- Nie będę czarował - nie uważam się za dobrego kucharza. Jest to domena mojej żony i ja w ten świat nie wchodzę i się w niego nie wtrącam. W małżeństwie musi być podział ról i wówczas jest dobrze - mówi Ryszard Ostrowski, z którym o zbliżających się świętach Wielkiej Nocy rozmawiała Paulina Wasilewska.
[WIDEO]83[/WIDEO]
&feature=youtu.beolg19:52, 13.04.2017
czy rozmowa z włodarzem NKE tez będzie a moze z misiempysiem? 19:52, 13.04.2017
Nke20:19, 13.04.2017
Pewnie znowu z wszystkimi vipami tak jak w grudniu.
Aż kupię jutro żeby zobaczyć tych naszych vipów. 20:19, 13.04.2017
Ło Boże21:35, 13.04.2017
Ryszard twierdzi, że ma teściów, a to są rodzice jego żony. To doniosłe odkrycie. Ten lany poniedziałek Ryszardzie to śmigus dyngus gdybyś zapomniał. A rozbawił mnie Ryszard niesamowicie odpowiadając na pytanie czy tez polewa. Odpowiedział, że ostatnio już nie, ale były takie momenty. Ale polewa polewa. Ryszard nie przeszkadza żonie w kuchni, ale czasami jak trzeba ubić pianę to nie odmawia. Każdy członek rodziny albo jedno jajeczko ma pomalowane albo dwa. A Ryszard ma jedno pomalowane czy dwa? I na koniec Ryszard nie chciał i nie mógł pożyczyć, jak prosiła prowadząca, bo jemu też nie chcą już pożyczyć. Ale życzył, żeby tej wody popłynęło jak najwięcej. Co za koszmar. Prowadząca z kosmosu, a Ryszard z Marsa 21:35, 13.04.2017
zofia06:42, 14.04.2017
Wesołych świąt Panie Burmistrzu 06:42, 14.04.2017
Rysiozklanu20:25, 13.04.2017
0 0
Znasz wiersz ALEKSANDRA FREDRO: "O KRÓLEWNIE PIZDOLINIE" ? 20:25, 13.04.2017