Złote Gody w Korszach. "Trzeba takiej miłości, aby pokonać razem wszelkie trudności"

Cztery pary małżeńskie z gminy Korsze świętowały "Złote Gody". Uroczystość z okazji jubileuszu 50-lecia pożycia małżeńskiego odbyła się 1 grudnia w korszeńskim ratuszu.

 

Złote Gody to niezwykłe wydarzenie nie tylko dla jubilatów, ale również dla ich rodzin oraz przyjaciół. To 50 lat nieprzerwanego, harmonijnego  pożycia małżeńskiego. Prawdziwe zgodne i dobre małżeństwo to takie, które przetrwa wszystkie życiowe zawieruchy, by po latach zyskać wzajemne zrozumienie, tolerancję i szacunek. Do takich należą z pewnością mieszkańcy gminy Korsze: Zofia i Henryk Alksnin, Irena i Eugeniusz Grykin, Halina i Jan Werstak oraz Janina i Jerzy Zglińscy.

- Spędzić z kimś połowę wieku to wyraz najszczerszej miłości. Trzeba takiej miłości, aby pokonać razem wszelkie trudności, mimo różnych charakterów, pasji, marzeń, oczekiwań i różnicy zdań - tymi słowami przywitała jubilatów Ewa Wronisz, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Korszach. - Mimo różnych przeciwności losu dotrzymaliście przyrzeczenia danego sobie przed 50-ciu laty.

W bardzo wzruszającej atmosferze małżonkowie wspominali momenty, gdy 50 lat temu ślubowali sobie miłość i wierność. Dalej jubilatom wręczono odznaczenia, pamiątkowe upominki oraz kwiaty. Uroczystego aktu dekoracji medalami nadanymi przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dokonał Ryszard Ostrowski, burmistrz Korsz.



Tradycyjnie bohaterom uroczystości "Złotych Godów" towarzyszyły rodziny: dzieci, wnuki, prawnuki oraz znajomi.

red

 

Fot. Gmina Korsze