Rafał Rypina, radny Rady Miejskiej w Kętrzynie, w mocnych słowach odniósł się do wywiadu wiceburmistrza Damiana Nietrzeby: - Długo przecierałem oczy ze zdumienia, kiedy zorientowałem się czytając ów wywiad, że light motivem artykułu jest moja opinia na temat podatków i ogólnej sytuacji finansowej miasta - pisze radny.
"Ów wywiad", o którym wspomina Rafał Rypina, ukazał się w miejskim biuletynie wydawanym co dwa tygodnie przez Kętrzyńskie Centrum Kultury. Nietrzeba powiedział w nim m.in., że Rypina krytykuje inwestycje, które podnoszą komfort życia mieszkańców Kętrzyna. Ten nie pozostał dłużny: - Świadomie i celowo zapisuję słowo "inwestycje" w cudzysłowie. Inwestycja to nakład finansów lub środków trwałych, dający w założonej perspektywie czasu wymierny zysk. "Inwestycje" kętrzyńskie jak dotąd zysku nie przyniosły, natomiast skutecznie obniżają jakość waloru użytkowego poszczególnych obszarów aktywności w mieście. Betonowe i niepraktyczne boksy targowiska miejskiego wraz ze źle wypoziomowaną nawierzchnią zniechęcają kupców, wolących handlować dziś na obrzeżach "zmodernizowanego" bazaru. To bez wątpienia bubel - symbol poprzedniej kadencji Burmistrza - napisał radny. W swoim tekście poruszył też wątek inwestowania w ośrodek wypoczynkowy pod Węgorzewem i doświetlania przejść dla pieszych. Całość, zatytułowaną "Uderz w stół, a nożyce się odezwą", można przeczytać tutaj.
rm
Fot. Robert Majchrzak
Lico09:04, 11.12.2015
I prawidłowo skomentował. "Pseudoburmistrz" i jego zastępca robią sobie z ludzi jaja. Podnoszą podatki, a miejskie spółki kupują sobie domki nad jeziorem. Kabaret! 09:04, 11.12.2015
Pan M15:34, 11.04.2020
Ale dobrze, niech będzie. Zapytam, zapytam. Za trzy lata zapytam. 15:34, 11.04.2020
Zbychu16:54, 11.04.2020
To ja tyle moich wpisów na temat gry w tenisa ziemnego było i Pan Rypina nie zdradził się,że nie jest mu obca gra na korcie. Powiem tak PiS w swoich ludziach tłamsi najszlachetniejsze pierwiastki spontaniczności.Kiedyś na jedym z turniejów startowałem obok Państwa Prokopów,którzy pieknie grali bo uczyli się w szkółce tenisa przy sekcji prowadzonej przez "Farel".
Tenis mnie zafascynował w wieku 46 lat więc tylko mogłem podawać piłeczki zawodnikom na korcie.Jednego się nauczyłem,że zawodnik musi sobie sam przygotować kort,polać wodą a po skonczonej grze zamieść po sobie korty.To są żelazne zasady bez względu na to czy jesteś ministrem czy pucybutem. 16:54, 11.04.2020
Czytelnik18:41, 11.04.2020
Kwarantanna szkodzi widać. Pytań dziś za rok i za rok i za 3 lata. 18:41, 11.04.2020
Do polityków18:36, 11.04.2020
politycy wymyślili koronę bo nie ma z czego kraść 18:36, 11.04.2020
Pan M19:04, 11.04.2020
Moim zdaniem ci ludzie nie potrafią niczego wymyśleć. Odbierami ich raczej jako marionetki w rękach małego i dużego kapitału. Ale faktycznie wirus świetnie odwraca uwagę od problemów gospodarczych, a strach zredukował roszczenia społeczne. Nawet oni widzą że wystraszonymi ludźmi łatwiej manipulować. 19:04, 11.04.2020
Pan M21:05, 22.05.2019
0 0
Przyznaję, bardzo fajnie wyszedł ten tekst. 21:05, 22.05.2019