Zamknij

Zdjęcia kętrzyńskiego fotografa ozdobiły przystanki autobusowe

14:05, 20.04.2021 Aktualizacja: 14:06, 20.04.2021
Skomentuj

W wiatach przystankowych na terenie Kętrzyna możemy podziwiać twórczość Przemysława Kocha, który swoją fotografią zmienia rzeczywistość i robi to z dobrym smakiem. Kilkanaście nowych prac kętrzyńskiego fotografa pojawiło się już w przestrzeni miejskiej. Wszystko to, w ramach projektu Kętrzyńskiej Sceny Inicjatyw Artystycznych, realizowanego przez Kętrzyńskie Centrum Kultury.

Pandemia nie odpuszcza, a cała kultura trwa w zawieszeniu i nikt nie potrafi odpowiedzieć, kiedy i jak się to zmieni. Coraz rzadziej pojawiają się także widzowie w lokalnych galeriach sztuki, nawet gdy są kompletnie otwarte. Dlatego, wychodząc naprzeciw tym niedogodnościom, Kętrzyńskie Centrum Kultury zaprasza na miejski spacer ze sztuką w tle.

Zdjęcia w serialu

W kilkunastu wiatach autobusowych mamy okazję przyjrzeć się twórczości kętrzynianina Przemysława Kocha. Jego pasją jest fotografia, którą ukierunkował sobie na zdjęcia stockowe. Są to typowe fotografie wykorzystywane głównie w kampaniach reklamowych. Wszystko zaczęło się od przypadku.

- Kiedyś postanowiłem, że nauczę się obsługi programu photoshop. Tak po prostu, nie wiem skąd to się wzięło. Jeśli photoshop, to wiadomo - fotomanipulacje. Do tego potrzeba dużo różnych zdjęć. Szukając ich w Internecie trafiłem na fotografię stockową. A ponieważ i tam ciężko mi było znaleźć dobre zdjęcie do wykorzystania, to.... postanowiłem, że sam zacznę to robić. Kupiłem aparat, zacząłem się uczyć i tak poszło. - mówi Przemysław Koch.

Prace fotografa można często spotkać na przeróżnych bilbordach czy portalach informacyjnych i biznesowych typu WP, Onet, Forbes, Allegro, Ebay itp. Do tego dochodzą okładki książek, artykuły w różnych magazynach lub reklamy firm Play, MTV, T-Mobile, 7up, Air Asia i gazetki reklamowe marketów.

- Klienci kupując moje zdjęcia nie informują mnie, gdzie je wykorzystają a mając bazę kilku tysięcy fotografii ciężko jest je wszystkie śledzić. Jeśli coś trafi do publikacji dowiaduję się o tym przypadkiem. Widziałem, nawet ostatnio swoje zdjęcie w serialu Netflix'a! - dodaje autor.

Rozpoznawalne twarze

Oprócz tego kętrzynianin trafił do reprezentacji Polski w prestiżowym konkursie World Photographic Cup 2020. Dziewięcioosobowa drużyna awansowała do czołowej dziesiątki. Przemysław Koch również w tym roku otrzymał zaproszenie jako jeden z 25 honorowych uczestników do Trierenberg Super Circuit.

Co ciekawe, mimo sporej obróbki fotograficznej na wielu zdjęciach można rozpoznać innych kętrzyniaków np. Wojtka Łabieńca, Dariusza Poniatowskiego, Marcina Waszkielisa i Andrzeja Frankowskiego.

- Daje mi to zabawę, odskocznię od szarości i taką radość, że taki brzydal może być wykorzystany do promocji różnych ciekawych rzeczy. Autobusy w Warszawie, foldery reklamowe, kartki pocztowe, plakaty, gdzie ja siebie nie widziałem! Jednak takie "wow!" zrobiła na mnie reklama dla największej linii lotniczej Air Asia. Cieszę się, że tam trafiłem - podkreśla Wojciech Łabieniec.

Wystawę plenerową w Kętrzynie można oglądać do połowy maja. Będzie to doskonały pomysł na miły spacer, szczególnie, że wiosna już się budzi do życia. Kętrzyńskie Centrum Kultury zaprasza także wszystkich innych twórców i artystów do współpracy. Wystarczy zgłosić się do projektu Kętrzyńskiej Sceny Inicjatyw Artystycznych. Szczegóły na stronie internetowej www.kck.ketrzyn.pl. Justyna Drozd

Fot. KCK

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

WyborcaWyborca

0 0

Kolejnym razem na tych przystankach proponuje wystawę twarzy naszych "stałych" radnych którzy to twarz zmieniają w zależności z kim się układają. Nominacja do loży przystankowej uprawniałaby np. dopiero 3 kadencja. 15:19, 20.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ZbyszekZbyszek

0 0

Gość ma miny jakby rozminował "Wilczy Szaniec".Wazne,że nie pomylił się ni razu. 16:07, 20.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZbyszekZbyszek

0 0

Gość z plakatu i jego miny twarzy - wypisz,wymaluj jak moje,kiedy poszedłem z zębem do
stomatolga na Fundusz Ochrony Zdrowia z "jedynką". Już w trakcie borowania siedząc na
fotelu dentystycznym dowiedziałem się od lekarza,że konwecjonalne metody nic tu nie
pomogą w ratowaniu mojej jedynki,trzeba leczyć prywatnie bo jedynie tam doszła nowa
technologia,która może zachować ząb,ktory na dodatek nadbudowany zostanie estetycznym
materiałem współgrającym z pozostałą całości mojej JEDYNKI. I na tym zakończyła się moja wizyta,teraz będę już mądry i czekam prywatnie na wizytę u dentysty,bo czasu zostało
niewiele mojemu zębowi.To jest prawdą-Tak jak na tym plakacie Gściowi aż w głowie to
się nie mieści-ale "Głowa do gory" ! :) 06:10, 23.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%