Zamknij

Historia, której nie znacie: Bażant, zając i feministka

10:54, 21.02.2016

Dawnymi czasy udało się w Głowbitach udoskonalić uprawę ziemniaków, wprowadzając na rynek ich nową odmianę, zwaną "głowbicką". Właścicielem majątku była wówczas rodzina Boehem, dla której w 1853 roku wybudowano, jak pokazują stare fotografie, nie pozbawiony uroku, lekko neogotycki pałac. Budynek przepadł w ostatnich dniach II wojny światowej, niewiele później zapomniano o uprawianych tutaj kartoflach.

 

W Głowbitach koniecznie należy zobaczyć rodowy cmentarz, dla którego wybrano miejsce na skraju przypałacowego parku, wśród kilkusetletnich drzew. Znaczące groby -pomniki są tutaj nieco inne niż spotykane zazwyczaj na cmentarzach szlacheckich w naszym rejonie. Być może indywidualizm ten nadaje subtelnej szczególności owemu miejscu...

Cmentarz związany jest z rodziną Bohem. Z Hanną Emire Florą Boehem, feministką, socjalistką - z wykształcenia malarką. Kiedy zakochana, zapragnęła wziąć ślub z Richardem Bieberem, okazało się że w całym Berlinie, w którym żyli, nikt nie udzieli im kościelnego błogosławieństwa. Bieber był Żydem. I socjalistą. W 1889 roku wspólnie powołali oni berlińskie towarzystwo prowadzące sieć ochronek dających młodym dziewczynom opiekę i wykształcenie.

Dawne Głowbity to również polowania. Organizowano je często i z rozmachem. Julius Boehem celował w polowaniach na bażanty, więc powszechnie nazywano go Bohem bażancim. To z jego inicjatywy w jednym z należących do posiadłości lasów urządzono rozległą bażanciarnię. Jego brata, ze względu na słabość do polowań na zające określano mianem Boehem zajęczym. Po ślubie zamieszkał on w Garbnie koło Kętrzyna. Jego żona Elisabeth zasłynęła w całych Niemczech jako założycielka związku kobiet wiejskich.

Był jeszcze Otto Boehem - akcjonariusz wschodniopruskiej kolei południowej poprowadzonej w latach 1866 - 71 ze stolicy prowincji do miasta granicznego Ełk (Prostki). Nie było przypadkiem, iż mieszkając w Głowbitach postarał się, by trasa kolei przebiegała możliwie najbliżej jego majątku. I dzięki temu mało dotychczas znaczące Korsze urosły do rangi jednego z najważniejszych węzłów kolejowych w Prusach Wschodnich.

Dawny czas we współczesnych Głowbitach określa puste miejsce po spalonym pałacu, wiekowy park oraz kilka budynków dworskich. Spośród tych ostatnich czerwienią cegieł i pokrytą miedzianą blachą wieżyczką wyróżnia się niegdysiejsza wozownia (?). Wybudowano ją, jak informuje data z chorągiewki, w 1913 roku. Okazało się, że dla tej budowli nie przyniosła ona pecha.

Mariusz Kwiatkowski

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

bubibubi

0 0

Czy chodzi o rodzinę Bohem czy Boehem? A może Boehm? 07:16, 22.02.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Mariusz KwiatkowskiMariusz Kwiatkowski

0 0

Według ostpreussen.net Boehm. Lecz z pisownią tego nazwiska było różnie. 15:06, 22.02.2016


reo

bubibubi

0 0

"Hanna Emire Flora Boehem" ? A może Hanna Elmire Flora Boehm? 08:18, 22.02.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Mariusz KwiatkowskiMariusz Kwiatkowski

0 0

Elmire. Przegapiłem literę l. Dziękuję za "wychwycenie" błędu. 15:05, 22.02.2016


MariuszMariusz

0 0

Ciekaw jestem kto mieszkał w krzemitach tam też był piękny pałac i co wiem kiedyś młyn wodny. 07:18, 04.10.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%