Zamknij

Źle się dzieje w kętrzyńskim szpitalu? Inni mają jeszcze gorzej

10:14, 03.05.2018
Skomentuj

Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że Szpital Powiatowy w Kętrzynie kojarzy nam się jako pasmo nieustających kłopotów. Brak pieniędzy, brak lekarzy, rozgrywki polityczne - to tylko wierzchołek problemów trapiących kolejnych zarządzających szpitalem. I nie jest to może właściwe pocieszenie, ale okazuje się, że w sąsiednich powiatach mają w tej materii jeszcze większy ból głowy.   (...) Największym problemem mrągowskiej lecznicy wydaje się oczywiście rosnące zadłużenie. Jak się dowiedzieliśmy, strata narasta od przekształcenia szpitala powiatowego w spółkę. Za sam rok 2017 wyniosła około 1,2 miliona złotych. - Strata przekroczyła sumę kapitałów: zapasowego i rezerwowego oraz połowę kapitału zakładowego. Dlatego też, zgodnie z art. 233 par. 1 kodeksu spółek handlowych, zarząd Szpitala Mrągowskiego jest zobowiązany do niezwłocznego zwołania zgromadzenia wspólników, w celu podjęcie uchwały dotyczącej dalszego istnienia szpitala - mówi nam osoba zorientowana w realiach mrągowskiego szpitala, która jednak chce pozostać anonimowa. - W obecnej sytuacji finansowo-prawnej szpitalowi brakuje pieniędzy na wkład własny do projektów unijnych, a do dziś nie zostały zrealizowane plany inwestycyjne, jak budowa lądowiska dla SOR, czy zakup niezbędnego sprzętu. To dużo gorsza sytuacja, niż ta, w której znajduje się wciąż samorządowy szpital w Kętrzynie. Potwierdzeniem tych słów może być decyzja Rady Powiatu Mrągowskiego, która 27 kwietnia podjęła uchwałę o zwiększeniu kapitału zakładowego mrągowskiego szpitala o 100 tysięcy złotych. (...) Ogromne problemy z funkcjonowaniem szpitala mają w Giżycku. Już rok temu Grupa Nowy Szpital wytoczyła tamtejszemu starostwu pozew o 7-milionowe odszkodowanie za wypowiedzenie umowy na zarządzanie szpitalem. Aktualnie sprawa znajduje się w Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku. Sąd wprowadził do placówki zarząd komisaryczny, a wobec ogromnego zadłużenia szpitala - około 18 milionów złotych - pojawił się w nim również zarządca restrukturyzacyjny. - Szpital pogłębia straty, brakuje w nim lekarzy i pielęgniarek, a jest to placówka, w której rocznie leczy się około 12 tysięcy pensjonariuszy - mówi Halina Sarul, była dyrektor szpitali w Giżycku i Mrągowie, a obecnie radna Rady Powiatu Giżyckiego. Proces restrukturyzacji ma się zakończyć z końcem maja, a nad lecznicą unosi się widmo upadłości...  

Cały artykuł w piątkowym (4 maja) wydaniu Tygodnika Kętrzyńskiego

    Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

GrzegorzGrzegorz

0 0

Oba ścienne szpitale mają gorszą sytuację finansową ale pacjentów im przybywa. Kto na wybór ten wybiera właśnie te szpitale.
Pan Olenkowicz wybawca strategiczny wraz z burmistrzem chcą szpitalowi pomoc utrzymując status szpitala samorządowego czy chcą przekształcić to w spółkę? 13:17, 03.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Taka sytuacjaTaka sytuacja

0 0

Jak zamkną w Giżycku i w Mrągowie to ściągnąć najlepszych do nas i po sprawie. Może u nas będzie w końcu normalnie :)
A tak na marginesie, to w końcu odchodzą ci lekarze czy już nóżki zmiękły? Jak coś, to z tego co wiem w Szczytnie są wakaty! Ale mniejmy nadzieję, że inni pracownicy poproszą żeby zostali ;) haha chyba burza mi zaszkodziła, sorry :) 14:03, 03.05.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

GórkaGórka

0 0

Jak mają przejść do naszego szpitala skoro dyrektor akceptuje tylko mieszkających w powiecie nke ? 17:46, 03.05.2018


JanekJanek

0 0

Powinno się mówić o wyjściu z kryzysu naszego szpitala a nie o sąsiadach. Widać że brak pomysłu na lepsze jutro. A szpital to nie stołówka, a może jest już chętny do jego prywatyzacji.
Oglądając reportaż KTK zauważyłem obok referentów pana "dyrektora K - zgaś światło" . Czy szykuje się do likwidacji szpitala. 18:06, 04.05.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

HeniekHeniek

0 0

Przecież Olenkowicz podał ze sąsiednie szpitale są w złej kondycji przez to że stały się spółkami więc chyba zdaje sobie sprawe ze to nie jest dobry biznes. Lepszy byłby dostarczać posiłki i odbierać odpady. 19:56, 04.05.2018


KazimierzKazimierz

0 0

Jeszcze 3 tygodnie i bedzie koniec kuchennych rewolucji. Przedsiębiorca wróci na swoje śmieci. 17:28, 05.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%