczą ma obowiązek przechowywać właściciel lub zarządzający do końca istnienia obiektu więc jeśli jej nie ma dla nowo wybudowanego obiektu ktoś musi się zastanowić czemu. Każdy pal powinien posiadać swoją metrykę, w której zawarte są informacje dotyczące jego wymiarów np. długość i średnica jak i materiału z jakiego został wykonany a co najistotniejsze dane pozwalające precyzyjnie go zlokalizować w terenie ponieważ każdy z nich powinien być zinwentaryzowany geodezyjnie. Wykonanie takiego posadowienia pośredniego obiektu zgodnie z dokumentacją wykonawczą musi być bezwzględnie potwierdzone zapisem w dzienniku budowy przez kierownika budowy i inspektora nadzoru inwestorskiego, słyszałem gdzieś o dzienniku montażu (palowania) który znalazł się po kilku miesiącach ale ten dokument jest tylko uszczegółowieniem zapisów z Dz.B. No i konkluzja jest taka, że jeżeli nie jesteśmy w stanie jednoznacznie potwierdzić wykonania posadowienia pośredniego (palowania) zgodnie z projektem w tym wypadku dla budynku użyteczności publicznej to budynek ten zagraża zdrowiu i życiu użytkowników i powinien być niezwłocznie zamknięty do czasu wyjaśnienia. Skoro tak się nie stało to ja jako mieszkaniec chcę wiedzieć czemu? 10:01, 05.11.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

zbyszekzbyszek

0 0

Znaczy się mapy E - geodezyjne powiatu mają luki ? 13:57, 05.11.2019


CzytelnikCzytelnik

0 0

Jak to czemu? Jak to prawda to powodem byla kasa kasa i brak nadzoru. 09:20, 06.11.2019


0%