Wyjechał z Kętrzyna i okradał banki w Niemczech. 55-letni gangster dał się złapać policji

(...) Biorąc pod uwagę to co Mariusz P. miał na sumieniu, w ręce policji wpadł bardzo głupio. Kierując samochodem popełnił szereg wykroczeń drogowych: niebezpiecznie wyprzedzał inny pojazd i nie stosował się do linii podwójnej ciągłej. To właśnie przez to został zatrzymany przez mundurowych z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku, którzy patrolowali drogę krajową nr 61.

- Po zatrzymaniu samochodu, wylegitymowaniu kierowcy i sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 55-latek jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania, wydanym przez niemiecką policję - mówi sierż. sztab. Milena Kopczyńska, oficer prasowy komendy w Pułtusku.

Mariusz P. podejrzany jest przede wszystkim o dwa napady na banki. 22 stycznia 2013 roku w Amelinghausen (Dolna Saksonia), działając z innymi, nieznanymi dotąd osobami, wszedł przez okno do piwnicy jednego z banków. Napastnicy, zastraszając pracowników bronią lub czymś co przypominało broń, zmusili ich do otwarcia pomieszczeń z pieniędzmi. Ukradli prawie 400 tysięcy euro, a po wszystkim uciekli autem skradzionym jednemu z bankowców...

 

Cały artykuł w najnowszym wydaniu gazety:

 

 

 

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.