Zamknij

Policjanci poszukują 17-letniego Kamila Łapińskiego

13:34, 27.10.2020 Aktualizacja: 13:34, 27.10.2020
Skomentuj

Kętrzyńscy policjanci prowadzą poszukiwania za nieletnim Kamilem Łapińskim. Poszukiwany 17-latek samowolnie oddalił się z Ośrodka Wychowawczego w Jaworku.

2 października, około godz. 19.30, nieletni Kamil Łapiński samowolnie oddalił się z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Jaworku. W chwili zaginięcia ubrany był w bluzę i spodnie dresowe koloru ciemnego oraz buty sportowe.

Nieletni ma około 185 cm wzrostu , jest szczupłej budowy ciała, włosy koloru czarnego krótko ostrzeżone, oczy brązowe.

Osoby, które mają wiedzę na temat miejsca pobytu nieletniego proszone są o kontakt z najbliższą jednostką policji, dzwoniąc pod nr 112. red

Fot. KPP Kętrzyn

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

Czak NorrisCzak Norris

0 0

To ten ze Slawosz ? 16:22, 27.10.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

JacekJacek

0 0

Podziwiam kętrzyńską policję że chcą się jeszcze z nim bawić przypuszczam że siedzi u jakiegoś koleszki w swoim środowisku i jest mu tam dobrze nie znałem go osobiście ale dużo słyszałem od chuja ziomow co staną za nim patusowa strona znajomych chlopaczek zapewne z takimi ruchami już sobie siedzi gdzieś za granicą 08:45, 28.10.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

FarelowiecFarelowiec

0 0

Chłopie on ma dopiero 17 lat to wiek w którym,ktoś kto słucha swoich rodziców osiągnie wysokie stanowiska a ci pozastawiani samemu sobie niestety to w razie "W" będą naszym obrońcami granic.Powiec,że się mylę. 09:03, 28.10.2020


DederekDederek

0 0

Nie znaliscie Kamila to możecie się przestać pogrążać znam Kamila od jakiś ponad 5 lat i sporo o nim wiem i jako jego przyjaciel stanę mu w obronie bo. Mam do tego prawo może zainteresowali by się niektórzy jak był traktowany przez ojca co się z nim działo w tejsze wakacje jak siadala mu psycha właśnie przez ojca bądź jak potraktował go policja jak po niego przyjechali jak bodajże Pan stadnicki potraktował jego mamę jak do niego chciała podejść gdy go dusil kolanem to się nazywa policja wiem wszystko na temat Kamila Kamil dużo mi pomagał i ja mu też gdy zobaczyłem ten artykuł wcale mnie to nie zdziwiło że chłop uciekł i wydaje mi się że ma takie myślenie że woli sobie teraz zacząć radzić niż jak skończy lata nie mieć nic nigdy nie wiadomo jak nam życie zagra a może chłopak ma Teraz spokojne życie i mu się układa jako tako.? Albo leży gdzieś zafajdany alkoholem bądź innymi uzywkami Nikt tego nie wie nikt nie ma z nim kontaktu to nie jest jego wina ze uciekł zapewne coś musiało się zadziac w życiu prywatnym czy w tym ośrodku choć w ośrodku miał dobrze z tego co mi wiadomo a może chciał zrobić nazlosc właśnie dla ojca i pokazać mu ze sobie poradzi? Lub ma coś do zrobienia na swoich stronach. Tego też nikt nie wie bo nikt nie ma z nim kontaktu. Śmieszy mnie tylko fakt że przez tyle czasu nikt się nim nie interesował a teraz nagle zginą? Bo ojciec zaczął się niby martwić o niego? Tak to postrzegam bo wiem jaki jest Kamil i wiem jakie jest jego środowisko i rodzina 09:46, 28.10.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Znalezione w sieciZnalezione w sieci

0 0

Pan Stanisław Witold Iwaniuk ubiegając się o mandat radnego w 2010 roku w oświadczeniu lustracyjnym napisał,ze, że nie pracował/, nie pełnił służby ani nie był współpracownikiem* , organów bezpieczeństwa państwa.Z zachowanych materiałów Wewnętrznej Służby Wojskowej i zeznań świadka-oficeraWSW Mieczysława W. ,który miał zwerbować obecnego Pana Radnego wynika,że istnieje uzasadnione podejrzenie,że to oświadczenie jest niezgodne z prawdą.Dlatego IPN po przesłuchaniu Pana Iwaniuka,który dośc obszernie sprawę wyjaśnił-skierował sprawę do Sądu okręgowego w Olsztynie. Obrońca z wyboru reprezentujący w Sądzie Pana Radnego -adw.dr Michał Hejbudzki złożył wniosek o utajnienie rozprawy ,jednak Sąd go odrzucił. Do werbunku miało dojść podczas pełnienia zasadniczej służby wojskowej w jednostce w Olsztynie w pod koniec lat siedemdziesiątych.Z materiałów i zeznań świadka wynika,że za przekazywane informacje Pan Iwaniuk miał otrzymywać pieniądze. Zachowały się pokwitowania kwot , z podpisami ,których wiarygodność kwestionuje Pan Iwaniuk. Obrona złożyła wniosek o ekspertyzę grafologiczną podpisów i fragmentów zdań na pokwitowaniach.Sąd wystąpi również do kętrzyńskich instytucji o próbki pisma Pana Iwaniuka z tamtego okresu(USC -małzeństwo w 1980 roku,wnioski o dowód osobisty itp.)Po uzyskaniu opinii grafologa(wg Sądu kosztującej kilka tysięcy złotych) z urzędu wyznaczony zostanie termin kolejnej rozprawy.cdn. 14:41, 28.10.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%